Świadectwo moje jest podziękowaniem Najświętszej Maryi Pannie, Królowej Różańca Świętego za wysłuchaną prośbę. Kilka lat temu modliłam się o znalezienie pracy w zawodzie. Już nie miałam żadnej nadziei, po tylu wysłanych cv i kilkunastu rozmowach kwalifikacyjnych nic…. i wtedy stał się cud. Zostałam zaproszona na rozmowę 27 sierpnia, dwa tygodnie po zakończeniu Nowenny i w danej placówce pracuję już 3 lata. Aktualnie modlę się o zdobycie pieniędzy na zakup własnego mieszkania. Zły atakuje, mam koszmary senne, ale nie poddam się. Bardzo kocham Cię Matko Boska i wiem, że pomożesz mi wyjść z beznadziejnej sytuacji mieszkaniowej,
Droga Kasiu, wierzę że będziesz mieć nowe mieszkanie. Przedeeszystkim własne, bo mniemam że narazie pewnie wynajmujesz?
Otóż brak środków finansowych, brak mieszkan to złego oferty….jedne z najczęstszych. I jakże normalne jest, że teraz sie złości gdy sie modlisz do Matki Bożej. Twoje ufność i zawierzenie najbardziej go dręczy, gdyż Maryja wytrąci mu broń z ręki.
Obiecuję wsparcie modlitewne, bo czuję w tym potężne łaski od Maryi.
Trzymaj się!