Zbieralam sie do napisania tego swiadectwa bardzo dlugo a teraz gdy wali sie troche moje zycie i przygotowuje sie do odmowienoe kolejnej nowenny pompejanskiej postanowilam podzielic sie z Wami jakimi darami obdarzyla nmie Najswietrza Panienka. Odmowilam juz kilka nowenn; pierwsza i druga o powrot po ciezkim wypadku do zdrowia bardzo bliskiej mi osoby. Tak sie jednak nie stalo Pan Bog zabral nam kochana osobe z tego swiata. Czulam ze Matka Boska slyszala nasze prosby i modlitwy ale bylo to chyba lepsze dla dla tej chorej osoby skoro mial byc tylko roslinka. Trzecia nowenne odmowilam tez za ta osobe by Pan Bog przyjal go do swego krolestwa. Czwarta; piata i szosta odmowilam za swoje dzieci. Kazde z nich potrzebowalo innej laski od i Matenka nasza nam jej udzielila. Jestem bardzo wdzieczna Panience Najswietrzej ze ma w opiece moje dzieci i chociaz wiem ze potrzebuja one jeszcze odmowienia wielu nowenn, nie przestane tego robic by Matka Boska zawsze byla obecna w ich zyciu. Siodma nowenne odmowilam o dobra prace dla mnie ktorej moglabym podolac. Po wykonaniu od niechcenia jednego telefonu do znajonego po 10 min.mialam prace najlepsz dla mnie na ta chwile zycia. Po prostu w to nie wierzylam , wiem ze to wstawiennictwo Matki Bozej. Odmowilam tez nowenne za dusze w czyscu cierpiace ktora dala mi duzo spokoju i wyciszenia. Po trzy miesiecznej przerwie od skonczenia ostatniej nowenny ciagle mi czegos brakuje czuje zyciowy niedosyt. Zachecam wszystkich do odmowienia nowenny pompejanskiej, ktora bardz uzaleznia i chce sie ja juz zawsze odmawiac , odmawiac, odmawiac.
Nie omawialam, bo nie bardzo potrafie. Jednak zrobie to, pomoze mi przyjaciółka. Wierzę, że Matka Boza mnie wyzwoli z problemow.