Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Mateo: Nawrócenia czas

Dzięki nawróceniu moje małżonki przez wiele miesięcy żyłem w jakimś dziwnym letargu bez Boga można powiedzieć że nawet dla to pewnie początek mojego zdrowienia historia mojego życia mojego małżeństwa jeszcze obecnego jest bardzo trudna dzieciństwa byłem katolikiem jednak dorosłym życiu widzę że się byłem umówiony z katolikiem najgorszym etapie naszego małżeństwa pojawiła się historia trudna bo moja żona soe modlila i nawrocila a ja słuchałem się ludzi nie głosu Boga w ogóle nie wiedzialem co to spowiedź święta prawdziwa szczera codzienna eucharystia Co to jest modlitwa na czym polega powierzenie swojego życia rodziny jak to ma wyglądać zawsze był czas w znaczeniu takim że był czas dla wszystkich innych ktoś miał problem słuchałem rozwiązałem pomagałem dawałem niż moja małżonka niż moja rodzina No nie umiem sobie Tego wybaczyć do dnia dzisiejszego nie żyłem dla kogoś innego zawsze słuchając się ich problemów ich rzeczy może to nie było zawsze ale w dużej mierze tak to dało się z perspektywy czasu teraz to widzę że u nas do wspólnoty Świętego Jakuba trafiając na Biblię czytając ewangelie oraz Jakuba założyłem wszystkie Grzechy swoim życiu przede wszystkim spowiedź spowiedź spowiedź spowiedź jeszcze raz spowiedź Każdy człowiek jest grzesznikiem każdy człowiek potrafi upaść to nie każdy zauważysz że grzech to jest zło jakkolwiek pojęty grzech z dzieciństwa z młodości a wtedy dusza jest słabsza tym ciało bardziej jest uległa w moim życiu Zawsze było dziwne rozumienie miłości kochałem żonę ale nie okazywał a tego nie wspieralem jej nie dawałem jej czasu Powiedziałem jej o całym syfie swojego życia jeszcze w tamtym roku Później przypałętał się za mną zło które podszeptem ukradkiem starało się mówić że twoja żona jest nawiedzona czyta cos o bogu ma różaniec w ręku modli się chodzi do kościoła nie mogłem tego znieść a zaczęło się to w momencie kiedy moja żona wzięła różaniec do ręki a ja nie mogłem wytrzymać obecności Jezusa Boga w jej życiu nie umiałem tego wytrzymać nie rozumiałem tego co ona robi i jak to wyglądałaś do sierpnia tamtego roku i później od października tak naprawdę jak zostałem poświęcony wodą swiecona nie przeszedłem jedną z wielu już do tej pory spowiedzi i pokuty które mi to dały odeszła ode mnie zła całkowita jakieś moje ciało uzyskało nową formę mimo całego tego stresu sytuacji komfortowej których na pewno nie są naszym życiu moje życie zaczyna nabierać innych kształtów walorów ludzie myślą że mnie coś się stało z głową a ja bym nie wychodził z kościoła Ja bym nie wychodził z różańcem ze spowiedzi i nie wiem Najlepiej to bym wstąpił na chwilę obecną gdzieś do pustynie Lecz Bóg potrafisz sprostować w każdym ścieżką odkąd zacząłem się szczerze modlić czytać zastanawiać nad Biblią dostaję coraz większy coraz większe można powiedzieć cierpienia ale te cierpienia mają sens bo poznaje prawdziwą drogę drogę duże gehenny na moje zycie. Tak właśnie działa Bóg w moim życiu Robię pracuje interesuje mnie reszta ludzi nikt mi nie interesuje prócz Boga wspólnoty i pracy plus Najbliższa rodzina też ludzi może przestać istnieć na chwilę obecną żałuję teraz każdego dnia że wyjeżdżałem za pracą za szkoleniami za wszystkimi różnymi rzeczami które nie dawało szczęściu nam że nie znalazłem w swoim życiu czasu dla Boga dla poznawania Pisma Świętego dla modlitwy na wspólnej modlitwy przede wszystkim na różańcu z małżonką czytają dzisiaj przez te ostatnie pół roku tak naprawdę w moim życiu to zaczyna się dziać wiele świat bez ludzi którzy przeszli to przeraziłem się jak mogłem wpuszczać osoby które niszczą moje życie moje życie tylko te osoby nie wiedzą o tym że każda z nich która próbuję wejść w drogę Bożego planu czyli małżeństwa pojednania miłości trudno to dzisiaj nazwać że byłem dobry małżonce niszczy moją duszę ale mówię że człowiek obcy inny jest grzechem to się śmieją wyzywają obrażają poniżają ale przyjmuje to obelgi na siebie dzięki temu poznałem wspaniałą wspólnotę i wiele innych ludzi którzy nauczyli mnie jak wygląda życie z Bogiem codzienność jest okropieństwo na chwilę obecną każdego dnia odkąd założyłem swoje grzechy swoje całe swoje życie dostaję coraz większe baty Modlę się od wielu tygodni nawet zacząłem nowennę pompejańska o której Ile razy słyszałem Nigdy jej nigdy nie umiałem odmawiać nie miałem relacji z Bogiem wstępując do wspolnoty i seminarium gdzie jest