Szczęść Boże. Odmawiam nowenne od 13 czerwca 2019r w intencji zdrowia dla moich dzieci ( syna Antosia i corki Oli). Zaczęłam odmawiać 13 czerwca- na św. Antoniego gdyz to synek ciagle choruje. Kilka dni po tym jak zaczelam odmawiac nowennę mój synek wpadł pod samochód. Jechał rowerem i czolowo zderzył sie z samochodem. Nic mu sie nie stalo. Nawet nie mial zadrapania chodź odbił sie od maski i wyrzucilo go na ok. 2 metry. To dzieki opiece Maryji nic mu sie nie stalo. Czuwała nad zdrowiem i życiem mojego dziecka. Bardzo jestem jej wdzieczna i kocham calym sercem.
Witam, też miałam problem z chorobami dziecka. Modliłam się ale coś mi podpowiedziało podawaj tran. Podaje tran ponad pół roku i na szczęście syn nie chorujy a tak to tragedia była
Bądź uwielbiony Boże w Trójcy Jedyny i Maryjo Mamo nasza