Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Julia: Uwolnienie

O Nowennie słyszałam wielokrotnie zanim do niej przystąpiłam. Bałam się, że nie poradzę sobie z odmawianiem całego różańca, czyli czterech części. Na szczęście jak już zaczęłam tak i ukończyłam z powodzeniem. Mam 19 lat, więc jestem dość młodą osobą i grono moich znajomych to młodzież, więc otacza mnie mnóstwo osób, które przechodzą okres buntu. Pewne problemy zaczęły się jak dość bliska koleżanka z klasy zaczęła zagłębiać się w satanizm i okultyzm. Ja jako katoliczka najbardziej odczuwałam przykrość widząc co koleżanka robi itd. Jak atakuje wręcz moja wiarę celując w moja osobę poprzez różne dogryzki, emanowanie znakami satanistycznymi i mówienie różnych obelg. Bardzo dużo o niej myślałam, martwiłam się, rozmawiałam ze znajomymi i rodziną, a także z księżmi z parafii. Zaczęły się pewne problemy, ponieważ im więcej o niej myślałam tym gorzej sypiałam, miewałam różne straszne sny, budziłam się w nocy, słyszałam różne dźwięki przypominało to nękanie przez złego ducha. W końcu po konsultacji z księdzem i błogosławieństwie jakim od Niego otrzymałam postanowiłam odmówić Nowennę Pompejańska w intencji koleżanki. Już w trakcie odmawiania Nowenny złe sny znikały i budzenie się w nocy stawało się coraz rzadsze. Na zakończenie Nowenny zamówiłam jeszcze mszę świętą w intencji koleżanki i przyjęłam komunię. Dzięki tej Nowennie wszystko ustało, nękanie zarówno jak i przez złego jak i przez koleżankę zakończyły się, to co robiła już mnie tak nie raziło, a jak celowała w moim kierunku to jej błogosławiłam. Koleżanka niestety nie nawróciła się, ale uważam, że modlitwą za nią wypełniłam swój chrześcijański obowiązek modlitwy za bliźnich i moje sumienie jest już spokojne. Bóg zapłać za wszelkie łaski przy pomocy Matki Bożej z Pompei! Zawsze czuwała nad pełnym skupieniem przy modlitwie, aby była jak najbardziej szczera i skuteczna! Polecam Nowennę każdemu, ponieważ łaski jakie się zyskuje są bezcenne!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Iwona W.
Iwona W.
12.09.19 14:17

Nic dodać nic ująć – wzór chrześcijańskiej miłości bliźniego i miłości nieprzyjaciół. Serdecznie pozdrawiam Autorkę świadectwa

Dominika
Dominika
11.09.19 15:36

Piękne świadectwo, serce rośnie… <3 A nasza Mama zawsze wlewa pokój w nasze serca.

irena
irena
10.09.19 21:47

Julia jestes bardzo odwazna mloda dziewczyna ,modląc się za osobe która az tego stopnia pchala się w szpony diabla ,trochę się narazilas bo on nie znosi jak się mu wchodzi w droge.Dobrze powiedziane ,przy pomocy Matki Bozej możemy uzyskac wiele lask za jej wstawiennictwem ,ja sama wielu ich doswiadczylam .Kto się zawierzy Jej opiece ten nie zginie ,ale widze ze ty to wszystko już wiesz .Zycze ci jeszcze wielu cudow za pośrednictwem Matki Bozej a kolezanka może jeszcze przejzy na oczy.

Basia
Basia
10.09.19 20:43

Wspaniała postawa młodej osoby!!! Jako mama właśnie tak młodych ludzi jestem pod wrażeniem, szczególnie ze moje dzieci niestety wybrały odwrotny kierunek. Niech Ci Bóg błogosławi, a Matka Boża otoczy opieką.

irena
irena
10.09.19 21:50
Reply to  Basia

Basiu spokojnie twoje dzieci tez wroca na wlasciwy kierunek ,moze potrzebuja czasu zeby do tego dojrzec.Jedyne co ci pozostaje to modlitwa za nimi a Matka Boza w szczegolnosci nas matki wysluchuje.Juz nie raz czytalam tu swiadectwo o nawroconych dzieciach ,sama jestem tego przykladem.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x