Od 2014 roku odmawiam Nowenne Pompejanska i dzieja sie prawdziwe cuda. Pierwsz raz juz po dwoch dniach zaczely sie dziać dziwne rzeczy………..zly zaczynal sie zloscic i wić jak waz. Latwo nie bylo ale Matka Boska Pompejanska znajdywala takie rozwaiazania o których ja bym nie pomyslala. Uratowalam corke od samobojstwa bo byla pod wplywem diabla ktory ja niszczyl . a poprzez corek chcial tez i mnie zniszczyc. Do dzis czuje ze jak tylko odpuszcze sobie Rozaniec to zly zaczyna znowu probowac mnie zniszczyc. Nowenna Pompejanska ratuje moja rodzine.
Nie poddawaj się Joanno! Modlitwy nigdy za wiele… Znam te przeżycia nie tylko w głębi duszy, lecz także ataki złego z zewnątrz. Polecam także proste modlitwy np. do św. Michała Archanioła. Godne polecenia są także modlitwy przez wstaw. Świętych – nawet dzieci np. św. Filomeny, Marii Goretti. Ja także skończyłam 10 dni wstecz nowennę w intencji córki i zauważyłam pozytywne zmiany.