Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Teresa: Otrzymane łaski

Pierwsza to był prawdziwy cud ,tato wyszedł z bardzo ciężkiej choroby. W drugiej N.P. prosilam naszą kochaną Matkę o zdrowie dla syna bolał go brzuch, miał złe wyniki. Musiał jechać na praktykę za granicę. Tam musiał być całkiem zdrowy,bo inaczej by go nie dopuścili do zawodu jaki wybrał .Chwyciłam za różaniec i zaczęłam się modlić . Bylo trudno psuł mi sie samochód. Ostrożnie jeżdżę, na parkingu uderzyłam w słupek wgniotłam samochód.zgubiłam pieniądze. Zaczęli odsuwać się odemnie znajomi .Z osoby lubianej starałam się wrogiem ,bardzo źle to zniosłam. Zły bardzo szalał. Siedząc i modląc sie w kościele na Nabożeństwie Majowym ,pytałam Matkę BOŻĄ czy wszystko będzie dobrze. Ku mojemu zdziwieniu na ławce obok starszej pani leżał gazeta ,a moj wzrok ujrzał tylko wieki tytuł PRZYJACIÓŁKA -to bylo niesamiwite . Wewnętrzny głos ciągle mi mówił że moje dziecko zostało uzdrowione .Syn wyjechał na praktykę, mówi że wszystko jest dobrze . Niedługo zacznę kolejną Nowennę Pompejańska, bo intencji jest wiele właśnie dowiedziałam się że syna zostawiła dziewczyna .Obecność i opiekę kochanej Matki czuję cały czas i ten spokój jest niesamowity. Dużo siły dają mi świadectwa. Módlcie się, wierzcie i nie martwcie się. 💕

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x