W ubiegłym roku odmawiałam nowennę pompejańską w pewnej intencji. Moja wnuczka miała wypadek samochodowy. Dachowała dwa razy a z przodu jechał tir. Samochód do likwidacji. Wracała wtedy z uczelni do domu rodzinnego. Oprócz tego że łokciem zbiła szybę boczną, dzięki czemu się wydostała miała operację i wyciągnięto jej szkło z łokcia. Tylko kilka szwów. Jej się nic nie stało. Matka Boża Pompejańska czuwała nad nią, nic złego się nie stało. Łaskę o którą prosiłam w nowennie też otrzymałam.
Chwała Bogu i Matce Bożej Pompejańskiej. Odmawiajcie nowennę.
Mnie bardzo pomaga modlitwa Jezu ufam tobie i różaniec które działają jak telegram a teraz rozpoczęłam modlitwę w intencji mojego męża pompejańska odmawiam ją tydzień i już widzę jej efekty nie rozstanę się z nią na pewno nigdy