wielu rozwodników albo osoby które cierpią pozwalając innym osobom wkraczać w drogę życia zauważyłem jak to jest zostać samemu ale przy Bogu Najbardziej bolą mnie chwile kiedy muszę oddawać córkę nie wyobrażam sobie teraz dnia bez niej bez żony Chciałbym każdego dnia wstać z nimi zrobić śniadanie i za prowadzi córkę do przedszkola położyć się spać iść na spacer zająć się nią a nie 3 godziny wyznaczone przez sędziego dzięki temu wszystkiemu trafiłem mojego spowiednika pokazał mi całe moje życie w przeciągu kilku minut ile grzechów było Ile było dziadostwa przeszłość dla mnie się nie liczy aczkolwiek Konsekwencje są na chwilę obecną Jakie są wiem że dużo bólu sprawiłem żonie Przepraszam cię za to z całego serca a teraz się modlę nowenn Pompejańska pierwszy raz i widzę ile coraz bardziej dostaje po głowie jak szatan chce zniszczyć To totalnie obraz mojej osoby w oczach żony ludzi patrzą się na mnie jak na świra na żonę mówiłem że źle się jakoś zachowuje że się modli że nie nie w ogóle nie rozumiem tego co znaczy modlitwa relacja z Bogiem kontakt z Bogiem w ogóle tego nie pojmował m w tamtym roku jak założyłem różaniec na szyję to mnie aż piekło nie czułem po prostu Po co to jest i co to jest tylko zacząłem się systematyczny modlić na różańcu nie wyobrażam sobie dnia bez różańca wiem że Bóg idzie w dobrą stronę ze mną poznałem wspólnotę którzy ludzi że mnie prowadzą odcinam się od tego towarzystwa w którym spędziłem przez ostatnie lata w wiele dni tygodni miesięcy jest mi okropnie ciężko ale wiem że Bóg jakoś to wszystko prowadzi dzięki Bogu wstaję mam siłę do pracy zadbać o to żeby córka mogła mieć jakieś dostatnie życie żona ma pracę na nowych przyjaciół ma inne otoczenie i wiem że na pewno lepsze niż to co mieliśmy jedyną osobą jedynymi osobami które mogą cierpieć w tym życiu to na pewno nie moja żona i córka mogę być sam bo wiem że tak poznam prawdziwość ciężko boży plan na mnie na naszą rodzinę nie latam nie szukam wstaję czytam modlitwę o poranku wieczorem modlitwy o wierzę dla Pana Boga za dzień Dziękuję mu i każdego dnia Trwam w tym a na dodatek jeszcze poznaję swoje ciało swoje wady charakteru i osobowości które sprawiły że nasze małżeństwo na chwilę obecną wygląda bardzo ale to bardzo nieciekawie modlitwa mojej żony bardzo dużo dodała mi siły Chciałbym z nią wziąć któregoś wieczoru i odmówić różaniec i obudzić się z rana w domu a nie tułać się po świecie i szukać zajęcia tylko po to żeby zleciał mi dzień mogę czytać mogę pisać mogę chodzić mogę chodzić po seminariach mogę chodzić do kościoła A jedyne miejsce gdzie chciałbym się obudzić to dom dom przy żonie i przy córce Może kiedyś Bóg wysłucha moich próśb widzę ile daje modlitwa na chwilę obecną to jest wygląda jak mierzone nękał prześladował to jest jej odczucia po tym wszystkim co się stało i dręczył i nachodził ale ja po prostu z całym sercem zobaczyłem jak ona żyje i tak bym chciał żyć jak ona każdego dnia Nie interesują mnie inne osoby co one będą grały o mnie o żonie czy będą mogli popaprańcy czy jakkolwiek inaczej Wiem że moja żona godnie żyje i dobrze że wiem że różaniec i nowenna wiara w Boga i Matkę Boską To daje dużo siły jak wstaję i patrzę się w swoim mieszkaniu na to że żona była obok nie umiałem się z nią modlić w serce mi pęka na pół każdego dnia odkąd pozbyłem się jakiś głupich myśli zachowań może to w dla wszystkich wygląda nie Normalnie teraz wiem że moja żona przez życie modlitwą i domem wcześniej też chciałem tylko nie umiałem tego pokazać że dom jest dla mnie najważniejszy zawsze była praca wyjścia szkolenia wyjazdy i nie straciłem tych 5 lat dzięki żonie nauczyłem się innego życia dostrzegłem jej atuty i spokój jej piękno i przede wszystkim jej duszę niech wspaniałych duszę jej miłość do Boga i tak bo Bogu jest najważniejszą osobą na ziemi Moja żona nasza córka dziękuję za to że modliła się i modli na pewno moja małżonka teraz o to co się dzieje w naszym życiu w jej życiu i powierzam najbliższe dni miesiące Bogu i naszym relacjom kocham ją i naszą córkę najbardziej na świecie Uczę się nowego życia może to dla niektórych ludzi jest na chwilę obecną dziwne ale pustka w domu jest okropieństwem nie wiem jak to będzie dalej wyglądało nasze życie ale proszę Boga o to żebym mógł zasnąć w domu z żoną i z córką dla Boga dla żony i dla córki.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
22 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
Mateusz
24.11.19 16:39

