W 2017 r. odmówiłam pierwszą i jak dotąd jedyną, ale nie ostatnią nowennę. Prosiłam Maryję o nawrócenie dla Magdy, nastolatki, sympatii mojego syna. Dziewczyna pobłądziła, wulgarnie wyrażała się do mnie, poczułam, że tylko Maryja może pomóc, ludzkie wysiłki nic tu nie dadzą. Już w trakcie odmawiania nowenny Magda zechciała się ze mną spotkać, ale udało się to dopiero po skończonej modlitwie. Porozmawiałyśmy, Magda przeprosiła (było to wręcz niewiarygodne), przytuliłyśmy się, wybaczyłyśmy sobie wszystkie urazy. Maryjo, dziękuję Ci za wszytko, miej nas w swojej opiece.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy