Moja historia jest dowodem na to, że Pan Bóg powinien być w naszym życiu na pierwszym miejscu.
Od 5 lat jestem w zgodnym i szczęśliwym małżeństwie. Około roku po ślubie zapragnęliśmy z mężem mieć dziecko. Niestety nasze starania były bezskuteczne. Leczenie, badania i kolejne wizyty u lekarza wskazywały na to, że jest wszystko dobrze, a ja nadal nie byłam w ciąży. Razem z mężem zaczęliśmy szukać pomocy u Pana Boga i u naszej Matki. Wspólnie odmawialiśmy Nowennę Pompejańską w naszej intencji. Ja również kilka razy z innymi prośbami. Razem z nami modliło się wiele innych osób. Jeździliśmy na Msze o Uzdrowienie. To wszystko przybliżało nas do Pana Jezusa. Kiedyś kilka osób powiedziało mi, że powinnam z mężem iść na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Tak uczyniliśmy w lipcu tego roku. Czułam, że przyniesie ona nam wiele łask. I tak się stało. 4 października w 5 rocznicę naszego ślubu zrobiłam test ciążowy. Udało się i to wielka łaska Boża. Wiem, że Matka Boża wyprosiła dla nas ten cud. Pan Bóg chciał aby to on był zawsze na pierwszym miejscu. Nauczył nas cierpliwości i pokory. Zachęcam aby wierzyć Jezusowi na 100%.
Chwała Panu!
Dominika
Piękne świadectwo 🙂
Szczęśliwego rozwiązania i opieki Świętej Rodziny 🙂
P.S. My również na szóstą rocznicę ślubu będziemy już w trójkę 🙂
To świadectwo daje mi wiele nadziei, dziękuję! My z mężem od kilku miesięcy próbujemy i nadal nic, już 3 Nowennę odmawiam w tej intencji i głęboko wierzę, że w końcu i my zostaniemy rodzicami. Jesteśmy ponad 3 lata po ślubie, wcześniej nie decydowaliśmy się na dziecko, ponieważ mieliśmy bardzo dużo finansowych kłopotów. Nadal nie jest kolorowo, ale czuję, że jeśli będzie dzieciątko to damy radę. Ufam, wierzę i nie przestanę się modlić.
Chwała Panu za to świadectwo.