Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beata: Wymarzona szkoła

Nowennę Pompejańską odmawiam od kilku lat. Kończę jedną i zaczynam drugą. Otrzymałam wiele łask od Matki Bożej, za które jestem niewymownie wdzięczna. Wciąż modlę się o pracę dla mojego męża. Wierzę w wysłuchanie mojej prośby. A teraz chciałabym napisać o wymodlonej łasce. W czasie wakacji modliłam się, żeby mój syn dostał się do dobrej szkoły. Nie udało się to ani podczas pierwszej, ani drugiej rekrutacji . Byliśmy załamani. Na domiar złego dowiedzieliśmy się, że przegapiliśmy rekrutację uzupełniającą. Aż tu nagle mojego męża olśniło i postanowił zadzwonić do sekretariatu szkoły, do której chciał chodzić syn. Pani sekretarka kazała złożyć podanie. Tak też zrobiliśmy od razu. Nie minęły 2 godziny i dzwoni ta sama pani z informacją, że jeden z uczniów nie wrócił z zagranicy i nasz syn został przyjęty na jego miejsce. Radości nie było końca. To był cud. Syn dostał się do wymarzonej szkoły. Matka Boska Pompejańska wysłuchała moją intencję. Jestem Jej ogromnie wdzięczna.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
29.11.19 21:09

Na Matkę Bożą zawsze można liczyć:) Mojemu synowi też zapewniła miejsce w wymarzonej szkole. Dziękujemy Tobie Maryjo.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x