Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zofia: Ufność w moc modlitwy

Witam,N.P. odmawiam od kilku lat.Kończąc jedną,odrazu nasuwa się kolejna intencja,więc zaczynam kolejną. Jest to moje oficjalne pierwsze świadectwo za co chciałam Maryję bardzo przeprosić. Moja pierwsza nowenna była w intencji mojego syna w tamtym czasie był od ok. 6 miesięcy bez pracy. Postanowiłam się modlić w tej intencji na efekty nie trzeba było długo czekać oferty pracy same się posypały syn podjął pracę taką ,która mu odpowiadała. Już z tej pracy zrezygnował ale nie miał problemów ze znalezieniem następnej pracy.Nowenną pompejańską obmadlam całą moją rodzinę i znajomych część intencji została wysłuchania a część jeszcze nie ale modlę się z wiarą i zaufaniem i wiem ,że to co jest zgodne z wolą P.Boga to otrzymam w odpowiednim czasie. Dzięki n.p. Matka Boża jest w moim życiu i otula mnie i moją rodzinę swoim płaszczem miłości, dobroci i modlitwy. Jestem spokojna o dalszy nasz los. Dzięki Matce Bożej za to i chwała i dziękczynienie Panu Bogu. Szczęść Boże.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
16.07.19 19:52

Nowenny koronki to wszystko dla ludzi którzy mają szczęścia ja mam pecha i nigdy moją modlitwa nie została wysluchana może wiara to mit…kwestia szczęścia i tyle ja juz6 straciłam wiarę po tym jak Bóg dał mi szczęścia dzięki czemu mogłam żyć według przykazań że szczerym sercem i nagłe mi to zabrał Boga chyba nie ma jest zarządzenie losu

Marzena
Marzena
17.07.19 14:56
Reply to  Monika

Monika modlić się trzeba wytrwale tak jak Jezus powiedział, żeby nie ustawać w modlitwie. Nie zawsze otrzymamy wszystko czego chcemy i nie zawsze od razu. Pan Bóg zawsze wysłucha każdej modlitwy, ale nie jest maszyną do spełnienia marzeń. Pan Bóg zna całe Twoje życie i wie jak się ono potoczy, wie co dla Ciebie dobre a co nie. Bóg nas kocha i robi to co dla naszej duszy będzie najlepsze, chociaż my nie zawsze to rozumiemy, nie zawsze się nam to podoba. Piszesz że wiara to mit, ale przecież wiara to właśnie zaufanie że Bóg chce dobrze. A zawsze chce.… Czytaj więcej »

Monika
Monika
18.07.19 00:57
Reply to  Marzena

Tak milion razy można być silnym i ufać w boski plan ale milion pierwszy raz to juz krok do tego aby z całą pewnością upewnić się że zycie to albo pech albio szczęście a życie przewstaje mieć sens bo bez Boga sensu nie ma ja już Go nie widzę.

krystyna
krystyna
17.07.19 20:35
Reply to  Monika

Monika, nie poddawaj sie! Trwaj w modlitwie! Zycze Ci przemiany losu – na lepszy i blogoslawienstwa Bozego. Szczesc Boze!

Wojtek Kondra Zamość
Wojtek Kondra Zamość
18.07.19 18:04
Reply to  Monika

Zgadzam się z Panią Moniką,dodam od siebie ,że Bóg ma taką Ksiegę ,Po lewej są Ludzie. Którym nie pomaga wogóle a po Prawej, Ludzie ,Którym Bóg pomaga,Natychmiat ,a większość dostała Za dużo Talentów ,urody ,szczęscia,Przez to Cierpią przeciętni i niepełnosprawni :-(.ja 21 lat jako Ministrant, czekałem na zmianę życia,2 razy na Pieszej Pielgrzymce, obecnie 2 lata Ateista ,i takie samo życie,jak byłem katolikiem.

Mirka
Mirka
18.07.19 22:30

Ksiądz Jan Twardowski napisał kiedyś, że prawdziwa wiara to dziękować Bogu nie tylko za łaski i dobra, które nam daje, ale dziękować za krzywdy i cierpienia, które nas spotykają… Jest to bardzo trudne, ale można nauczyć się takiej wiary całkowicie ufając Bogu, mimo że jest źle, trudno, beznadziejnie… Dziękuj i ufaj.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x