Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać w sierpniu zeszłego roku. W tamtym czasie odczuwałam ataki szatana – działo się to szczególnie gdy kończyłam kolejne nowenny, czyli po kolejnych 9 dniach. Był to taki wewnętrzny smutek i zdenerwowanie, trudno to opisać dokładnie, a raz zdarzyła się rzecz fizycznie niewytłumaczalna – naczynia spadły z półek i się stłukły. To naprawdę nie miało prawa się zdarzyć, te półki nie mogły po prostu się same ruszyć. Przestraszyłam się trochę ale nie poddałam się i nie żałuję. Moja intencja się jeszcze nie spełniła, ale otrzymałam wiele innych łask. Nawróciłam się i mam teraz inne podejście do ludzi – przedtem zawsze byłam podejrzliwa i nastawiona, że większość jest zła i chce mnie skrzywdzić. Było to konsekwencją moich ran z przeszłości, a teraz wiem że to najlepszy dar jaki mogła mi dać Matka Boża i że jest on potrzeby aby spełniła się moja intencja. Oprócz tego spotkało mnie wiele innych dobrych rzeczy, w wielu sferach życia. Serdecznie polecam tą modlitwę, odmówcie, a wasze życie zmieni się i to bardzo.
ta modlitwa ma potężną moc odmówiłam 4 nowenny i rewolucja w życiu ogromna ta modlitwa ma największą moc i jest naprawdę dla wytrwałych bo szatan strasznie się broni w trakcie jej odmawiania i dzieją się straszne rzeczy ale nagroda za wytrwałość jest niesamowita.
ks.Amorth pisze ze szatan panicznie boi się Różańca
Modlitwa, to potęga .
Bardzo polecam różaniec .
Różaniec, to najskuteczniejszy nasz oręż , który otrzymaliśmy od Maryi.
Dokładnie ich tak brzmi, choć dostalam by odmawiać od księdza, nie wiem czemu, czy nie lepiej cały rozaniec np, albo Bogu się wierzyć?
Dokladnie
Odmówicie to się spełni brzmi jak jakieś czary mary xd