Tule ze zona ma wylaczony telefon nie chxe.mlwi że.ja już miałem swoją szansę i tak jak Wiesia pisała nie wiem czy coś tam w jej życiu się nie kręci i nie wie co ma robić. Na doďatek tak jak napisałaś każde zdanie dla pisanie dzwonię ie kwiatek róże cokolwiek odbiera jako nękanie i nachalnie z mojej strony. Nie wiem co robi czy się zakochała czy żyje sama czy jak czy żyje dla dziecka i tak bardzo pokochała Boga że nie potrzebuje ludzi. Kiedyś mi napisała że jak będziesz miała Boga w sercu to nawet sam na świecie będziesz szczęśliwy. I… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
24.11.19 16:45
Reply to  Mateusz

Mateusz, a może Ty narzucasz się żonie wbrew jej woli? Jeżeli tak, tylko sobie szkodzisz. Wg mojego odczucia bardzo potrzebujesz ostudzenia emocji. Szczerze? Doświadczyłeś nawrócenia i z zapałem neofity chcesz wymusić na żonie żeby myślała tak, jak Ty. Nie tędy droga. Popracuj z mądrym psychologiem, z mądrym kapłanem. Nie narzucaj się żonie, nie zmuszaj jej do niczego, bo to jest nękaniem i może zostać wykorzystane przeciwko Tobie. Ten czas wykorzystaj na pracę nad sobą.

też Ania
też Ania
24.11.19 16:49
Reply to  Mateusz

Mateusz, im bardziej będziesz się żonie narzucał, tym bardziej odwrotny skutek osiągniesz. Potrzebujesz MĄDREGO, stonowanego prowadzenia. Nie wiem czy wszelakie wspólnoty typu wojska i armie maryjne są w tej chwili dla Ciebie, bo odnoszę wrażenie, że to Cię jeszcze bardziej nakręca. Moim zdaniem retoryka Ojca Chmielewskiego nie jest w tej chwili dla Ciebie. Ty potrzebujesz spokoju, wyciszenia, pracy nad emocjami. Nastrój wojenny, retoryka walki i narzucanie się żonie tylko pogarszają Twoją sytuację.

Mateusz
Mateusz
24.11.19 16:53
Reply to  też Ania

To prawda lecz jak słyszysz walcz o rodzinę nie poddawaj się odpuść i bądź i czekaj żona mówi wtedy proś Boga abym umarła emocji też ma milion 1500000 więc nie naciskam tylko chce aby pojechała na na rekolekcje na kilka dni a tu nic zero. A z drugiej wszystko się sypie. Ja z emocjami i Pawłem całkowicie że nie sobie swój czas lecz okropnie żałuję każdego dnia każdego miesiąca ze nke jestwm w somu. A zlo wszedzie lata i wariuje. E.ocje opadaja i naprawde żałuję

też Ania
też Ania
24.11.19 16:57
Reply to  Mateusz

Mateusz, nie wymusisz na żonie udziału w rekolekcjach, bo to tak nie działa. Patrzę na to z boku, Ty chcesz dobrze, ale nie tędy droga. Odnoszę wrażenie, ze Ty nie dajesz żonie prawa do jej odczuć i do jej decyzji. Ona nie wróci na siłę. Ty chcesz ją na siłę zmusić żeby zrobiła to, co Ty chcesz. To tak nie działa. Właśnie dlatego namawiam Cię na psychologa bo takimi działaniami zamęczysz siebie, żonę i córkę.

