Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krystyna: Wysłuchana modlitwa

Ukochani pragnę abyście nigdy nie ustawali w modlitwie.Ja cierpliwie od około 2 lat gorąco sie modliłam i prosiłam o łaske między innymi o dobrą pracę i stało się właśnie ją otrzymałam.Jestem ogromnie szczęśliwa i pełna jeszcze wiekszej wiary iż reszte moich gorąchych modlitw też zostanie wysłuchana.Nie traćcie nigdy wiary.Pan wie kiedy nas obdarzym potrzebnymi łaskami o które go tak gorąco prosimy

Modliłam się nowenną pompejańską,przez ręce św.Judy Tadeusza .Módlcie się gorąco i cierpliwie czekajcie a napewno otrzymacie.Chwała Panu Bogu dziękuje że wysłuchał i ulitował się nad taką grzesznicą jak ja.Bogu niech będą dzięki

Bóg z Wami.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marz
Marz
19.08.19 01:48

To nic nie daje. To tylko pozory. Strata czasu.

Gabriela
Gabriela
19.08.19 06:52
Reply to  Marz

Dzień bez modlitwy czy nowenny jest stratą czasu. Gdy nie modliłam się żarliwie – to dziś uważam, ze te lata były właśnie stratą czasu. Nie koniecznie musi to być nowenna pompejańska. Uważam, że ważna jest wytrwała modlitwa, chociażby cząstką różańca. Na nic jednak wszelkie modlitwy, gdy udział we Mszy św. sprowadza się wyłącznie do jednego dnia w tygodniu – niedzieli. Eucharystia także uzdrawia – duszę i ciało. Powinno się także docenić wstawiennictwo różnych Świętych, a zwłaszcza tych, którzy wcześniej wiedli grzeszny żywot, ale wyszli na prostą. Trzeba pamiętać także o swym Aniele Stróżu, który jest dany na całe życie, a… Czytaj więcej »

Wiktoria
Wiktoria
19.08.19 10:12
Reply to  Gabriela

To co to za dar? Trzeba jasno to powiedzieć NP są niewykluczone. A co ma być to i tak będzie. Nie myślę że Wy się pomodlić i coś się samo rozwiąże. NP może Wam pomoże zapomnieć ale to tyle. Po czasie i tak byście zapomnieli. To jest normalny mechanizm przystowawczy. Do tego nie trzeba być wierzącym. Logiczne ze jak nie dostałam pracy której chciałam to szukam innej. Czy aż do trzeba modlitwy żeby dojść do takich wniosków? Nie to proza życia. Boli niesamowicie.

Łukasz
Łukasz
19.08.19 12:12
Reply to  Wiktoria

Czasem trzeba modlitwy. Czasem trzeba modlitwy, żeby zapomnieć. Znam wielu pamiętliwych wierzących i niewierzących (już niewierzących), bo Bóg nie wysłuchał…

Gabriela
Gabriela
19.08.19 15:18
Reply to  Łukasz

Dziwne… może to zależy o czym chcielibyśmy zapomnieć? W trakcie nowenny odprawianej przed laty – akurat to, o czym już zapomniałam i chciałam zapomnieć, nagle ożyło i nawet prześladowało do czasu… Do czasu spowiedzi świętej, która uzdrawia – jeśli jest właściwie odbyta.

Gabriela
Gabriela
19.08.19 14:54
Reply to  Wiktoria

Z pewnością samo się nic nie rozwiąże. Nie można tylko trwać na modlitwie w jednym martwym punkcie. To byłoby jednoznaczne z zamknięciem się w skorupie własnego egoizmu. Jednak będąc nawet bardzo pomysłowym i aktywnym, można rzec samowystarczalnym – bez modlitwy będzie się człowiek cieszył tylko na krótką metę, a tego co się szczęściem zwie i tak nie znajdzie. Życie na ziemi nie jest szczęściem wiecznym. Zaś życie wieczne poprzedza swego rodzaju „golgota” czy góra przemienienia. Nie będę tu reklamowała swoich książek, bo wiążą się z kosztami, lecz można poczytać moje świadectwa sprzed lat np. „7 lat zwłoki!”, „Cisza przed burzą,… Czytaj więcej »

Michalina
Michalina
19.08.19 00:47

Dziękuje Ci,dałaś mi nadzieje

Kinga
Kinga
18.08.19 21:18

Raz modlilam się do świętego Józefa i byłam o krok od spełnienia intencji. To było kwestią „tylko” , a może „aż” mojego jednego słowa – „NIE”.
Po sześciu latach wracam do tej samej intencji, chociaż po drodze się tyle zmieniło…. Nie wiem czy teraz zostanie wysłuchaniu i czy będzie tak samo jakbym chciała, żeby było. Czyli poprostu DOBRZE.
Dziękuję bardzo za świadectwo, które daje nadzieję. I trochę wiary.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x