Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iza: Życie, miłośc, radość

Kochani, odmawiam nowenne od ok 2 lat, jest to piekna modlitwa. Wymaga ona organizacji i czasu ale czas zawsze sie znajdzie dla chcacego nic trudnego. Modliłam sie w róznych intencjach spełniały się one według woli Bozej. Ja sie zmieniłam i zmieniam, juz tak sie nie zamartwiam różnymi sprawami, wszystko polecam Bogu i jego Matce. polecam modlitwe Jezu Ty sie tym zajmij.
Modliłam sie takze o miłosc i czulam spokoj i wierze ze Pan wie co robi. Modlił sie o przyjaciela z ktorym bede mogla wychodzic na rodzinne imprezy i modlilam sie taka modlitwa do Matki Bozej Wspomozycielki Wiernych. Modlitwa ta polega na odmowieniu 1000 razy Mafyja Wspomozycielko Wiernych Modl sie za nami odmowilam to 24 maja z wiara i ufnoscia. Modlitwa ta przypisywana jest kazdego24 . dnia miesiaca we wspomnienie Matki Bozej Wspomozycielku Wiernych aleszczegolnie w maju i tak ztobilam. 16 czerwca mialam wesele w rodzinie i nie miałam z kim pojsc i w tej intencji rowniez sie modlilam i w piatek wieczorem przed weselem zadzwoniła komorka odebralam i to byl On chlopak, ktory sie przedstawił i powiedzial ze slyszal ze nie mam skim pojsc na wesele i zapytal sie czy idziemy razem czy ide sama. I poszlismy razem a poznalismy sie dzieki jednej osobie z mojej rodziny to ta osoba dala mu kontakt do mnie. Kochani wtedy kiedy On zadzwonil z propozycja wesela ja czulam taki Bozy spokoj takie przeswiadczenie i to wesele bylo piekne caly czas czulam Bozy wspaniały, piekny spokuj wiem, ze to bylo dzialanie Matki Bozej. Ten chlopak okazał sie fajnym milym i bardzo przystojnym ciastkiem. Najfajniejsze jest w nim to, ze nie jest cwaniakiem taki spokojny chlopak.Ta znajomosc trwa towarzyszymy sobie w roznych rodzinnych imprezach typu wesele, widze ze Matka Boza aranzuje nasze spotkania.Nie jestesmy para ale jestesmy kolegami nie wiem co z tego bedzie ale ufam, ze Matka Boza ma plan i to plan najlepszy, ufam i kocham chce ufac i kochac jeszcze bardziej. Otaczam Go modlitwa, kazdy z nas jest inny i ma inne problemy ale ufajcie.
Do Matki mozemy pojsc z kazdym problemem. Modlitwy to nie koncert zyczen to zycie, ktore uczy pokory. Dzieki NP czuje sie bezpieczna i jest to dla mnie lek na smutek czy radosc, nauczylam sie za wszystko Bogu dziekowac za radosc ale tez za smutek i przykrosci. Dziekuje i powtarzam Ty wiesz co dla mnie najlepsze bo pamietajcie, ze w zyciu wszystko dzieje sie po cos On wie po co. Jestem juz po 30 -ce i jestem spokojna bo ufam i wiem ze Jezus ma plan i to najlepszy plan na moje zycie. Kochani modlcie sie ta modlitwa zmienia zycie, modlcie sie i trwajcie w pokoju setca i ducha. Dziekuhcie za smutku i przykrosci ufajcie i kochajcie 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
03.08.19 08:07

Dzięki wielkie za świadectwo.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x