Zmówiłam nowennę w intencji dobrej pracy. W tym czasie mój mąż zachorował. Na początku nie mogliśmy diagnozować choroby, był bardzo słaby i źle się czuł. Okazało się, że była to sarkoidoza (poważna choroba, a podejrzenia były o chorobę nowotworową) prosiłam Matkę Bożą żeby przekierowała tą intencję w intencji zdrowia mojego męża. Bardzo się bałam. Mąż był w szpitalu okazało się, że sarkoidoza się zatrzymała, a nawet wyniki są lepsze niż były przed poprzednią wizytą. Wiem i czuję to w sercu, że to działanie Matki Najświętszej. Dziękuję, że dała nam za pomocą tej nowenny możliwość wypraszania potrzebnych łask.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy