Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Alkoholizm ojca

Jestem po skończonej Nowennie Pompejańskiej w intencji uleczenia ojca z alkoholizmu. Matka Boża wysłuchała modlitwy i wyprosiła u Boga laske. Ojciec już od, bodajże ,połowy lipca nie był w ciągu alkoholowym (a mamy 9 sierpnia), a przed odmawianiem Nowenny zdarzało mu się często. Wypija piwo, prawdopodobnie , każdego dnia raz na jakiś czas przychodzi jeszcze pijany, ale najważniejsze że nie trwa w ciągach alkoholowych. Dużo się zmieniło, ktoś moze pomyśleć że i tak i tak pije ale naprawdę jest znacznie lepiej, a piwo pije codziennie bo poprostu jest chory. Najlepsza byłaby dla niego terapia, ale że jest człowiekiem toksycznym i wydaje mu się że jest najmądrzejszy na świecie, to terapia byłaby dla niego niejako upokorzeniem i przyznaniem się do tego że jest chory, więc jej nie podejmie. Jest bardzo ciężkim człowiekiem do życia, ciężko na niego wpłynąć bo wydaje mu się właśnie że jest najmądrzejszy. Moje nastawienie wobec ojca nie zmieniło się, wkurza mnie jest uszczypliwy, toksyczny, myśli że wie więcej nt. wychowywania dzieci, a tak naprawdę to co mówi to są jego jakieś durne przemyślenia. Nasze życie (moje i mojego rodzeństwa) jak mama wyjeżdżała ” za chlebem ” za granicę było tragedia. Ojca praktycznie nie było w naszym życiu, alkohol był dla niego ważniejszy. Jest wiele do naprawy zarówno on jak i my – dzieci, żona musimy podjąć jakieś kroki żeby wyjść z tego bagna, jakim jest alkoholizm , bo każdy z nas został, w jakiś sposób przez ojca głupotę, tym wszystkim dotknięty (ciągły stres wywołał depresję, zaburzenia obsesyjno – kompulsywne, syndrom dda itd.) … No ale on twierdzi że ani nie ma problemu ani nic złego nie robi nam tym że pił/ pije i nie można mu „przegadać” bo zaraz chce się kłócić. Pewnie to że ograniczył picie zawdzięcza samemu sobie , ale ja wiem że jest inaczej że to Matka wyprosiła u Boga i Bóg się ulitował. Moja mama parę lat temu również odmawiała w tej intencji Nowennę, wprowadzili alkomaty w pracy i kary pieniężne jeśli się okazało że ktoś jest pod wpływem, ale zły nie śpi – pracownicy po czasie się zbuntowali i powiedzieli że podadzą firmę do sądu, że jest to proceder nielegalny i nie można im potrącać z pensji, wycofano alkomaty … Podsumowując: jest super, inna atmosfera w domu jak nie przychodzi codziennie przez tydzień pijany i miejmy nadzieję że tak już będzie albo i lepiej. Niech Bóg ma w opiece wszystkie rodziny krzywdzone czy to fizycznie czy psychicznie przez ojców (lub matki) alkoholików. Jest to wielka tragedia i bardzo wyniszczająca sytuacja oraz pozostawiająca ślad w psychice na długie lata a nieraz i do końca życia. I mimo tego że np.ojciec przestaje pić to ten niesmak pozostaje , nie można złapać dobrego kontaktu z alkoholikiem bo ciągle ma się w głowie te wszystkie przykrości. Co nowenna zmieniła we mnie: chęć naprawy siebie , chęć odnalezienia Chrystusa i oddania siebie i rodziny całkowicie Jemu. Będę szukać, będę kołatać i odnajdę w końcu Chrystusa. Boże dzięki za wysłuchanie mojej prośby i dzięki Matko za Twoje wstawiennictwo. Nie opuszczaj nas Matko, proś Boga by wlał w nasze życie wiarę, nadzieję i miłość. Prowadź do Jezusa a wtedy każdy krzyż będzie łatwiej nieść. Szczęść Boże wszystkim pozdrawiam.

„Nie porzucaj nadzieje,

Jakoć sie kolwiek dzieje:

Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,

A po złej chwili piękny dzień przychodzi.”

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hanna
Hanna
26.09.19 10:24

Mnie również poruszyło Twoje świadectwo. Mam podobną sytuację w domu. Odkąd pamiętam, mój ojciec pije alkohol. Mama i całe moje rodzeństwo już wiele z nim przeszliśmy. Nie jest zbyt agresywny na szczęście, ale widok pijanego ojca sprawia ból. Często kryje się w piwnicy i tam wypija mocniejsze trunki, na imprezach zawsze jest pierwszy wstawiony. I podobnie jak Twój tata zawsze jest najmądrzejszy i wszystko wie najlepiej. W niczym nie widzi problemu. Często mnie i moje rodzeństwo obraża, poniża, wyzywa od głupków. Nie widzi zupełnie w tym problemu. Można dużo by opowiadać. Póki co Nowennę Pompejańską odmawiam w innej intencji, ale… Czytaj więcej »

enia
enia
26.09.19 10:54
Reply to  Hanna

Hanna kup „Bóg żywych” ,jest w tym modlitewniku o Nowennie do Najdrozszej Krwi Jezusa, o intencjach.Bedzie Ci pomocne, polecam

Magdalena
Magdalena
26.09.19 17:40
Reply to  Hanna

Dosłownie jakbym czytała na temat mojego ojca, polecam Hanno bardzo Nowennę Pompejańska w tej intencji. Tak jak pisałam wczesniej bardzo ciężko mi było się zebrać też i odmawiać w tej intencji Nowennę ale udało sie, oczywiście miałam też chwilę zwiatpienia ale najważniejsze poprostu to uwierzyć i jak nas nachodzą jakieś myśli typu „to się nie uda, modlitwa nic nie daje” to najlepiej odrazu takie myśli odsuwać najdalej jak to się tylko da i myśleć pozytywnie, ja powtarzałam ciągle „Boże Ty wszystko możesz”. Jeśli chodzi o wyzywanie nas to u nas było to samo że głupie, że popierdo**** masakra, i niedawno… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
26.09.19 20:37
Reply to  Magdalena

Magdaleno pomódl się o uwolnienie taty od pychy. Alkoholik to osoba która nawet kiedy leży w przysłowiowym rynsztoku to swoim bliskim pokazuje „środkowy palec”.Tak właśnie działa w uzależnionym zły duch.Módl się o pokorę dla niego.Najlepiej różańcem.Być może to spowoduje że podejmie terapię.A jeśli nawet nie to ty koniecznie skorzystaj z terapii dla dda lub współuzależnionych aby ochronić siebie przed konsekwencjami dorastania w rodzinie alkoholowej.Poza tym wejdź na stronę sekretariat ewangelizacji i sprawdź czy w twojej okolicy odbywają się msze z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie (polecam O.Witko).Zabierz zdjęcie taty i poświęć sól i wodę. Dobrze aby dać mu do spożycia.Konsekwentnie… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
27.09.19 20:30
Reply to  Katarzyna

Poukładam sobie to wszystko i pewnie skorzystam z pomocy dla mnie, a za ojca będę się dalej modlić. Dziękuję za cenne wskazówki 🙂

Joanna
Joanna
25.09.19 22:58

Magdaleno bardzo poruszyło mnie Twoje świadectwo. Jesteś bardzo mądrą dziewczyną. Niech Matka Przenajświętsza okryje Waszą Rodzinę płaszczem i chroni przed złem. Z Panem Bogiem

Magdalena
Magdalena
26.09.19 17:10
Reply to  Joanna

Dziękuję za miłe slowa, wzajemnie i z Panem Bogiem

Livia
Livia
25.09.19 17:22

Wiem ile kosztuje takie wyznanie i modlitwa za kogos kto na własne zyczenie marnuje zycie rodzinne . Sama jestem wspołuzalezniona i nie jedna nowenna juz za mna za uzaleznionego bez rezultatów( choc 100 dni był trzezwy) teraz znów jest w ciagu alkoholowym. Ale modle sie i mam nadzieje ze sie w koncu doczekam. Nowenna jest siła dla mnie …polecam kazdemu bez wyjatku. A tobie Magdaleno siły i wytrwałosci.
pomodle sie w twej intencji

irena
irena
25.09.19 17:42
Reply to  Livia

Livio poszukaj najbliższy kosciol ,gdzie odprawiane sa Msze Sw o uzdrowienie i uwolnienie ,idz nawet sama jeśli ta osoba nie zechce isc ,jeśli jesteś zona to możesz przyjąć modlitwę za meza .

Katarzyna
Katarzyna
25.09.19 20:00
Reply to  Livia

Livio Magdaleno bardzo wam współczuję.Temat jest mi bliski.Jestem dda a także przez jakiś czas problem z alkoholem miał mój mąż. Udało mi się wymodlić dla niego łaskę terapii.Przeszedł dwie i jest teraz ok.Sama modlitwa może nie wystarczyć. Warto też w NP prosić o usunięcie wszelkich przyczyn sięgania po alkohol.Jeśli alkoholik nie chce podjąć leczenia można starać się o przymusowe umieszczenie na oddziale leczenia uzależnień a nawet o ubezwłasnowolnienie. Trzeba tylko nie poddawać się! Również polecam mszę św z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie jak pisała Irenka. Warto podać takiemu alkoholikowi sól i wodę egzorcyzmowaną.Ja też podawałam intencję do Sióstr Prezentek… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
25.09.19 21:07
Reply to  Katarzyna

Dzięki 🙂 U mnie modlitwa pomogła ale właśnie nie tak na 100% ale tak jak pisałam ojciec na terapię nie pójdzie nigdy w życiu. Narazie jest dobrze ale boje się że wróci do tych ciągów :/ mam nadzieję że nie

Magdalena
Magdalena
25.09.19 20:21
Reply to  Livia

Dziękuję, ja się również za Panią pomodlę o wytrwałość i cierpliwość. To prawda, bardzo ciężko było mi się modlić za ojca bo nie mamy dobrego kontaktu ze sobą takiego jak córka z ojcem w normalnej rodzinie powinna mieć. Jak odmawiałam nowennę przystąpiłam do spowiedzi i od tamtej pory staram się częściej przystępować, codziennie odmawiam cząstkę różańca , naprawdę widać poprawę, ale ojciec jak długo nie pije ma „ciągotki” do alkoholu, mówi na ten temat, namawia mamę żeby mu pojechała po alkohol, jest bardziej nerwowy. I w końcu znowu przyjdzie dzień że przyjdzie pijany ale naprawdę modlitwa i spowiedź dają tak… Czytaj więcej »

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x