Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Nawrócenie

Trudno mi pisać, bo to nie ja odmawiałam różaniec w intencji mojego męża,ale jego 91- letnia Babcia. Dlatego ja- pozwalam sobie opisać świadectwo. W naszym małżeństwie zaczęło robić się bardzo źle. Dla męża rodzina postawiona była na 2 miejscu, ja, teściowa traktowane byłyśmy jako zło konieczne. Nie czułam się z teściową na siłach w trwaniu w modlitwie dlatego poprosiłysmy Babcię. Podczas tych 54 dni – mój mąż stał się spokojniejszy, życzliwszy i czulszy dla mnie i dzieci, przestał drwić ze mnie, potrafi przeprosić- co kiedyś się nie zdarzało. Zaczął rozmawiać ze swoją mamą, mniej przeklina.Wiele jeszcze przed nami ale mam nadzieję, że Matunia będzie czuwać nad nim i naszą rodziną.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gosia
Gosia
31.10.19 17:50

Modlitwa to najlepszy sposób sprawia , że dzieją się cuda choć nie zawsze takie ,o które prosimy

mena
mena
30.10.19 23:03

Dlatego kiedyś Ci starsi ludzie z różańcem w ręku w swoich rodzinach były i są darem dla nich. Jednak teraz tego się nie docenia.
Do autorki świadectwa zachęcam do modlitwy różańcowej ciebie i twoją teściową nie koniecznie nowenne pompejańską ,aby zło nie powróciło trzeba korzystać z broni jaką dało nam niebo. „Jezus mówi bowiem: «Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: 'Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem’».

krystyna
krystyna
30.10.19 21:28

Zycze przemiany Twojego meza i zgody w rodzinie, a przede wszystkim blogoslawienstwa Bozego i opieki Matki Najswietszej.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x