Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: Pomocna dłoń w przyziemnej sprawie

Podejść do Nowenny Pompejańskiej miałam już kilka, ale udało mi się (niestety) ukończyć tylko jedną, w której prosiłam Maryję o pomoc w znalezieniu pracy i spłacie długów, które napiętrzyły się przez ostatnie trzy lata, od kiedy wyjechałam za granicę i miałam sporo problemów finansowych. Dzięki naszej Mamie Niebieskiej powoli wychodzę na prostą, jeszcze wiele do zrobienia ale zaczęłam dostawać dodatkowe źródła dochodu, o których nie mogłam wcześniej nawet pomarzyć. To jednak nie koncert życzeń – kilka stanowisk, o które się starałam w trakcie odmawiania Nowenny, nie zostały mi przyznane, mimo że wydawało się, że sprawa jest już przesądzona na moją korzyść. Mama Niebieska wie jednak lepiej i podsuwa mi coraz lepsze rozwiązania. Wierzę, że przy Jej pomocy uda mi się jak najszybciej zamknąć ten trudny czas, bo niestety takie przyziemne sprawy, jeśli nie są dobrze zarządzane, odciągają nas od tego, co najważniejsze.

Rok temu wyszłam za mąż i teraz modlę się o moje małżeństwo, które właściwie od samego początku przechodzi trudny czas. Proszę Mamę o jego uzdrowienie i nauczenie nas, jak wypełniać Bożą Wolę.

Dzięki Nowennie przede wszystkim nie czuję się samotna – mimo, że mieszkam w obcym kraju, mam cały czas kogoś bardzo bliskiego przy sobie. Módlcie się i ufajcie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
03.08.19 09:31

Czytam piękne świadectwo dzielnej niewiasty. Warto też wzywać na pomoc św. Michała Archanioła, bo ma na koncie wiele trudnych spraw rozwiązanych a jego wstawiennictwo jest wysluchiwane wielki to św. Wysłannik Boży przy Matce Bożej stojący.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x