Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Maryja wybrała mi męża

Chciałam podzielić się tym, co stało się 2 lata temu. Wcześniej często przy odmawianiu nowenny moją intencją było „znalezienie dobrego męża”, przy czym miałam ułożony swój plan, który chciałam aby Matka Najświętsza zrealizowała. Wreszcie skapitulowałam i zaczęłam się modlić żeby pomogła mi poukładać moje życie. W trakcie nowenny skontaktował się ze mną pewien chłopak, Grzegorz, jednak ja nie chciałam się z nim spotkać, bo znowu byłam już zainteresowana kimś innym (kto nie interesował się mną). Grzegorz pracował wtedy w innym kraju i był w Polsce na krótkim urlopie. Kiedy mu powiedziałam że nie chcę kontynuować znajomości, w ogóle nie pokazał urazy, wręcz przeciwnie, stwierdził że sama wiem najlepiej co czuję, ale jeśli zmienię zdanie to on czeka na wiadomość. Zadowolona z takiego obrotu sprawy, dalej odmawiałam nowennę i Grzegorz dziwnie cały czas wracał w moich myślach. Po ponad tygodniu zrobiłam coś, czego nigdy bym się nie spodziewała, napisałam do niego! Spotkaliśmy się dzień przed jego wyjazdem, potem przylatywał co 3 tygodnie, aż w końcu wrócił na stałe. Od listopada jesteśmy małżeństwem, a niedługo urodzi się nasze dzieciątko. Chwała Maryi, jestem pewna że to ona pokierowała tą sprawą i będę Jej za to dziękować do końca życia ponieważ mam wspaniałego męża! Cześć Maryi!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
12.08.19 14:10

Gratuluje ja mam nadzieje ze tez poznam dobrego meza.

Gabriela
Gabriela
12.08.19 13:35

Maryja dała to, o co Anna prosiła – pomimo, że autorka świadectwa tego od razu nie skojarzyła. A tak na marginesie – co do innych komentarzy – uważam, że można chodzić ze sobą długie lata (jak żuraw i czapla z wiersza Brzechwy) i dobrze się nie poznać. Z drugiej strony może to być tzw. miłość od pierwszego wejrzenia, ślub i dziecko… i można utworzyć idealny związek. To że Maryja dała, nie znaczy że musi być idealnie. Człowiek ma wolną wolę i od tego wiele zależy, co będzie za rok itd. Zawsze warto w kryzysach wracać do nowenny, a najlepiej codziennie… Czytaj więcej »

krystyna
krystyna
12.08.19 01:25

Czesc Maryi, czesc i chwala, Pannie Swietej czesc,,,

grazyna
grazyna
11.08.19 22:43

Chwala Panu Maryja jest niezawodna. Kocham Cie Maryjo i za wszystkie laski dziekuje z calego serca.

gosc
gosc
11.08.19 19:29

Lepiej jednak sie wstrzymac z tego typu osadem- Maryia wybrala mi meza, bowiem jest to mlode malzenstwo i moze sie w przyszlosci ròznie zdarzyc czego nie zycze, ale zycie pokazuje, ze nalezy byc ostroznym i kto bedzie winny? Maryja skoro go wybrala

Paulina
Paulina
11.08.19 21:20
Reply to  gosc

Gdyby świadectwo było tylko o tym że młodzi są para, byłoby że brak świadectwa o małżeństwie, gdy jest o małżeństwie to też źle bo to młode małżeństwo, ludzie naprawdę wszystkiego potrafią się przyczepić, trochę to przykre w takim miejscu… 🙂

Jazz
Jazz
11.08.19 23:15
Reply to  Paulina

A ja myślę, że młodzi ludzie za bardzo spieszą się z małżeństwem i nieraz zbyt mocno są naciskani w tej kwestii przez otoczenie. Z tego świadectwa wynika, że wszystko wydarzyło się dość szybko (to zresztą nie pierwsze takie świadectwo, dla mnie to za szybko, ale my jako nieliczni na narzeczeństwo dajemy sobie o wiele więcej, nawet w Kościele naciskają, choć my się nie zgadzamy na szybki ślub, a przecież młodzi nie jesteśmy) i może gość też odnosi takie wrażenie.
Niech Matka Boża ma w Swojej opiece Anię i Grzegorza.

gosc
gosc
11.08.19 23:49
Reply to  gosc

A za pare miesiecy bedzie jak juz bywalo- dlaczego Bòg na to pozwolil? Trzymajcie Boga z daleka od waszych wyboròw

Gabriela
Gabriela
12.08.19 15:18
Reply to  gosc

Gościu według mnie to tez trochę dziwne to napisałeś. To tak, jakby np. dziecko, które jest Bożym darem – byłoby nim tylko do pewnego momentu tzn. aż nam czasem pokaże „rogi”. Podobnie, jak dziecko trzeba pielęgnować, aby mogłoby spełnić oczekiwania, tak też małżeństwo trzeba pielęgnować – chociażby wspólną modlitwą. Gdzie dwaj, albo trzej… – tam jest Jezus. Wszystko w rękach młodych małżonków, co zrobią z tym co dała Matka Boża.

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x