Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: Samotność

Szczęść Boże. Przyszedł czas i na moje świadectwo. Mam 26 lat. O nowennie usłyszałam pierwszy raz kilka lat temu na wakacjach od gospodarza domku, w którym mieszkaliśmy. Początkowo pomyślałam o nim „nawiedzony”. Po powrocie z urlopu zaczęłam zgłębiać temat i nie mogłam uwierzyć w cudowną moc tej modlitwy. I tak pierwszą nowennę odmówiłam w intencji moich studiów, pewnej trudnej sytuacji na nich, żeby się tak rozwiązała, żebym mogła skończyć studia. Niestety nowennę przerwałam, ale studia skończyłam bez problemowo i od 2 lat mogę cieszyć się dyplomem. Kolejną nowennę zmówiłam w intencji znalezienia dobrego męża. Jej odmawianie nałożyło się z pielgrzymką do Częstochowy. Chwilami było trudno, ale dałam radę. W tym okresie poznałam chłopaka. Czy miał być moim mężem nie wiem, ale był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam. Po roku zostawił mnie z dnia na dzień. Myślałam, że nie dam rady oddychać bez niego, każdy dzień bolał. I tak kolejne 2 nowenny były w jego intencji. Nie wrócił, chociaż dostawałam różne znaki( albo tak je interpretowałam), że będzie dobrze. Nie mieliśmy żadnego kontaktu od chwili rozstania, choć teraz mogłabym już normalnie z nim porozmawiać. Z tej miłości leczyłam się ponad rok, podczas gdy mój były zdążył znaleźć nową dziewczynę i planować z nią ślub. Kolejna nowenna była o moje szczęście, odnalezienie miłości. Hmm więc zawodowo jestem spełniona, ale do szczęścia brakuje mi najważniejszego. Miłości. Próbowałam pomocy wielu świętych i wielu modlitw. Poruszałam niebo i ziemię i nic. Drugi mężczyzna w życiu, którego pokochałam prawdziwą miłością mnie nie chce, bo brat zabronił spotykać mu się ze mną. W intencji tych węzłów też już modliłam się wiele razy. Nowenna do MB rozwiązującej węzły pomogła mi wiele razy, tu akurat nie działa. Od 2 lat jestem sama i powoli przyzwyczajam się do myśli, że tak już zostanie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
37 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Panek
Panek
31.07.19 22:57

Droga Aniu;)) zapewne znajdziesz Swoja milosc;) jak wiekszosc ludzi na tym swiecie z nowenna czy bez dasz rade;) Ja Osobiscie od urodzenia Jestem samotny, to juz jakies 28 lat. Tak ze nie jest u Ciebie najgorszej ;)) PS;co do Twojego ex jak tak Cie zostawil to raczej nie zasłużył na modlitwy czy myslenie o nim. Rozumiem uczucia robia swoje lecz zyjemy w swiecie ludzi bez uczuc i zasad. Wiec samotosc koniec koncu nie jest zla jak masz sie wizac z kims na rok czy dwa to juz lepiej byc samemu;))
Powodzenia.

Kuba
Kuba
29.07.19 09:00

Wiele osób modli się o dobrą żonę/męża ale nie o to by być kiedyś dobrym mężem/żoną. Może nie jesteś jeszcze gotowa? Wyciągnij wnioski z przeszłości, na pewno tamte relacje nie były przypadkowe i miały Cię czegoś nauczyć. Ja jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Mam 26 lat i jestem sam, ostatnio zobaczyłem, że często chodziłem jakiś przygnębiony i nie dbałem o siebie tak jak powinienem. Bóg nam dał jedno życie, wiec Żyj „Raduj się w Panu a on spełni pragnienia Twojego serca”. 🙂 A jeśli spełnił Twoje poprzednie prośby to tym bardziej wiesz, że warto mu zaufać. 😉

Jack
Jack
29.07.19 08:09

Ja osobiście wam wszystkim polecam modlitwę AKT ZAWIERZENIA JEZU TY SIĘ TYM ZAJMNIJ ta modlitwa zadziała cuda jeżeli zamkniemy oczy. Serdecznie polecam