Mateusz
Mateusz
24.11.19 17:07
Reply to  też Ania

Byłem i tak wiem że mam jak dag spokój tak wiem to i psycholog powiedziała że taki etap może trwać od 1 do 10 lat bo jak druga strona nie da woli naprawy relacji będzie każdy dzień odbierać jako zmusza je jako na siłę. Lecz wiecie że na rekolekcjach można wiele doznać przeżyć modlitwa uwolnienia z przeszłości wychodzisz z takiej modlitwy i jakby Maryja zabrała Ci całą złość. Psycholog powiedziała że tak ma Pan rację lecz żona ma stan bólu i leku i żalu i nie chxe się tego wyzbyć może i by chciała lecz nie potrafi bo za szybko… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
24.11.19 16:52
Reply to  Mateusz

Mateusz, nie wiem, co zrobiłeś żonie, ale na siłę jej do powrotu nie zmusisz. Moim zdaniem wszelakie wspólnoty typu wojska maryjne Ojca Chmielewskiego jeszcze bardziej Cię nakręcają. Ty potrzebujesz BARDZO SPOKOJNEJ pracy nad emocjami i nad swoją psychiką. Nie obraź się, ale ja bym się bała męża w takim stanie nakręcenia.

Mateusz
Mateusz
24.11.19 17:00
Reply to  też Ania

Aniu ja dziś jestem jak potulny Baranek tak jak teraz spokój ie żyje to sam siebie nie poznaje. Każdy dzień słucham radia maryji czytam książki chodzę sobie do kościoła i żyje. Pracuje nad sobą emocji woogle nie ma tylko żal. I mega tęsknota okropna tęsknota. Taka która oddaje na modlitwie. Spotykam się z ludźmi aby nie siedzieć w domu samemu i tylko pogłębiał wiedzę i wiarę. No i mam czasu dużo dla córci i chxe się jej uczyć i zajmować się nią lecz w wół tych chwilach jestem tak z doakoku tylko. Hmm. A emocje nie ma tylko żal i… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
24.11.19 17:15
Reply to  też Ania

Na dodatek może się lo ludzku zakochała i nie wie jak to przerwać to tylko Maryja wie. I wiecie że to od złego pochodzi. No nic tu naprawdę trzeba dużo modlitwy. Aniu taki spokojny jak obecnie nie byłem nigdy mimo iż po ludzku wszystko jest jakieś zagmatwane. Wiesz skąd pochodzi ten spokój z słuchania słowa Bożego i podłączenia się od doradców i nie życia przeszłością tu teraz i dziś jest ważne i relacja z Bogiem i pogłębiania jej. Masz jedynie rację że wojownicy Maryji mają ogromną moc bo jak 1200 mężczyzn modli się różańcem to jest niemożliwe żeby szatan nie… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
24.11.19 17:18
Reply to  też Ania

W łodzi ostatnio jak bylem na spotkaniu 1200 mężczyzn modlił i się w intencji naszego małżeństwa moje zawierzenie życia sercu Jezusa przez Maryję przyjęcie szkąplerz i Medjugorie w tym roku to jak na 10 lat życia bez Boga pomysł sobie co się musi dziać jakie baty idą w stronę złego. Zresztą jedynie cierpliwość i spokój u mnie ostatnio jest a dawno nie nam jakiś taki szczęśliwy i radosny. Wbrew logice i temu jak to wygląda

Anna
Anna
28.09.19 12:53

Mateo nie ustawaj w modlitwie do Naszej Mateńki! Dzięki nowennie odrodziło się małżeństwo mojej koleżanki, a już były dokumenty rozwodowe, doradzanie pseudo przyjaciółek do rozwodu i nowego partnera, ale ona uparcie dążyła do scalenia małżeństwa, wybaczając zdradę i nienawiść. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela! Przeczytaj książkę „Ile jest warta twoja obrączka” lub dołącz do Wspólnoty Sychar, będziesz miał wsparcie.
Niech Was Bóg błogosławi!

