Moją pierwszą Nowenne Pompejańską zakończyłam 1 kwietnia br. Wprawdzie intencja w której się modliłam się jeszcze nie wypełniła, jednak otrzymałam bardzo ważną łaskę – spokój wewnętrzny. Miałam wrażenie, i mam je nadal, że ta intencja się ziści tylko muszę uzbroić się w cierpliwość. Głos wewnętrzny mówił mi: Wszystko będzie dobrze! Miałam kilka takich sytuacji w których podczas odmawiania modlitwy zasnęłam, po czym obudziłam się przed 24 tak abym zdążyła modlitwę dokończyć. Obecnie odmawiam kolejną nowenne i nie wyobrażam sobie, żebym mogła tą modlitwą się nie modlić. Dziękuję MP za wszystkie łaski.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy