Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Nawrócenie

Odmówiłam jak do tej pory pięć Nowenn Pompejańskich. Ostatnie dwie o nawrócenie grzeszników. Skończyłam w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Łaskę otrzymałam między 2005 a 2008 rokiem, dokładnie nie pamiętam. Tak, uważam, że tą najistotniejszą łaskę otrzymałam długo zanim zaczęłam się modlić z różańcem w ręku. Byłam jak Jonasz, który nie chciał udać się do Niniwy i zamiast tego popłynął w przeciwnym kierunku do Tarszisz. Nie żyłam przekazaniami, nie według woli Bożej, ale według własnej i sama sobie tłumaczyłam swoje postępowanie. Kiedy byłam już daleko i zaczęłam odczuwać „burzę”, że coś jednak źle robię, nie umiałam sama zawrócić. Poprosiłam, żeby Pan Bóg zmienił moje życie według Jego woli, choćbym miała bardzo cierpieć, bo sama nie potrafię zawrócić. Wtedy zostałam „wrzucona do morza na głębinę”. Wszystko mi się rozsypało i przez kilka lat odczuwałam ogromne cierpienie, samotność i pustkę. Dopadły mnie myśli, że nie dam rady dalej żyć. Że jakbym umarła to już bym nie cierpiała. Podszepty szatana o samobójstwie, o kupieniu tabletek. I z tej głębiny zaczęłam wołać o pomoc do Pana Boga. Mówiłam, wiem że cierpiałeś o wiele więcej niż ja na krzyżu i że ja sama jestem winna tego w jakim położeniu się znalazłam. Ty panie Jezu niewinnie cierpiałeś, za mnie, a ja nawet nie potrafię współczuć, bo to moje cierpienie, które jest niczym do Twojego cierpienia tak mnie przygniotło. Pomóż mi Jezu! Potem Pan Jezus Posłał do mnie swoją najdroższą mamę. Miałam krótki sen z Matką Bożą, bardzo symboliczny i dał mi on nadzieję, ale nie rozumiałam tej symboliki ze snu. Po pewnym czasie znalazłam przesyłkę w skrzynce na listy, a w niej broszurkę o cudownym medaliku Matki Bożej Niepokalanej i w kopercie był mały medalik.

Bardzo mnie to poruszyło, bo było tam wyjaśnienie mojego snu. Wszystkie symbole i Matka Boża jak z tego snu. wtedy zaczął się mój powolny proces nawracania. Najpierw nosiłam medalik w portfelu. Teraz noszę srebrny medalik na szyi. Wcześniej myślałam, że nie mam dla kogo żyć, Pan Bóg dal mi męża i dwoje dzieci. Kupiłam Pismo Święte i różaniec. Modliłam się tą modlitwa z medalika, później przyszły inne modlitwy: Piętnaście modlitw Św. Brygidy Szweckiej „Tajemnice szczęścia” odmawiane przez rok. Pan Bóg poprowadził mnie do Duchowej Adopcji Życia Poczętego , zaczęłam odmawiać Nowenny Pompejańskie. Otrzymuje łaski w sprawach drobnych, codziennych. Czuje potrzebę podążania za Panem Jezusem. Miałam kiedyś taki krótki sen, w którym Pan Jezus powiedział mi ” więcej pokory”. Miałam później inny sen, w którym rozmawiałam z Matka Bożą i zadawałam pytania jak dziecko. Maryja powiedziała, że często jest u mnie i że są tez inni. Potem zadałam dziwne pytanie, ale nie było wtedy dla mnie dziwne, bo pytałam jak dziecko ” Co masz w torebce?” I W tym śnie Maryja Pozwoliła mi po prostu otworzyć tą torebkę i sprawdzić. Zobaczyłam koraliki i włożyłam rękę do środka torebki. Wyjęłam cztery piękne kryształkowe różańce, a każdy był w innym kolorze. Zdziwiłam się po co cztery różańce Matce Bożej? Dopiero później zrozumiałam, że to są cztery części różańca, że to jest dar od Maryi dla nas i że Maryja modli się z nami i za nas. Cały czas odczuwałam radość i miłość. Obudziłam się zapłakana, chociaż we śnie nie płakałam. To były takie łzy radości. Wiem, że Najświętsza Panienka Maryja czuwa nade mną z Panem Jezusem. Dziękuję za Otrzymane laski, miłość i opiekę Panu Bogu i Maryi, mojej mamie.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
23 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
pati
pati
01.01.20 23:20

Poruszające świadectwo Dziękuję

Anna
Anna
07.06.19 17:48

Ciesze się, że to moje świadectwo Was porusza, dodaje wiary i nadziei. Dziękuję wszystkim za miłe słowa i błogosławieństwa. Niech Pan Bóg Wam wszystkim błogosławi.

Barbara
Barbara
06.06.19 20:24

Piękne świadectwo,poruszajace duszę i serce.Chwala Panu!!!

Teresa
Teresa
06.06.19 19:23

Odmawiam pompejanska. Już mi to weszło w krew nawet nauczyłam się różańca na pamięć to mi pomaga

Anna
Anna
06.06.19 09:35

Matka Boża też poprowadziła mnie do nawrócenia.
Ale mamy cudowną, wspaniałą Mamę:)

Agucha
Agucha
06.06.19 08:52

„to są cztery części różańca, że to jest dar od Maryi dla nas i że Maryja modli się z nami i za nas” – dokładnie, z nami i za nas 🙂
„Tak, uważam, że tą najistotniejszą łaskę otrzymałam długo zanim zaczęłam się modlić z różańcem w ręku. ” też tak mam ostatnio, iż widzę , że Pan Bóg był ze mną zawsze i do zawsze się mną opiekował i prowadził (i nie chodzi mi o to, że wszystko w życiu moim to cud miód ale że On zawsze był i działał).