Mateusz
Mateusz
17.11.19 08:57
Reply to  Anna

Wiesz jakich mam znajomych jeden mówi jedz na Panie drugi mówi zacznij żyć z nową kobieta 3 mówi ja mam dla Ciebie super kobietę 4 mówi jak Ty chodzisz do kościoła lo co i na rozaniec i modlosz się. 5 kobieta mówi lo co ty chcesz żony dupe zawracać jak ona nie chce Ci wybaczyć i ma w ogóle Ciebie a sama nekala mnie. Boże odsun tych wszystkich ludzi marnych z mego życia wczoraj jestem lo odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych u KS. Chmielewskiego i nie będę się patrzył ani na sekundę na tych doradców. Boże odsun wszelkie zło i pokusy ode… Czytaj więcej »

Maria
Maria
25.06.19 21:51

Niech Ci Pan Bóg błogosławi i Maryja i Pan Jezus ma w Swojej opiece.

Anka
Anka
25.06.19 09:33

Mato, Niech Bog Ci blogoslawi. On zna pragnienia Twego serca. Duzo Radosci Ci zycze na codzien. Z Panem Bogiem

Agnieszka
Agnieszka
25.06.19 08:38

Mateo prawdopodobnie nie pisał osobiście, tylko „kazał” dla komputera. A komputer jak komputer …bez znaków interpukcyjnych itp. Haos. Ale to nic.
Boże błogosław temu Panu i jego rodzinie.

Mateo
Mateo
02.07.19 14:56
Reply to  Agnieszka

Pisane było komputerem dlatego ani jednego znaku inyerpunkcyjnego nie było w tym. Przepraszam za składnia. Jedynie co mogę powiedzieć to że.Bog otworzył mi oczy i pokazał jaką drogą mam kroczyć do jego serca jedyną drogą jest drogą Pana i powrót do domu. Do rodziny do żony i do córki. Kocham je nad życie dziękuję Ci panie Boże zlituj się nad naszą rodzina nad swoimi dziećmi.

Linus
Linus
25.06.19 02:16

Starałem się, ale nie mogę, nie potrafię tego przeczytać :/

Aneta
Aneta
25.06.19 11:12
Reply to  Linus

Mam dokładnie to samo odczucie, zaczęłam, chciałam no ale nie da się tego czytać :/

Karolina
Karolina
25.06.19 22:13
Reply to  Linus

Hehe, specjalnie popatrzylam na komentarze żeby sprawdzić czy tylko ja mam problem z odczytaniem 🙂 nie ma ani jednej kropki, przecinka, niestety trudne do zrozumienia… Ale wazne ze Maryja rozumie 🙂 Pozdrawiam Mateo i życzę wielu łask 🙂

Linus
Linus
26.06.19 13:42
Reply to  Karolina

Oczywiście, że Maryja rozumie i wie, przecież współuczestniczyła w modlitwie i zanosiła je do Boga 😉
Tylko my mamy mały problem z przeczytaniem, ale ważne Ci, którzy mają wiedzieć i rozumieć, to wiedzą i rozumieją 😀

Ania
Ania
26.06.19 16:12
Reply to  Linus

A ja przeczytałam, chyba zrozumiałam i poplakalam się, bo mam wrażenie, ze mój mąż czuje to samo, co Mateo. Trochę podobna sytuacja. Mateo chce wrócić do żony. Żona modli się za męża. Coś jest na przeszkodzie, że nie są razem, ale Marką Najświętsza ma Ich w swoich dłoniach., więc nic złego się nie stanie. Mateo wierzę, że Twoje małżeństwo będzie uratowane.

Mateo
Mateo
26.06.19 17:19
Reply to  Ania

Oj wiele jest na przeszkodzie najbardziej nastawienie małżonki do mnie mimo iż calybswiat rzucił bym dla niej i córki to jest obawa i rodzina i znajomi którzy mają nas w kupie lecz wola doradzać że małżeństwa się nie ratuje. Boże blogoslaw wszystkim którzy pragną nas podzielić wraz z rodzicami aby zrozumieli że małżeństwo to mąż żona i dzieci problemy między sobą rozwiązują nie na siłę lecz z łaska Boża może się wszystko poukładać i będziemy mega piękniej żyli

22
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x