W styczniu br dowiedziałam się o cudownej modlitwie nie do oparcia – Nowennie Pompejańskiej. Opierałam się odmawianiu tej Modlitwy, obawiając się, że nie dam rady, nie będę miała czasu. Mój mąż był bardzo chory, wyczerpaliśmy wszystkie dostępne w Polsce i za granicą formy leczenia. Jednak wszystko zawodziło i wyniki były złe. Więc postanowiłam odmawiać NP o uzdrowienie mojego męża. 26.02.2019 r. skończyłam odmawiać NP. Wyniki zrobiliśmy i nadal były złe. Pod koniec marca zrobiliśmy kolejne. Lekarz powiedział do nas, że nie rozumie tych wyników. Uległy poprawie. Lekarz powiedział do nas, że dla niego to jest jakiś cud. Znowu zrobiliśmy badania i 30.04.2019 będą wyniki. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i mój mąż będzie zdrowy. Dziękuję Tobie Mateńko ukochana za Twoją potężną opiekę i proszę o dalszą. Już odmawiam kolejną NP w innej intencji. Szczęść Boże
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy