Przenajświętsza Maryja Dziewica dała mi dużo łask gdy odmawialam pierwszy raz nowennę pompejańską-ktora odmawialam za duszę mojego taty.
Zostałam uzdrowiona z astmy oskrzelowej (która towarzyszyła mi przez połowę mojego życia). Moim częstym problemem w życiu był brak pieniędzy (wychowuje sama trzech synów) – a w czasie gdy odmawialam nowennę nie narzekalam na ich brak, pamiętam że któregoś dnia wracając z pracy do domu autem, postanowiłam odmówić różaniec, lecz gdy zaczęłam się modlić samochód zgasł – co wcześniej się nie zdarzało – i do dziś dnia się nie zdarzyło, wiem że nie był to mądry pomysł modlitwa podczas jazdy autem, ale wtedy jakoś o tym nie pomyślałam, lecz gdy zgaslo mi auto, od razu odlozylam różaniec i odmowilam modlitwę w domu, wiem że Boziunia była i jest ze mną cały czas, Kocham Ją nie tylko sercem ale i duszą , najwspanialszym darem jaki otrzymałam podczas odmawiania nowenny jest dar miłości, który odczuwam za każdym razem gdy patrzę w niebo 🙂 różaniec odmawiam codzień tak go sobie upodobalam,a nowennę koleją za duszę zmarłych zaczynam od piątku, serdecznie Wszystkich Pozdrawiam i życzę aby wszyscy przeżyli dar miłości do Królowej Różańca Swiętego.
Dziękuję za świadectwo, piękne. Niech Dobry Bóg Ci błogosławi.