Jack
Jack
29.07.19 07:43

Poszukaj pomocy u Św. Rity

Daniel
Daniel
29.07.19 04:01

Modlitwa w życiu jest ważna, lecz moim zdaniem pewnych rzeczy nasz Tata w niebiosach za nas nie zrobi i dlatego nie czekaj na cud. Tylko zacznij „pomagać szczęściu”, ale to mój punkt widzenia, niestety nie mogę napisać że wiem to z doświadczenia, ponieważ ja również wciąż jestem samotny. Jednak sądzę że Pan nasz ukochał nas tak bardzo że łaska Boża w takich sprawach byłaby ograniczeniem naszej wolnej woli. Mam nadzieję że rozumiesz mój punkt widzenia. I życzę Ci wytrwałości. Pozdrawiam

Iwona
Iwona
28.07.19 23:13

Aniu, podzielę się moja historią, może da Ci nadzieję. Byłam cztery lata w związku z chłopakiem, kochałam go, myślalam o wspólnej przyszłości. Pojechał na rekolekcje, po których rozstał sie ze mną w bardzo bolesny i raniący sposób. Bylam w rozpaczy i bolu i zalu do Boga. Powiedzialam Mu, ze jak mi go zabral, to niech mi kogoś znajdzie. Półtorej miesiąca później poznałam mojego obecnego męża. U niego bylo inaczej, wiele lat był sam i bardzo dlugo modlił sie o żonę. W pewnym momencie zaczął modlić się żeby być dobrym mężem. I kiedy zaczął powoli się godzić z myślą, ze będzie… Czytaj więcej »

Barbara
Barbara
28.07.19 21:28

Przyjdzie napewno ale wtedy kiedy Bóg zechce Ty czekaj

AREK
AREK
28.07.19 21:21

Tak bardzo mi Cię żal Aniu , ale na pewno jeszcze wszystko Ci się w życiu ułoży Aniu , bo przecież jeszcze jesteś młodą inteligentną dziewczyną.

Ania
Ania
29.07.19 18:36
Reply to  AREK

Ta zalosc to chyba nie na miejscu chyba nie oto tu chodzi

Siostra
Siostra
28.07.19 21:15

To ja proszę o maila do Was dziewczyny mój brat tak samo od 5 lat odmawia nowenne Pompejańska i ciężko mu znaleźć dobra wierzaca dziewczyne a chlopak po studiach i przystojny.

Aga
Aga
30.07.19 11:47
Reply to  Siostra

Tak naprawdę nie są najważniejsze ani wykształcenie ani wygląd. 5 lat odmawia nowenne w intencji znalezienia dobrej, wierzącej dziewczyny, 5 lat?? Rany. Ja tu widzę raczej problem psychologiczny. Mnie nawet mój kierownik duchowy powiedział, że należy umieć rozeznać co zalicza się do spraw duchowych, zniewoleń a co wynika z problemów emocjonalnych. Duże prawdopodobieństwo, że twój brat ma jakiś problem. Może za dużo wymaga od dziewczyn? Żadna nie spełnia jego oczekiwań. Na pewnoza bardzo skupia się na znalezieniu dziewczyny, wygląda na to że całe życie temu poświęca. Jest zdesperowany, a dziewczyny uciekają od takich. Szczerze? Zamiast 5 lat odmawiać nadaremnie nowenne,… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
30.07.19 14:21
Reply to  Aga

Może nawet nie problemy z emocjami, terapeuta przecież nie będzie szukał żony, wszyscy żyjemy w jakimś kręgu osób, trzeba wyjść z tego kręgu ciągle tych samych osób,
I spokojnie, trafi się na 2 ga połówkę
Bo iść do terapeuty, bo szuka żony? To raczej błędny adres 🙂

Aga
Aga
15.08.19 13:48
Reply to  Gosia

Gdzie ja napisałam, że terapeuta ma za zadanie szukać żony? Często człowiek ma problemy z samym sobą, które uniemożliwiają mu wejście w dobry, zdrowy związek. I nad tym się pracuje z terapeutą. Od szukania partnera jest m. in biuro matrymonialne

Jazz
Jazz
30.07.19 14:53
Reply to  Aga

Zgadzam się z tym, co piszesz o wywieraniu na sobie niepotrzebnej presji, do tego presja rodziny, choć Siostra pewnie pisze w dobrej wierze.
Niekoniecznie jest to jednak problem z emocjami, idąc tym tropem, połowę ludzi trzeba by wysłać do specjalisty.
Czasem po prostu ta osoba nie chodzi naszymi ścieżkami, pięć czy nawet piętnaście lat, możemy zmienić ścieżki i dalej nie chodzi. Ale już zboczyć ze ścieżki, zaryzykować, odważyć się pochodzić po jeziorze, to co innego.

