Modlę się nowenną drugi raz, pierwszy raz odmawiałam sama. Drugim razem namówił mnie mąż. To już był cud, bo mąż był zawsze trudny żeby się modlić. Maryja obdarza mnie wytrwałością, rozmyślania nad sobą swoimi uczynkami i postępowaniem. Wyleczyła mnie z choroby nowotworowej, tak wiem Matko, że to za twoim wstawiennictwem wyszłam z tego. Jezus Chrystus uwolnił mnie od raka, będę się modliła dalej, bo nie ma większej miłości od miłości naszej Matki i Jezusa.Namawiam do odmawiania Nowenny, ona daje radość, spokój, przynosi wiele łask i rozwiązuje nasze problemy.
Piękne świadectwo szkoda że ja nie otrzymuje takich pięknych łask 🙁
Michałku ale z pewnością otrzymujesz inne łaski.
Chyba nie…
Krotkie, tresciwe i piekne swiadectwo. Chwala Panu i Matce Najswietszej za laski , ktorych doswiadczylas.