Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Maria: Prośby o poczęcie

Witam.Moja pierwsza Nowennę zaczęłam odmawiać w Lutym . Wiazalam i nadal wiąże z Nią wielką nadzieję… . Kiedy chciałam przerwać różaniec (uważałam że to bez sensu ze to nic nie da ) to wtedy Matenka dala mi znak abym się nie poddawala. Byłam w szoku ze Ona mnie słucha.Słucha moich próśb. Podczas Pompejanki jestem bardzo spokojna, wyciszona i to mi dało siłę do dalszej modlitwy. O dzidziusia staram się 7 długich przykrych lat . Matenka jest moja jedyna nadzieja . Zaczęłam odmawiać drugą Nowennę i bardzo głęboko wierzę że zdarzy się ten cud i przytule moje dzieciątko do serca . Jest mi bardzo ciężko ale się nie poddaje.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Leo
Leo
25.07.19 16:35

Sprawdźcie obciążenie pasożytami. Bardzo często są przyczyną niepłodności. Szczególnie niebezpieczne są przywry. Dzisiejsza medycyna ma się nijak do tej sprzed lat, gdzie leczenie zaczynało się od oczyszczania organizmu. Niestety ale przyjmowanie tabletek z hormonami to żadne leczenie.

Sylwia
Sylwia
25.07.19 12:17

Dzień dobry wszystkim. Ja się też modlilam długo o dziecko i moja modlitwa została wysluchana. W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Bóg dał mi syna który narodził się nie w moim brzuszku a w serduszku. Jestem mamą adopcyjna i kocham swoje dziecko nad życie. Dałam szczęście i miłość dziecku które bardzo ich potrzebowalo ale również dzięki niemu wiele łask otrzymałam. Wszyscy mówią że jesteśmy do siebie podobni i kochamy się nad życie. Wszystkiego dobrego…

Redakcja
Admin
Redakcja
25.07.19 18:01
Reply to  Sylwia

Pani wpis umieścimy na stronie jako świadectwo. Dziękujemy za podzielenie się.

Aga
Aga
25.07.19 10:21

Na pewno… Mama Chrystusa o to zadba.

Anonimka
Anonimka
24.07.19 16:01

Nie poddawaj się ja staram się też długo ale wierzę że się uda. Zawierzylismy z mężem nasze pragnienie zostania rodzicami na Jasnej Górze i wierzę że nas Matka Boska wysłucha

Ela
Ela
24.07.19 19:55
Reply to  Anonimka

Ja też od 6 lat staram się o dziecko. Bardzo się boję i miewam chwilę zwątpienia bo jestem już po 40. Ale nadal się modlę i do innych świętych bo wszystko w rękach Boga

Jola
Jola
24.07.19 23:05
Reply to  Ela

Gdzie szukać sił i wsparcia…wierzę ale coraz częściej dopada zwątpienie…gdzie ten plan względem nas…nie moge doszukać się przekazu czemu tak…

Jola
Jola
24.07.19 23:13
Reply to  Ela

my staramy się 10 przykrych lat…już bezsilność ogarnia….jak rozeznac ten plan względem nas…znacie jakąś grupę wsparcia…proszę o kontakt…

irena
irena
25.07.19 08:48
Reply to  Jola

Jolu kochana ,z tego co wiem to Sw Rita bardzo pomaga swoim wstawiennictwem jesli sie do niej nie zwracalas o pomoc to zrob to,np zacznijmy razem od jutra nowenne do tej swietej .Prosze takze te wszystkie osoby piszace pod tym swiadectwem i autorke swiadectwa,zacznijmy jutro razem nowenne do Sw Rity.

Lula
Lula
25.07.19 09:43
Reply to  Jola

Pomodlę się za Was wszystkie.
Jolu, 10 lat to bardzo długi czas. Myśleliście o adopcji albo macie już dzieci? Osobiście tyle bym nie czekała. Bez względu na to, ile bym miała/planowała dzieci i tak zamierzałabym adoptować.

Agucha
Agucha
25.07.19 12:20
Reply to  Jola

Jola – rekolekcje 'kobieta jest boska’ – poczytaj, poszukaj i może jedź 🙂

Aga
Aga
25.07.19 10:22
Reply to  Anonimka

Moja koleżanka zaszła w ciążę po 17 latach małżeństwa, przed 40ką

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x