Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Michalina: Dobry Mąż

Dzięki Matce Bożej mam wspaniałego Męża. Pierwszą Nowennę Pompejansja, modlilam się jakieś 4-5 lat temu. To była modlitwa o to żeby wrócil do mnie chłopak który ode mnie odszedl. Bardzo wierzyłam w to że Matka Boża mnie wysłucha. Plakalam za tym chłopakiem prawie dwa lata. Prawie zawaliłam studia. Teraz z perspektywy czasu wiem że wola Boża była inna. Po jakimś czasie zaczęłam druga Nowennę, ale już w intencji dobrego Męża. Czułam się po prostu samotna. Przychodziły myśli, że zawsze będę sama. Tracilam nadzieję choć miałam wtedy 25- 26 lat. Wszystkie koleżanki były w związkach. Błagałam Maryję o pomoc. Pewnego dnia, poznałam najwspanialszego Mężczyznę na ziemi który od roku jest moim Mężem. Przez myśl nie przyszłoby mi że mogę spotkać takiego człowieka . Jest dobry, wspaniały dla innych ludzi. Zawsze patrzy na potrzeby drugiej osoby. Ma złote serce. Mieszkamy sami w naszym mieszkanku bez kredytu, pracujemy, i po prostu jest wspaniale. Przysłowiowo nosi mnie na rękach. Jestem najszczesliwsza na ziemi. W tej intencji zanosilam modlitwy do patrona Rodziny- świętego Józefa. Ale wiem ze Matka Boża wysłuchała mojej modlitwy.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Lenka
Lenka
10.10.19 18:52

Chwała Bogu i Maryi!

Marzena
Marzena
10.10.19 20:12
Reply to  Lenka

Dziś miałam jechać z moim chłopakiem zamawiać salę na wesele. Nie przyjechał. Miał ważniejsze rzeczy na głowie.

Michal
Michal
10.10.19 20:24
Reply to  Marzena

troche to wyrwane z kontekstu, ale skoro piszesz a akurat spojrzalem na strone: zawsze trzeba wymagać od siebie więcej niż od drugiej osoby, nikt nie jest idealny, ale pytanie czy jego zachowanie to część jego sposobu bycia/lekceważenia ważnych dla Ciebie spraw, a moze przesadzasz i uwazasz ze Twoje sprawy sa zawsze wazniejsze, a moze po prostu jest nieświadomy spójrz jak traktuje matke, jak tesc traktuje żone i prawdopodbnie tak bedziesz w przyszlosci traktowana.

Marta
Marta
10.10.19 20:48
Reply to  Michal

oj tak. Podpisuje się zwłaszcza pod ostatnim zdaniem. Sprawdziło się to w moim przypadku. Niestety…

Michal
Michal
10.10.19 21:11
Reply to  Marta

dlatego trzeba dziewczyne ostrzec w pore 🙂 + modlitwa i bedzie ok 🙂

Marzena
Marzena
11.10.19 01:40
Reply to  Michal

A może trochę nie doprecyzowałam mojej poprzedniej wypowiedzi. Czytając to świadectwo troszeczkę się utożsamiam z nim. Ja również na Nowennę natrafiłam, gdy zostawił mnie chłopak. Oczywiście po zamówionej Nowennie nie wrócił do mnie. Spotkalam kolejnego, z którym spotykamy się kilka lat. Właśnie wczoraj mieliśmy jechać zamawiać salę na wesele. Olał mnie.

Katarzyna
Katarzyna
11.10.19 01:51
Reply to  Marzena

Ale Marzeno,to nie pierwsza sytuacja. Pod wieloma świadectwami piszesz o swoim chłopaku-narzeczonym, że Ty planujesz ślub, a jemu nie zależy. Naprawdę chcesz w to brnąć? Więcej korzyści będziesz mieć, gdy to odpuścisz. Może boisz się otoczenia, że wszyscy są po slubach, a Ty jeszcze nie. Ale to chyba niewlasciwy kandydat, za parę lat możecie być przed rozwodem, albo po i wtedy dopiero będziesz cierpieć. Ale, wiem, że i tak nie posłuchasz, tylko jakoś to będzie i zmieni. Tylko na gorsze.

