Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marzena: Matka Boża uleczyla moje nerwy

Tak naprawdę powinnam to świadectwo napisac 3 lata temu. Zmagalam się wtedy z ogromem nerwów i stresu.. wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam. Działo się ze mna coś dziwnego zaczęły mi dokuczac różne dolegliwości czułam się bardzo złe najchętniej nie wychodzilabym z domu. Biegalam od lekarza do lekarza wymyslajac co chwilę to inna chorobę…. nie dawalam już sobie rady myslalam że wyląduje w psychiatryku… wtedy sięgnęłam po różaniec…nie było lekko. Zaczęłam odmawiac nowennę Pompejanska. Na początku było ciężko ale bardzo mocno wierzyłam że Matenka mi pomorze. I tak się też stalo… z każdym dniem zaczęło być trochę inaczej każdego dnia zaczynałam czuć więcej spokoju A szczególnie w momencie odmawiania. Po jakims czasie moje fobie co do mojego stanu zdrowia się zmniejszaly aż przyszedł moment gdy miewalam je bardzo sporadycznie. Wszystkiemu winien był stres i ogrom nerwow w tamtym czasie. Masa problemow i kłopotów. Ale dzięki nowennie i Kochanej Maryji udało mi się to pokonać. Ta nowenna ma bardzo ogromną moc.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x