Mój tata 8 lat temu pokłócił się ze szwagierka i nie rozmawiali przez cały ten czas. Każde spotkanie rodzinne wyglądało w ten sposób, że się mijali, nawet się nie przywitajac, mama chciała by tata pogodził się z jej siostra, ale tata uniósł się honorem i nie było żadnej rady, aby go namówić na rozejm. Wtedy pomyślałam o Nowennie Pompejanskiej, bo już nie raz odmawialam i choć ciężko bywało w trakcie jej odmawiania to zwykle przynosiła owoce i tak też się stało tym razem…2 lata później dokładnie 15 sierpnia tego roku tata pojechał do teściowej w odwiedziny, u której była też ciocia, ciocia co prawda pierwsza wyciągnęła rękę na zgodę, ale tata wreszcie się zgodził, aby było normalnie, jak dawniej, wyjaśnili sobie wszystkie sprawy z przeszłości i usciskali się na zgodę…To było niesamowite….zarówno mnie, mamie, mojej siostrze, wszystkim było trudno w to uwierzyć, ze to już wreszcie koniec…Nowenna działa cuda, tylko czasami trzeba poczekać, bo Pan Bóg wie kiedy jest dla nas najlepszy czas, Odmawiajcie Nowennę wytrwale, pomimo trudności i mocno wierzcie, a wszystko się jakoś ułoży!😊
Z Panem Bogiem.
Niesamowite świadectwo!
Piękne świadectwo:)