Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jola: Wysłuchane prośby

Obecnie odmawiam chyba trzecią nowennę. Wydawało się, że prośby podane w poprzednich (ratunek dla małżeństwa córki, uzdrowienie wnuka, zmiana postępowania zięcia), nie zostały wysłuchane.

Postanowiłam jeszcze raz uciec się do modlitwy. W intencji dusz w czyśćcu cierpiących. Ponieważ nie raz czytałam, że w zamian za pomoc im, dusze te stawiają się za nami. I już pierwszego dnia modlitwy zięć podjął decyzję o terapii antyalkoholowej a po dwóch dniach był już w ośrodku. Po powrocie życie małżeńskie i rodzinne córki, zięcia i ich dzieci, diametralnie się zmieniło. Oczywiście na lepsze. W międzyczasie wnuczek, po ciężkiej operacji i długotrwałej rehabilitacji, zaczął w sposób widoczny wracać do zdrowia. O ulgę w tych cierpieniach modliłam się rozpaczliwie od kilku lat. Wierzylam, że Pan Bóg wszystko może, ale jego wola może być inna, niż nasze prośby. I z tego wynikały moje obawy, czy moje prośby zostaną wysłuchane. Bogu niech będą dzieki za otrzymane łaski, o które prosiłam. Nie mam wątpliwości, że Mateńka Najświętsza ujęła się za moją rodziną u swojego Syna. Cześć i chwała Jej za to. A to świadectwo składam zgodnie z obietnicą, którą składamy w NP. Chwała Panu Bogu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Eliza
Eliza
29.09.19 22:05

Prawdziwy Cud….

Ewuś
Ewuś
29.09.19 21:49

Chwała Panu.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x