Chciałam podzielić się moim świadectwem. Pierwszą Nowenne odmówiłam gdy poroniłam pierwsze dziecko. Modliłam. Modliłam się w intencji kolejnego dziecka. Już po kilku dniach opuścił mnie dotkliwy smutek którego nie da się opisać żadnymi słowami. Po skończonej Nowenne zaszłam w ciążę, która nie była łatwa. Zagrożenie kolejnego poronienia towarzyszyło mi przez 4 miesiące. Obfite krwotoki. Następnie przedwczesne skurcze… wtedy o pomoc prosiłam w modlitwie do Świętej Rity. Bogu dzięki urodziłam cudowna córeczkę. Po dwóch latach zaszłam znów w ciążę. Radość nie do opisania. Po pierwszej wizycie i badaniach w 8 tygodniu ciąży okazało się że mam raka szyjki macicy. Myślami byłam już jedną nogą w grobie. Pierwsze dni były bardzo ciężkie. Wszystko się zawaliło.
Tego samego dnia zaczęłam odmawiać Nowenne Pompejańską jak i modlitwę do Świętej Rity. Wiedziałam że tylko to mi pomoże. I pomogło!!! Strach i smutek zmieniły się w spokój i nadzieje. To niesamowite, że dokładnie w tym czasie zaszłam w ciążę. To dziecko uratowało mi życie. Inaczej być nie może . Wielokrotnie proponowano mi aborcję, lecz ja nie chciałam o tym słyszeć. Byłam gotowa poświęcić się dla tego dziecka. Jestem już w 22 tygodniu ciąży. Ciąża rozwija się prawidłowo. Mimo chemioterapii czuje się cudownie i nie mam żadnych objawów ubocznych. Czuję niesamowitą siłę. Jestem pełna nadziei. Poród czyli cesarskie cięcie jest zaplanowane na 21 sierpnia, następnie usunięcie macicy. Wszystko jest w rękach Boga. Odmawiam już drugą Nowenne w intencji dusz czyśćcowych.
Podziwiam Cię za siłę i chęć do walki. Niech Ci Matka Boska błogosławi!
Wyleczylam się z raka szyjki macicy za pomocą terapii Gersona – przeprowadzonej w domu w lipcu 2016 roku w wieku 30 lat
Wczesniej urodziłam dwóch synów dla których MUSIAŁAM żyć – a proponowano mi chemię i usunięcie macicy. Do dziś po raku nie ma śladu
Mam nadzieję że umieszcza mój wpis – czuje ze nie znalazlam się tu przypadkiem
PS studiowałam biotechnologie medyczną i znam możliwości wszelkiego leczenia
Będę się modlić by Bóg dał Ci rozeznanie i ocalil od tego dramatycznego losu
Niech Pan Bóg Wam Błogosławi.
Jestem jedną z Róż św Rity pomodlę się w Pani intencji.
Wszystkiego dobrego.
Zapewne będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki.
Będę się modlił. Jesteś prawdziwą bohaterką!
Ewus obiecuje codzienna modlitwe do 21 sierpnia.
Niech Matka Boza ma Cie i dzieciatko w swojej opiece!!
Jesteś wspaniałą mamą, Maryja na pewno opiekuje się Tobą i Twoimi dziećmi, wierzę, że wszystko będzie dobrze i jeszcze o tym napiszesz. Pomodlę się za Was .
A może podejmijmy modlitwę za Ewę i Jej dziecko – każdy na miarę swoich możliwości. Ewo, dużo dobra Wam życzę.
Jestem za,..
Ja też się przylacze
Oczywiscie tez Aniu,ja bede Sw Rite prosic o zdrowie dla Ewy .
Jestem za. Ewo wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny, przede wszystkim dużo zdrowia i dalszej opieki tam z Góry. Też uwielbiam św. Ritę 🙂
Zdecydowanie jestem za
Od dzisiaj : codziennie
1 tajemnica Różańca i koronka
„ Jezu, Ty się tym zajmij”do 21 sierpnia .
Ewo, wszystkiego co najpiękniejsze.Tak jak Witek napisał- jesteś bohaterką.
Niesamowite! Niech Bóg będzie z Tobą, jesteś bardzo silną kobietą 😉