Aga
Aga
28.07.19 21:09

Pokochałaś mężczyznę prawdziwą miłością, a on nie mógł się z tobą spotykać, bo… brat mu zabronił ‍♀️‍♀️To ile on miał lat? 15? Nie ma co żałować niedojrzałego faceta, który nie potrafi sam decydować o swoim własnym życiu. Taki by szczęścia nie dał.
Może wyluzuj i odpuść trochę w tym szukaniu miłości za wszelką cenę..
Aga

Aga
Aga
28.07.19 21:03

Pokochałaś mężczyznę prawdziwą miłością, a on nie mógł się z tobą spotykać, ponieważ.. jego brat mu zabronił kontaktu z tobą ‍♀️Nie żałuj! Po co ci niedojrzały facet, który słucha brata jak ma sobie życie układać. Ile on miał lat? 15?

Dominika
Dominika
28.07.19 19:53

Modlę się za Ciebie

Iwka
Iwka
28.07.19 19:41

Będzie twój czas. To nie spostrzesz się że to on. Ja długi czas byłam sama. Spotkałam go na swojej drodze. Lecz rozstaliśmy się. Modlę się do Matki Bożej. Mam spokojne serce lecz nie jesteśmy razem. Tęsknię za nim. Ale wiem że Matka Boska wie co robi. I pozwoli mi być szczesliwa.

Kasia
Kasia
28.07.19 18:57

Oczywiście że Bóg może pomóc spotkać na swojej.drodze.czlowieka.Ale nie może zmusić.go żeby pokochał Cię. Bo mamy wolną wolę.Decyzja i tak należy do nas.On może tylko nam pomóc.otworzyc oczy.na drugiego człowieka. Też modlę się różańcem, spełniło mi się to co miałam modlić się nastepnym razem,ale może na moja prośba nie przyszedł czas?A może Bog.ma inny.plan?Jedno wiem czy spełni się czy nie modlę się, bo jest.mi dobrze na duszy.i n8gdy nie przestanę….

Tamara
Tamara
28.07.19 18:47

Słabo Pani wierzy w te NP Wiara nie ma nikt wyuczonej. Trzeba więcej wierzyć.! Powodzenia!

zielona
zielona
28.07.19 18:41

Nie jesteś sama Aniu z takim problemem. Ja mam 39 lat i jestem sama. Przed tobą jeszcze jest wiele możliwości. Niestesty u mnie nie. Wszyscy dookola są żonaci. Trace nadzieje. Żebym tylko nie zrobiła się zgorzknialą starą panną.

Jazz
Jazz
28.07.19 19:59
Reply to  zielona

Proszę, nie pisz, że już nie masz szans. W komentarzach chyba też dajemy jakieś świadectwo, chyba nie chcesz zniechęcić innych osób w podobnej sytuacji. Opiszę Ci kawałek mojej historii, inna sytuacja, ale chodzi o te niewysłuchane modlitwy. Modlę się za pewną osobę długo i w perspektywie jest jeszcze „parę” ładnych lat,to rozpaczliwe wołanie do Boga o ratunek, żeby ten człowiek nie był potępiony. Ale za to Bóg wysłuchał mnie w innej kwestii po 10 latach i tuż potem nie mogłam zliczyć łask jednej po drugiej, dlatego zaczęłam otaczać modlitwą wszystkich, których wołania do tej pory pozostają niewysłuchane. Dlatego nie trać… Czytaj więcej »

zielona
zielona
29.07.19 09:03
Reply to  Jazz

Dziękuje za modlitwe.

Iwona
Iwona
28.07.19 18:36

Matka Boża zawsze wysłuchuje Nas. Tylko czasem trzeba czasu, Ona ma swój plan. Poczekaj. I każda modlitwa odmiawiana z wiatą przynosi owoce.

