Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Spokój wewnętrzny

Witam to moje pierwsza Nowenna Pompejanska jak i pierwsze świadectwo, do konca nowenny zostały mi 3 dni ale już dziś chciałbym wam opisać moje świadectwo, co prawda moja intencja się nie spełniła i kto wie jak będzie, Nowennę zacząłem odmawiać po tym jak dziewczyna zostawiła mnie. Na początku wiele rzeczy nie rozumiałem, ale dzięki NP i całej drodze z Matką Boską dużo zrozumiałem, długi czas za rozpad swojego związku obwiniałem siebie i tak jest jeszcze ale teraz jest we mnie spokój bo zrozumiałem, że nie tylko ja popełniłem błędy w tym związku, długi czas po rozstaniu próbowałem odzyskać moja dziewczynę bo jak to mówiłem ,że to był dar od Boga po prostu ani ja ani moja dziewczyna się nie docenialismy szkoda bo to był fajny związek byłem pewien ,że na całe życie, próbowałem wszystkiego by ja odzyskać nawet płaciłem za konsultacje ale to było jeszcze gorsze bo jeszcze bardziej się nakręcało całe koło , później w i Internecie przeczytałem o NP i powiedziałem sobie ,że wiem jak ja kocham i zrobię wszystko by to wróciło chociaż wszyscy znajomi się cieszyli że to się skończyło bo w końcu mówili że będę miał normalne życie i wakacje, cały sezon pomagałem dziewczynie przy kajakach firma jej rodziców, dodatkowo pracuje w straży Pożarnej i zajmuje się wykończeniem wnętrz czyli dużo pracy ale zawsze byłem chodź źle się tam czułem, zabrakło czasu dla nas ale jak mi to podsumowała że za bardzo przy niej byłem, dlatego się rozpadło między czasie wyremontowanej kilka pokoi u niej i zbudowałem ” budka z lodami biznes kwitnie A uczucie wygasło za kilka dni mija pół roku A ja nadal ja kocham ale wiem , że tego już się nie da naprawić jedynie Cud by mógł nas znów połączyć ja najważniejsze że widzę swoje błędy chodź były to blachę powody zawsze były.wystarczylo pogadać Więc w NP nie prosiłem o powrót dziewczyny tylko by Pan postawił na mojej drodze kogoś dla kogo nie tylko ja będę oparciem w trakcie Nowenny okazało się ilu wokół siebie mam znajomych , którzy sami z siebie chcieli mi pomóc sobie z tym poradzić i to zrozumieć pewna znajoma mi poradziła bym też między czasie znalazł sobie jakiegoś świętego by nade mną czuwał ale mam poszukać takich świętych, którzy mają mniej roboty czyli mniej znani ja natrafiłem na św Gemmę Galgani mistyczka z Włoch i postanowień czułem że to moja święta teraz po czytaniu świadectw zacząłem dostrzegać znaki pierwszy znak to ,że gdy kończę NP 20 czerwca imieniny ma Gamma, w czasie odmawiania NP natrafiłem też na litanie Do Najświętszej MariiPanny we wszystkich utrapieniach znalazłem ja na you tube dopiero w połowie odmawiana jadac na służbę odmawiając litanie dostrzegłem, że na obrazku gdzie znajduje się Najświętsza Maryja Panna płacząc przez jej twarz pojawiła się druga i to właśnie jest św GemmaGalgani wierzę, że wszystko będzie dobrze i znajdę osobę do przejścia przez życie wierzcie bo wiara czuni cuda

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
11.07.19 22:41

Dziękuję za Twoje świadectwo, też ostatnio poznałam Św. Gemmę i wierzę, że to Ona wyprosiła mi łaski. Niech Cię Bóg błogosławi.

Ania
Ania
10.07.19 16:16

Pamietajmy ze Bog ma byc na pierwszym miejscu a nie czlowiek.
Milosc robi swoje ale mamy rozum.
Za wszystko dziekuj Bogu.
Sw Jozef tez potrafi znalezc meza czy zone;)
Pamietaj Marcin jestes wartosciowym chlopakiem i duzo jeszcze przed toba ale otworz sie na nowe 🙂

Katarzyna
Katarzyna
10.07.19 11:09

Wojtku zakładam że na tym forum próbujesz zrobić z modlitwy kabaret.Jeśli jednak to jest na poważnie to zmień sposób myślenia. Na chwilę obecną dla ciebie kasa to jak dla małpy brzytwa! Tylko współczuć.

enia
enia
10.07.19 11:12
Reply to  Katarzyna

Katarzyna jesteś z poczuciem humoru,dobrego humoru
pzdr

enia
enia
10.07.19 08:22

Wojtek Wojtek…dorosnij

Mika
Mika
10.07.19 06:35

Wiem coś o tym. Moje serce też krwawi. Kochasz kogoś tak bardzo robisz wszystko dla niego, a z drugiej strony nie masz nawet szacunku. Przez mojego faceta popadam w depresję, ciągle co dla niego robię jest mało i mało……. Brakuje już mi siły…..

zielona
zielona
10.07.19 12:23
Reply to  Mika

Czemu popadasz w depresje Mika?

Klara
Klara
10.07.19 14:51
Reply to  Mika

jeśli Twój facet doprowadził Cie do depresji to chyba wiesz co powinnas zrobić…. (rozumiem, ze to nie szanowny mąż?) Albo drugie wyjscie, pozwól sie dalej niszczyć

Ela
Ela
09.07.19 20:11

Zaki od Pana pokierują tobą idz za nimi a wszystko będzie dobrze kto szuka znajduje kołaczacemu otworza kto prosi zostanie wysłuchany amen Bóg z Tobą

zielona
zielona
09.07.19 19:03

Marcinie bardzo dobra intencja. Kiedys ludzie mnie skrzywdzili i bylo mi bardzo zle ale tak jak ty modlilam sie o spokoj wewnetrzny, malo tego tak jak ty modlilam sie zeby Bog postawil dobrych ludzi na mojej drodze ktorzy mi pomogą. Tylko tu modlilam sie koronką. Dobra osoba w ktorej pokladalam nadzieje zmarla nagle, przerazilo mnie to bardzo. Niedlugo po przegrzebie przysnila mi sie owa osoba jakby rozpromieniona blaskiem, nie wiedzialam co ten sen znaczy. Pomodlilam sie za dusze zmarlego. Niedlugo potem na mojej drodze stanęla zupelnie nieznajoma mi kobieta ktora mi pomogla w dalszym zyciu i pomaga do tej pory.… Czytaj więcej »

Elżbieta
Elżbieta
09.07.19 18:14

Zgadzam się z poprzedniczką, wykorzystywali Cię i to jest bardzo przykre. Mnie spotkało coś podobnego. Nie można się poddawać ale musisz się uwolnić od tego co było bo to mie było prawdziwe. Nie warto tkwić w tym. Jest tyle dobrych dziewczyn. Znajdziesz kogoś kto bedzie Cię szanował. Powpdzenia, życze Ci wytrwałości. Wszystko bedzie dobrze

Beata Sz
Beata Sz
10.07.19 18:21
Reply to  Elżbieta

Sama zostałam tak potraktowana tydzień temu …..sama to wszystko podobnie jak Ty przezywam. I nie rozumiem nic z tego co się wydarzyło . Nowennę Pompejańska odmawiam od ponad roku . Pozdrawiam.

Anonim
Anonim
09.07.19 15:16

Moim zdaniem byles po prostu wykorzystywany

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x