Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Uzdrowienie relacji z siostrą

Dzień dobry nazywam się Agnieszka mam 41 lat mieszkam w Strzelinie od wielu lat modlę się nowenną pompejańska. Chcę podzielić się świadectwem w zeszłym roku modliłam się nowenną pompejańska o uzdrowienie moich relacji z moją siostrą z która nie żyłam dobrze, a raczej ona się na mnie wiecznie wyżywała i mnie nie znosiła. Modląc się nowenna jadziłem też na seminarium odnowy wiary we Wrocławiu gdzie byłam animatorką małej grupki. W czasie odmawiania nowenny umarła moja mama w tym czasie moja siostra przyjechała z mężem i dziećmi z Niemiec na urlop do Polski do taty gdzie mieszka. Gdy się dowiedziałam że mama umarła nie byłam w stanie wrócić do domu. Następnego dnia był różaniec za mamę i przygotowanie do pogrzebu. Ja pojechałam do Wrocławia na wylanie darów Ducha św. z wielkim smutkiem w sercu, Bóg dał że wspólnota której pomogliśmy w seminarium odnowy wiary zamówili mszę św. za moją mamę. Po modlitwę o wylanie Darów św. Bóg wypełnił mnie radością i że poszłam za nim nawet w tym trudnym czasie. Następnego dnia była msza pogrzebowa za moja mamę , tato poprosił mnie bym mówiła Różaniec w kościele. Na sypie moja siostra zmieniła nastawienie do mnie i od tej pory nie ma między mną a nią takich zgrzytów jak wcześniej. Za moja mamę i za mojego tatę odmówiłam dwie nowenny. Moja mama umarła podczas snu a chorowała na rzadką chorobę pląsawice. Bóg dał jej spokojną śmieć i wierze że jest już w niebie. Dziękuje

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jelonka
Jelonka
05.08.19 16:44

Wyrazy współczucia i cieszę się, że dobry Bóg pomógł pani.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x