Michal
Michal
11.10.19 08:42
Reply to  Marzena

niewiele wyjasnilas, ale z wielu swiadect wynika, ze nowenna czesto nie daje efektownych wyników natychmiast. Problemem moze byc tez to ze nie do konca wiesz czego chcesz, np. w wiekszosci rodzin ojciec jest nieobecny w domu, i z roznych wzgledow moze brakowac Ci milosci, poczucia wartosci i robisz to co wszyscy liczysz ze teraz jest slabo, ale po slubie sie zmieni. Sa fajni mężczyżni którzy po ślubie nadal maja swoje pasje, ale żona oczekuje ze tylko dom i praca, może w tym problem? Zadaj sobie pytanie: 1.Czy szanujesz go, dajesz mu przestrzeń? 2. Jesli tak, to czy on szanuje Cie?… Czytaj więcej »

Anonim
Anonim
11.10.19 18:06
Reply to  Marzena

No chyba nic pozytywnego nie bedzie

Andrzejowa
Andrzejowa
11.10.19 09:29
Reply to  Marzena

Marzena pisze: ”

Dziś miałam jechać z moim chłopakiem zamawiać salę na wesele. Nie przyjechał. Miał ważniejsze rzeczy na głowie”… rzeczywiście bardzo prawdopodobne, że tak jest jak piszesz. Ty masz prawo oczekiwać jego dyspozycyjności i zdeklarowania się do małżeństwa A on ma prawo (niestety) nie podzielać Twojego entuzjazmu i…mówiąc krótko ROBIC SWOJE. Przykre to bardzo, bo widać że Tobie zależy bardziej niż jemu…Ale oboje jesteście wolni i warto przemyśleć czy rzeczywiście powinniście brać ślub kościelny. Gołym okiem widać,że już na tym etapie coś jest nie tak A po ślubie GWARANTUJĘ będzie jeszcze gorzej. Nie straszę, ale przestrzegam.

Gosc
Gosc
10.10.19 17:18

Kochana, wspaniałe świadectwo, życze wam dużo miłosci i czułosci byście byli szczesliwi i żyli miłoscią Boża. Uciekajcie sie zawsze pod opieke Sw.Rodziny a w trudnych sytuacjach przypominajcie sobie słowa przysiegi, bo miłosc cierpliwa jest. Z Panem Bogiem i sw rodzina. Wspolna modlitwa meza i zony jest bardzo istotna.

Andrea
Andrea
10.10.19 13:55

Bardzo piękne świadectwo. Dziękuję z całego serca. Właśnie tego potrzebowałam, jestem w takiej samej sytuacji, ale jeszcze na etapie poznania wspaniałego Mężczyzny. Również modliłam się o powrót chłopaka, ale widocznie wola Boża jest inna. Obecnie odmawiam Nowennę Pompejańska w intencji dobrego męża. Wierzę, że Maryja połączy nasze serca piękną miłością, sakramentem małżeńskim, jeśli jest to zgodne z wolą Boża. Modlę się również do Świętego Józefa. Chwała Panu i życzę Pani wszelkich potrzebnych łask od Pana.

Jazz
Jazz
10.10.19 11:58

Jak to dobrze, że bezzasadne lęki Najświętsza Maryja Panna potrafiła przedstawić Panu tak, aby przemieniły się w niezmierzoną radość! Wspaniale widać w świadectwie również zależności między dwoma NP oraz obietnicę Bożą w każdej sytuacji w życiu, na którą wielu z nas zbytnio się niecierpliwi. Czasem potrzeba 5 lat, czasem 20. Rozpoczęłam niedawno kolejną NP i pierwszy raz w życiu fragment intencji spełnił się już na początku części błagalnej. Wcześniej były to długie lata oczekiwań. Planuję wyjazd do Polski, Częstochowy w ramach podziękowań za ogrom łask. Proszę o modlitwę, aby udało mi się pojechać tam wraz ze zniewoloną osobą, za którą… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
10.10.19 11:14

Piękne świadectwo. Też kiedyś marzyłam o dobrym mężu, ale rzeczywistość okazała się inna.
Z całego serca życzę wszystkiego najlepszego.

14
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x