Chciałam opowiedzieć swoją historię. Mam 30 lat. Od 7 lat jestem mężatką lecz niestety w 2018 roku rozwiodłam się z Mężem i strasznie tego żałuję że się zgodziłam na rozwód! Ale między nami nie układało się, ciągłe kłutnie i nieporozumienia-brak zaufania wzajemnego. Postanowiliśmy że „odpoczniemy od siebie”. Lecz to był błąd, bo jestem pewna że właśnie On jest miłością mojego życia! Kocham Go całym sercem i oddała bym wszystko aby wrócić czas. Lecz niestety póki co znajoma mi podsunęła modlitwę Pompejańską, powiedziała módl się tą piękną modlitwą a zobaczysz że Maryja Ci pomoce. Jestem właśnie po skończeniu pierwszej nowenny Pompejańskiej, niestety z Mężem się nie zeszliśmy póki co, lecz nasze relacje się poprawiły, ale zauważyłam wielę innych łask danych mi od Maryi. Utrzymujemy w miarę dobry kontakt z Mężem, moja siostra mędzy czasię powarznie zachorowała lecz dziękować Najświętszej Panience operacje zakończyły się sukcesami. Siostra ma się bardzo dobrze a nawet mamy lepsze relacje niż wcześniej. W pracy dostałam awan którego nigdy się nie spodziewałam, no i poprawiły mi się relacje z rodziną, jesteśmy bardzo zżyci. Dziękuję Matce Bożej za każdy dar dany mi, obiecuję walczyć o moje małżenstwo do końca moich sił! W krótce zacznę następną Nowenne Pompejańską ponieważ wiem że Maryja nigdy mnie samej nie zostawi. W Niej moja siła. Królowo różańca świętego, módl się za Nami!
Ja również nie poddaję się w walce o swoje małżeństwo. Teraz dowiedziałam się o kochance męża,zło nie odpuszcza i tym bardziej będę modliła się o jego duszę i za tą kobietę również. Niech jej dobry Bóg wybaczy,a mężowi niech wskaże właściwą drogę prowadzącą do źródła jakim jest nieskończone Miłosierdzie Boże.
Dziękuję Wam wszystkim. Jestem po rozprawie. Mąż przyznał się do romansu. Pani sędzia zaproponowała odroczenie sprawy na minimum 3 miesiące a on się zgodził. Przez ten czas wszystko się może zdarzyć. To długo a zarazem krótko. Teraz jeszcze bardziej będę się modlić i walczyć. Co prawda wyprowadził się z domu, ale nadal utrzymuje ze mną kontakty i przyjeżdża, chodzi na terapię małżeńską. Będę walczyć! Chwała Panu!
Jola wszystkiego dobrego!
Chwała Panu!
Siła i potęgą modlitwy różańcowej jest najcenniejszą bronią jaką Matka Boża nam pozostawiła.
Jestem również z modlitwą.
Pomodlę się za Was również.
Dobrze jest- Alleluja:))
Jolu, tak na „ gorąco” ,jeśli mogę doradzić , niech Twoje kontakty z mężem nie zaczynają się i kończą od robienia wymówek i wypominań, bo wszystko zepsujesz – zdarzyło się to u bliskiej mi osoby.Przytulam.
My nigdy się nie kłóciliśmy. Teraz też tak jest. On niestety lubi być w centrum zainteresowania kobiet i to powód rozwodu- kochanka.
To o ok 8,50/kto może/ zapalamy gromnicę i sprawę Joli oddajemy Sędziemu Najwyższemu Jezusowi i odmawiamy
Litania do Ducha św
Litania do Najdroższej Krwi Jezusa
Litania do Najświetszej Głowy Pana Jezusa
Jola pamiętaj abys wszystkich błogosławiła
polecam wspolonote Sychar – maja foeum na stronie kryzys . org oraz strone internetowa – tam sa tez ludzie, ktorzy zeszli sie po rozowdzie 🙂
Wspólnoty Sychar są tylko w dużych miastach….w moim nie ma:((
Dlatego też można korzystać z ich pomocy na forum (adres to kryzys . org) – można założyć swój wątek, opisać sytuację, poprosić o porady. Mają też spotkania na skype – na modlitwę czy w ramach programu 12 kroków 🙂
DZIĘKUJĘ!!! Skorzystam. Pozdrawiam!!!
Witam. Rzeczywiscie na forum Sychar jest wiele swiadect. Sa swiadectwa osob, ktore sie zeszli, ale sa swiadectwa osob, które modla sie i czekaja na wspolmalzonka nawet kilkanascie lat. Dla mnie osoby, ktora tez walczy o odrodzenie malzenstwa juz blisko rok ta strona jest bardzo dolujaca. Z Panem Bogiem.
Ja też walczę, mimo, że jutro jest 2 sprawa rozwodowa. Wierzę, że wszystko jest możliwe, choć wiele razy upadam. Nie poddawaj się!
Jola o ktorej ta sprawa. Bede sie modlic za Was.
9.00. Dziękuję za każdą modlitwę.
Bede o 9 modlic sie. Bedzie dobrze. ZPanem Bogiem.
Z Panem Bogiem.
Jola glowa do gory ,ja tez doloze Zdrowas Mario za toba.
Jola odmowie dzisiaj dziesiątkę różańca za Ciebie. Jestem sama po 3 sprawach rozwodowych. Już nie walczę o powrót męża ale proszę Boga by wskazał mi moje powołanie i wypełnił swoją wole wobec mnie i naszego małżeństwa. Rok walczyłam: pielgrzymki, msze o uzdrowienie, nowenny, Komunia święta za męża. Intencje wysyłane do kościołów. Wypaliłam się. Nie umiem dłużej walczyć. Wyczerpała mnie ta walka. Dziś modlę się krótko. Odmawiam jedna cześć różańca w intencji świętości rodzin. Jest ta akcja od 26 maja i się przyłączylam. Bądź dzielna. Niech Ci Bóg błogosławi!
Walcz o swoje małżeństwo z cudowną kobietą na pewno Pamiętaj życie tu i teraz błędy wasza przeszłość nie ma nic wspólnego z przeszłością na pewno był powód nie jeden także jak patrzysz się na wieczność na wasze przyszłe życie dzieci Nie patrz się na koleżanki nie patrz się na rodziców co powiedzą że się zejdzie ci wziąć z mężem Złap go za twarz Powiedz siadaj ze mną do kościoła i nie żyjemy ludźmi żyjemy w swoim życiem swoim domem jeżeli jest katolikiem a chrześcijaninem i wierzę w Boga Wszystko wam się w życiu poukłada jeżeli Matka Boska będzie tego chciała… Czytaj więcej »
Niech Ci Pan Bóg błogosławi. Wiem co czujesz bo moja sytuacja jest podobna. Ale walczę i nie poddaję się. Maryja wszystko może uprosić u Swojego Syna . Wiec walczymy i niech nas broni św Michał Archanioł
Dwoje wspaniałych ŚWIĘTYCH, do tego jeszcze ŚWIĘTY JÓZEF♥️