Od młodych lat odmawiałam Różniec.Teraz na emeryturze jest coraz więcej „potrzeb”….
Dzieci,wnuki,mąż….
Życie układa się samo…….
Różaniec Pompejański odmawiam już dwa lata i nie przestanę……
Ciągle proszę i dziękuje………..
Różaniec stał mi się chlebem powszednim………….
Wszystko składam w ręce Maryi.a Ona przedstawia go Bogu……
Tak będzie dotąd,aż Maryja sama zakończy………
BOGU NIECH BĄDĄ DZIĘKI !!!!!
Bogu niech będą dzięki
Bogu niech będą dzięki!
Maria II jesteś na forum?