Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krystyna: Otrzymałam siłę

Ja i mój narzeczony jesteśmy ze sobą już długo razem. Z pewnych względów nie możemy się często widywać i niestety wspólne życie i małżeństwo przesunęło się w czasie, bardziej niż byśmy sobie tego życzyli. Byłam zmęczona tym czekaniem i słuchaniem, że w tym roku na pewno się ułoży jak tego chcemy i chciałam odejść. Jednak nie byłam w stanie. Swoją Nowennę zaczęłam zaraz po naszym ostatnim spotkaniu. Modliłam się o rozwiązanie tej sytuacji. O rozstanie albo o pomoc, jeżeli mamy być razem. Po każdej modlitwie moje uczucie do niego było pewniejsze i świadomość przeszkód jakie mamy jeszcze przed sobą nie była straszna. Nawet mój narzeczony zaczął się bardziej strać. To nie jest spektakularny cud o jakim myślałam, ale jest wystarczający. Otrzymałam siłę i wdaje się, że tyle potrzebowałam. Reszta przyjdzie z czasem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dzielna
Dzielna
27.01.20 21:33

Bardzo piękne świadectwo. Życzę Wam szczęścia i tego, co najlepsze i najpiękniejsze. +

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x