Monika
Monika
28.07.19 15:47

A może uwierz…nie wystarczy prosić..trzeba też wierzyć w łaskę Boga…oddać mu życie i ufać…

Jack
Jack
29.07.19 08:06
Reply to  Monika

Piękne słowa

Ela
Ela
28.07.19 15:45

Kto prosi otrzyma kto szuka znajduje kto kołacze temu otworza módl sie a przez modlitwę spełni się wola Pana

Maria
Maria
28.07.19 15:10

Zastanów się dziewczyno i wyluzuj z szukaniem miłości na siłę ,przecież znalazłaś ją już najwspanialszą jaka może być i najważniejszą do najwspanialszego mężczyzny -Chrystusa i może o to chodzi ?żebyś żyła dla Niego ? Z Bogiem

Monika
Monika
28.07.19 15:54
Reply to  Maria

Troszkę więcej empatii… nikt nie chce być samotny, oczywiście miłość do Jezusa jest najpiękniejsza ale każda kobieta potrzebuje mężczyzny u boku…Polecam nie oceniać, nigdy Pani nie wie co Panią może spotkać w życiu. Pozdrawiam.

Jazz
Jazz
28.07.19 21:12
Reply to  Monika

Eee nie każda „potrzebuje mężczyzny” – to jest dopiero dziwne myślenie, stąd tyle nieporozumień i depresji, bo dużo osób tak sądzi.
Często źle interpretujemy miłość, jaką dał nam do dyspozycji Chrystus.
Cierpienie i wychodzenie tak długi czas z nieudanej relacji w świadectwie („Myślałam, że nie dam rady oddychać bez niego, każdy dzień bolał”, ” Z tej miłości leczyłam się ponad rok „) jest tylko przykładem, jak nierozsądnie stawiamy nieraz kogoś na miejscu Boga.
Nie zawsze chodzi o to, żeby mieć mężczyznę u boku. Na świecie byłoby mniej zdołowanych panien, gdyby nie sugerowano w naszych katolickich kręgach takich założeń.

Nova
Nova
05.08.19 14:53
Reply to  Jazz

Dokładnie, w katolickich kręgach bardzo lubią komuś życie układać. Mówią gdzie ma nie chodzić, a gdzie chodzić. Znacznie lepiej by było gdyby człowiek słuchał swego serca. Wiele osób w młodym wieku poznaje się w różnych klubach.Mając ok.18 lat idąc do klubu ma się dużą szansę że kogoś się pozna. Niestety są i były wspólnoty religijne które zabraniają wychodzenia na tańce, a potem jak dziewczyna ma 22 lata pytają się dlaczego nie ma chłopaka? Dlatego im ktoś ma więcej rozumu w młodym wieku tym szybciej kogoś znajduje. Z drugiej strony masz rację, że taka wspólnota może na jakąś dziewczynę wywrzeć niepotrzebnie… Czytaj więcej »

Monika
Monika
28.07.19 14:46

Pomodl się do św Walentego i św Rity oraz do św Józefa. Pozdrawiam

Dziubek
Dziubek
28.07.19 14:03

Mam tak samo.. od 3 lat sama, od 3 lat zaczęłam odmawiać nowennę w intencji znalezenia dobrego meza. 3 nowenny w tej intencji zostały zmowione i nic. Ciekawe czy kiedys coś się zmieni. Czy jednak moim powolaniem jest samotność.

Renata
Renata
28.07.19 14:51
Reply to  Dziubek

A ja myślę że nowenna zadziałała ,Bóg wie lepiej czemu powołaniem może być samotność my ludzie myślimy krótko terminowo Bóg wie jaka będzie wieczność dla tej konkretnej osoby .

Ania
Ania
29.07.19 18:30
Reply to  Renata

Mam pytanie – czy ty jestes samotna , bo jesli nie to nie bardzo zrozumiesz co to znaczy zycie samotnych osob i trudno pogodzic sie z samotnoscia skoro serce mowi co innego

Maria
Maria
28.07.19 13:10

Jeszcze Cię życie? Bóg? zaskoczy.

Maliana
Maliana
28.07.19 11:27

Aniu, jesteś młodziutka, 26 lat to początek życia, na pewno poznasz kogoś wartościowego jeszcze, czego Ci życzę z całego serca 🙂 Pozdrawiam.

37
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x