Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Uzdrowienie

Wiadomość o chorobie taty była dla nas prawdziwym szokiem. Miałam jednak nadzieję, że tata pokona raka. Zawsze był silny. Mimo to ogarnęła mnie panika. Zaufałam Bogu i Maryi. Już dawna wiedziałam o nowenie pompejańskiej. Od koleżanki dostałam kartkę z opisem nowenny. Nie odmawiałm jej jednak. Do teraz. Cieżka choroba osoby najbliższej skłoniła mnie w stronę Maryii. Zaczęłam odmawiać nowennę. Tata poddawany był w tym czasie radioterapii, przeszedł operację wycięcia raka a teraz jest na chemioterapii zapobiegawczej. Jestem pewna, że przychylność Jezusa Chrystusa i Jego matki pozwoliły mu to szczęśliwie przetrwać i dalej żyć.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Inka
Inka
25.11.19 09:29

Niech Wam Pan błogosławi i strzeże a Maryja uprosi wiele Łask Bożych

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x