Odmowilam kilka NP. Niektore moje intencje zostaly wysluchane a niektore nie spelnily sie do konca, ale otrzymalam wiele lask, np. stalam sie bardziej spokojna, umiem zachowac spokoj podczas klotni z ojcem mojego syna albo podczas ataku nerwow syna, ktory czasami strasznie krzyczy i potrafil rzucic sie na podloge w miejscu publicznym. Modlitam sie o swojego 6- letniego teraz syna, ktora przez atmosfere w domu tez byl bardzo nerwowy, krzyczal, nie sluchal sie. Ostatnio wiele razy powiedzial mi, ze jestem najlepsza mama na swiecie. Jeszcze Duzo pracy przed nami, bo teraz ma problem z technologia I Duzo oglada tv I gra na tablecie, jak go zapomne schowac. Ale bardzo dobrze czyta I umie dodawac i odejmowac do 30. Jest bardzo madrym chlopcem ale wciaz ma jeszcze problemy z hamowaniem nerwow, szczegolnie jak wylacze mu tv. Dziekuje ci Mateczko za wszystkie laski I opiekuj sie nim aby nasladowal Twojego syna I byl mniej egoistyczny. Moja inna intencja byla o znalezienie pracy i w pazdzierniku zeszlego roku znalazlam prace w szkole blisko szkoly syna, tak ze moge go zostawiac rano blisko jego szkoly z mama kolegi z klasy a po wyjsciu z pracy odbieram go ze szkoly. To byl prawdziwy cud, ze dostalam ta prace (pracuje z chlopcem z ASD) i ze mam dogodne godziny pracy i pracuje niedaleko szkoly syna, wiec moge go odbierac. Dodam, ze nie mam tutaj rodziny, bo mieszkam w UK.
Niech Wam Pan Bog blogoslawi a Matka Najswietsza okrywa plaszczem swojej opieki. Szczesc Boze.