Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Spokój

Swoją pierwszą nowennę pompejańską rozpoczęłam po rozstaniu z chłopakiem. Po raz drugi miałam zapalanowany ślub i kolejny mężczyzna z powodu silnego przywiązania do swojej matki tak zwyczajnie mnie zostawił. Chcę poświęcić swoje dalsze życie dla męża i dzieci. Nie pozwolę na to, by był to ktokolwiek… nie ma ludzi idealnych, ale czekam na męża, który jest osobą wierzącą Bogu i szanującą swoją żonę. O to modliłam się w 2 nowennach… i czekam:)

Kolejne 2 były odmawiane w intencji ludzi, na których mi zależy. Nie stało się jeszcze to o co się modliłam. Z kolegą nie mam kontaktu od kilku miesięcy, ale wiem, że zaczął się leczyć, a ludzie których spotkał na swojej drodze sprawili, że zaczyna widzieć jak w przeszłości krzywdził osoby sobie bliskie. Koleżanka natomiast usamodzielniła się i dobrze się u niej dzieje.

Z powodu reorganizacji systemu edukacji zostałam poinformowana, że od września będę mieć pół etatu. Istnieje możliwość dodatkowych kilku godzin w innej placówce, ale będzie to pewne dopiero początkiem września. W mojej sytuacji nie mam możliwości utrzymać się pracując tylko na pół etatu, a muszę sobie radzić sama. Zaczęłam popadać z zwątpienie i rozpacz. Po rozpoczęciu kolejnej nowenny pompejańskiej o dobre warunki pracy niepokój minął. Z dnia na dzień stałam się spokojna i z nadzieją patrzę w przyszłość:)

Chwała Panu i Matce Bożej za wewnętrzny spokój w trudnym dla mnie czasie!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x