Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Edyta: Praca, która daje radość

Modlilam sie o znalezienie pracy niedaleko szkoly mojego 5- letniego wówczas syna i o to abym mogła połączyć prace z wychowaniem dziecka. Stał się cud. Zostałam zaproszona na kilka rozmów i wybralam prace najbliżej szkoły syna, dosłownie 4 minuty do niego. Zostawiam go ze znajoma rano po drodze i ponieważ kończę prace przed jego końcem, tj przed 15, to moge go odbierać z jego szkoły po drodze do domu. Wspomnę również, iż ja także pracuje w szkole z chłopcem, który ma autyzm i  chłopiec ten jest wspaniały. Bardzo się zżyliśmy i jest dla mnie jak drugi syn. Dostałam prace, która nie koliduje z wychowaniem dziecka i poza tym spotkałam i nadal spotykam tu mnóstwo ciekawych osób. Poza tym kocham wszystkie moje dzieciaki w klasie, No może prawie wszystkie, bo mam 2 bardzo trudnych chłopców w klasie ale to sprawia, ze każdego dnia uczę sie czegoś nowego i muszę szukać nowych rozwiązań związanych z ich zachowaniem, co bardzo rozwija. Nie powiem, czasami jest ciężko, ale mam w klasie inne fajne dziewczynki i chłopców, których sympatia i zachowanie wynagradza te trudne chwile. Mateczko Kochana dziękuje Ci za wszystkie łaski i czuwaj nade mną i moja rodzina! Matko Boża nigdy nie opuszcza, trzeba być tylko cierpliwym.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dariusz
Dariusz
17.10.19 14:09

Kto prosi, szuka i puka , to otrzymuje.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x