Maria
Maria
06.06.19 08:03

Aniu, bardzo piękne świadectwo. Dodaje wiary i nadziei. Bardzo dziękuję za to świadectwo. Niech Maryja ma Cię w najlepszej Swojej opiece.

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
06.06.19 07:28

Chciałabym Was prosić o pomoc. Czyli o modlitwę. Mam problemy w pracy, a jeszcze większe mogę mieć 🙁 nie chcę się wdawać w szczegóły, ale grozi nam naliczenie kar finansowych w wysokości o wiele większej niż moje roczne zarobki ;( płakać mi się chce, nie mogę spać, mam wrażenie, że to wszystko to jakiś zły sen, ale niestety nie 🙁 wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych tygodniach. Jestem przerażona… Rozpoczęłam kilka dni temu nowennę pompejańską w takiej dość ogólnej intencji, równie dobrze mogę ją odmówić w przyszłości, nie wiem czy przerwać i rozpocząć nową czy nie. Już nie raz miałam… Czytaj więcej »

enia
enia
06.06.19 07:53

Ja mam takie zdanie ,jak rozpocznie sie jakąś modlitwę aby ją dokończyć.
Dalej odmawiaj NP. Poproś o wstawiennictwo,pomoc o.Wenantego Katarzyńca i św.Ekspedyt działa szybko,skutecznie.Na yt jest świadectwo Terlikowskiego ,jak pomógł mu o.Wenanty.

Katarzyna
Katarzyna
06.06.19 08:38

Absolutnie nie przerywaj! Módl się do Św Ekspedyta.Wiele lat temu miałam sytuację finansowo-prawną i modliłam się do niego.Zadziwiająco dobrze się wszystko poukładało.Otrzymałam też podpowiedź że Bóg pośle anioła aby nam pomógł i tak się stało. Gdyby w pracy nadal się nie układało proś o taką interwencję anielską.Pomodlę się w twojej intencji.

enia
enia
06.06.19 09:24

nie dawno w komentarzach było że w drugim dniu nowenny do św.Ekspedyta została sprawa załatwiona, był zwrot pieniazków

Nadia
Nadia
06.06.19 11:13
Reply to  enia

Tak. Sw. Ekspedyt zadziałał niezwykle szybko, rozwiązał sprawę pieniędzy, a takze pogodził zwasnionych. Mimo, że nie była to wielka kwota, to sprawa była „beznadziejna”, szans na odzyskanie nie było żadnych, ani nie było żadnych szans na kontakt z pewną osoba.

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
06.06.19 11:32

Dziękuję Wam dziewczyny. Świadectwo odsłuchałam – coś niebywałego, daje nadzieję. Już się modliłam się do św. Ekspedyta i o. Wenantego, mam zamiar rozpocząć nowenny. Też mi się wydawało, że nie powinnam przerywać nowenny, po prostu żyję pod strachem i różne myśli mi do głowy przychodzą 🙁

Magdalena
Magdalena
06.06.19 11:44

Co to za świadectwo?

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
08.06.19 20:01
Reply to  Magdalena

Wpisz na yt „polski Szarbel na problemy finansowe”. Filmik trwa ponad 18 minut. Ja wpisałam po prostu „Terlikowski Wenanty” i pojawiły się różne, ale odsłuchałam ten bo miał najwięcej wyświetleń, podejrzewam, że w innych też opowiada o swoich doświadczeniach. Magdo może to akurat ktoś, kto Tobie pomoże? 🙂
Ja jestem w trakcie odmawiania nowenn do św. Ekspedyta i o. Wenantego 🙂

Magdalena
Magdalena
09.06.19 07:14

Odmówiłam już wiele nowenn do S.B. Wenantego Katarzyńca i do św. Ekspedyta i nic to nie dało.

enia
enia
06.06.19 11:47

ten strach odpędź, oddaj Jezusowi. Niech myśli Swoje da Ci nasz Pan

Anna
Anna
06.06.19 19:41

Na Jasnej Górze w pierwsze soboty miesiąca są zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi ,dzieją się niesamowite cuda,przeczytaj o tym w internecie

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
08.06.19 19:58
Reply to  Anna

Poczytam. Dziękuję za informację 🙂

enia
enia
06.06.19 07:05

Anna Anna zajrzeć Matce Bozej do torebki ….
Pięknie, wszystkim polecam przeczytać co Anna nam pisze

Anna
Anna
06.06.19 06:47

Dziękuję. Piękne świadectwo.

Zielona
Zielona
06.06.19 06:08

Aniu codziennie rano czytam świadectwa. Dziś bylo to Twoje świadectwo. Dziękuje Ci za nie. Wiele razy w moim życiu miałam chwile zwątpienia, upadkow. Nikt nie był w stanie mi pomóc bo nikt nie wiedział co się ze mną dzieje, tam w środku serca, umysłu. Modlitwa mnie uratowala, stała sie terapią ktora podniosła mnie do życia.

Agnieszka
Agnieszka
05.06.19 22:26

Dziękuję Ci za piękne świadectwo.
Boże Miłosierny błogosław nam wszystkim dzieciom Twoim.

23
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x