Nowennę Pompejańską pierwszą odmówiłam w intencji o zdrowy przebieg ciąży i szczęśliwe rozwiązanie. Mimo problemów ze zdrowiem i kilku pobytach w szpitalu byłam spokojna, że wszystko będzie dobrze. Dostałam dużo siły. Wyciszyłam się ale nie ustawałam w modlitwie. Wierzyłam, że ta modlitwa mi pomoże. W 5 miesiącu ciąży trzeba było jednak zrobić cesarskie cięcie. Istniało wówczas zagrożenie życia dla mnie i dziecka. Dzięki tej modlitwie wydarzył się cud. Trafiłam pod opiekę najlepszych lekarzy. A na świat przyszła moja mała Kruszynka. Życie swoje i dziecka zawdzięczam Królowej Różańca Świętego.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy