Pod koniec kwietnia po 2 latach związku rozstała się ze mną dziewczyna. Pod koniec maja usłyszałem o NP i rozpocząłem odmawiać w intencji jej powrotu i odbudowy naszego związku.
Wiedziałem, że sama modlitwa nie wystarczy bo moja była dziewczyna nigdy nie będzie sama pewna czy chce do mnie wrócić. Dlatego w dniu skończenia nowenny zadzwoniłem odnawiając kontakt. W następnym tygodniu dostałem od niej życzenia imieninowe i z tej okazji zaproponowałem spotkanie, na które szybko się zgodziła.
Wszystko szło zgodnie z planem.
Spotkaliśmy się ale niestety zmarnowałem tą szanse, nie zainicjowałem rozmowy i więcej się nie spotkaliśmy,
Teraz modlę się o kolejna szansę choć tym razem sytuacja jest trudniejsza – nie mamy kontaktu od 3 miesięcy, a ja nie jestem w stanie wykonać już żadnego kroku.
Ja mysle, ze tu nic z tego nie bedzie, albo jest Pan zbyt niesmialy do odwaznych swiat nalezy, ale jak by dziewczynie zalezalo sama by Panu spotkanie zaproponowala
Abstrahując od kwestii religijnych itp.dlaczego uważasz, że ona „sama nigdy nie będzie pewna czy chce wrócić”? Może ona właśnie jest pewna że nie chce i dlatego nie podtrzymuje tego kontaktu?
Po drugie: piszesz,że na spotkaniu „nie zainicjowałeś rozmowy” A teraz nie macie kontaktu od 3 miesięcy…więc chyba widać jasno o co chodzi…
Wydajesz mi się bardzo sympatycznym człowiekiem i jeśli mogę dac Ci jakąkolwiek radę: módl się z wdzięcznością za to co się stało, za wszystkie otrzymanie łaski… dziękuj nawet za to co trudne i ufaj,że Bóg Ci jakoś pomoże. Pomoże napewno, ale obyś umiał to przyjąć.
Pozdrawiam serdecznie
Nie módl się o jej powrót. Może ona nie jest dla Ciebie. Jeżeli się rozstaliscie to widocznie będzie tak lepiej dla Ciebie. Módl się o dobra żona i spotkanie prawdziwej miłości. Módl się także do Jezusa i szczerze zapytaj się o swoje powołanie. Do czego Ciebie powołał. Jeżeli małżeństwo to módl się już teraz o swoja przyszła żonę. Niech rozwija w sobie te wszystkie cechy żeby być dobra żona i matką. Ale również sam modl się o siebie. Żeby w przyszłości być dobrym i odpowidzialnym mężem i ojcem. Żeby Pan Bóg oraz Maryja dobrze Cię przygotowali do tej roli. Z… Czytaj więcej »
Należy modlić się w takiej intencji jaką podpowiada serce, można modlić się o powrót, rozstanie nie jest wyznacznikiem tego że nie jest się dla siebie, czasem trzeba dojrzeć do pewnych spraw, a nawet jeśli nie ten związek bo Bóg z modlitwy w tej intencji da to co dobre, nie zmuszajmy innych do modlitwy wbrew ich sercu ❤️