Miałam objawy nerwicy dla mnie to był horror,nie mogłam sobie z tym poradzić . Ta modlitwa nie jest mi obca,jeżeli dobrze pamiętam odmawiam ją już z ósmy raz w różnych intencjach. Dzięki tej modlitwie ustały lęki,niepokoje,nie biorę już tak wszystkiego do siebie,jestem bardziej spokojna,nie martwię się. Bardzo czuje opiekę Matki Bożej,wystarczy wierzyć i ufać Bogu a wszystko będzie dobrze. Dziękuję Maryjo za uzdrowienie,za twoją obecność i opiekę nade mną. KOCHAM CIĘ MARYJO❤ Naucz mnie kochać Jezusa tak jak Ty go kochasz😇
Z tym się zgadzam, że nowenna pompejańska leczy nerwice. Co prawda z początku było odwrotnie -napięcie nerwowe wręcz wzrosło, lecz czas leczy rany… W moim wypadku uleczyła mnie między innymi z nerwicy natręctw. Widziałam bardzo czarno oczyma swej duszy, że ów stan jest nie do opanowania, a jednak… Matka Boża Zwyciężyła. Może aż za nadto, ponieważ o dziwo moja pamięć nie jest już najlepsza. Wydaje mi się, że dla mnie to nawet lepiej. To w 100% lepsze aniżeli gonitwa myśli.
A ja nie wiem co mi jest ? Biorę 5 lat leki, które nie zmieniły nic przez te lata na lepsze w moim zdrowiu. Odstawiłam je. Chyba powinnam modlić się o lekarza który pomoże mi dobrać odpowiednie leki. Ta choroba powoduje, że często wycofuje się z życia. Podejmowałam dwa kierunki studiów, które nie ukończyłam. Chciałabym w tym roku podjąć studia finanse i rachunkowość ale nie czuję się teraz najlepiej i nie wiem czy jest sens po raz kolejny zaczynać coś co być może znowu nie uda mi się ukończyć. Odmowiłam jedną pompejankę w intencji uwolnienia z lęku. Teraz odmawiam drugą… Czytaj więcej »
Przykra wiadomość ,ks.Michał Misiak ekskomunikowany