Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Patrycja: Znaki

Długo zabierałam się za napisanie tego świadectwa – ale od jakiegoś czasu chodzi to za mną nieustannie ze względu na to, że obiecałam przecież je Matce Różańcowej i niestety dopiero teraz dotrzymuje słowa pisząc to świadectwo. Nie pamiętam która to jest już moja nowenna pompejańska ale na pewno przekroczyłam już 10. Jedno świadectwo już kiedyś dodałam – z pozytywnym skutkiem. Dziś pisze swoje drugie świadectwo ku pokrzepieniu innych bo Wasze świadectwa też dużo podnoszą na duchu zwłaszcza w chwilach „kryzysu”.

Zacznę może od NP, którą odmawiałam w intencji pracy – jestem nauczycielem i trenerem. W moim sercu zbudziło się pragnienie „czegoś więcej” żeby być trenerem w wyższej lidze niż dotychczas, dostać tą wymarzoną szansę oraz o pracę w szkole.. bo jak co roku ta sama sytuacja – najmłodszy stażem nauczyciel, za mało dzieci, a co za tym idzie ograniczona liczba etatów i godzin. Chwyciłam za różaniec – spokój, że wszystko będzie dobrze towarzyszyło mi od początku do końca – jak przy każdej nowennie praktycznie. Po ukończeniu NP minęło może 2 miesiące i dostaje telefon z klubu 1 ligowego z propozycją pracy – myślę sobie no niemożliwe! A jednak! Ucieszyłam się, ale zaraz potem przyszło zwątpienie – to przecież 600km od mojego domu rodzinnego, tata nie żyje od roku, mama musiałaby sama sobie radzić… z dnia na dzień popadałam w większe wątpliwości, czy mam wyjechać, czy nie? Tutejszy klub, w którym jestem nie proponował mi przedłużenia umowy, tylko czekali i czekali… Długo rozmyślałam nad tym tematem, wyjechać, zostawić tak wszystko i już? Warunki naprawdę super, ale myślałam, „czy Ty naprawdę Boże chcesz żebym ja tam pojechała?” Bo ja chyba nie. Nie potrafiłabym tak rzucić wszystkiego i jechać w nieznane, ale powiedziałam… jeśli taka jest Twoja Wola Panie Boże to chcę iść za nią! Mijały tygodnie – umowy nie dostawałam mimo, że obiecywali mi ją co tydzień… I tak czekałam i czekałam… nic. Poszłam do spowiedzi – opowiedziałam księdzu wszystko ze szczegółami, że najpierw prosiłam Boga, że chciałabym iść gdzieś wyżej spróbować swoich sił, ale strasznie mi źle gdy pomyśle, że musze jednak wyjechać – nie potrafiłam podjąć tej ostatecznej decyzji, coś nie dawało mi spokoju, ale to tak bardzo, że sama tego nie rozumiałam. W końcowym efekcie jak ksiądz zresztą powiedział, że „czuje”, że zostanę na miejscu, że Bóg chciał „sprawdzić”, czy ja tak naprawdę Mu ufam? I zaufałam. Zostałam w swoim rodzinnym miejscu, dostałam dwa razy tyle niż tam, jestem zadowolona, byłam nawet na Mistrzostwach Polski, a tam nie miałabym aż takiej możliwości do rozwoju jak się później okazało. Pisze to być może dość pobieżnie, ale mam nadzieje, że większość wie o co chodzi.

Ta nowenna i ten wyjazd był jednak zapowiedzią, że coś jest na rzeczy z moją przyjaźnią…

Od kilku lat czytam książkę: „Jezus mówi do Ciebie” i za każdym razem wydaje się to aktualne, jakby w samo sedno. Mało kiedy kłóciłyśmy się z przyjaciółką – raczej zawsze wspierałyśmy się, mimo wszystko! Aż 8 grudnia przyszła zapowiedź: „Niebawem znajdziesz się na rozdrożu” i niestety tak się stało, chociaż już wcześniej w sercu czułam, że coś będzie nie tak, że chyba tu chodzi o moją przyjaźń. Ona – niewierząca, niepraktykująca, wręcz wyrzekająca się Boga! Większych sprzeczek jakoś między nami nie było w kwestii wiary – każdy ma wolną wolę. Ale wracając do 8 grudnia… po tym dniu oznajmiła mi, że związała się z mężczyzną o 13 lat starszym… ręce mi opadły. On (41lat), Ona (28l) – żył wcześniej w związku małżeńskim (chyba niekościelnym, ale nie jestem pewna) i zdradził żonę – zostawił dla swojej szkolnej miłości, a teraz związał się z moją przyjaciółką. Znali się wcześniej i ja też go znałam, na początku były raczej z jej strony opinie typu „wiejski filozof” itd. A tu proszę… zeszli się. Jej rodzice raczej mocno zaniepokojeni, tak jak i ja. Z dawnej przyjaźni zostały dobre wspomnienia. Między nami duża różnica zdań, chociaż chcę ją wspierać, ale ciągle jakby ten ich związek nie daje mi spokoju. I pomyślałam, a może by tak odmówić za nią NP? o jej nawrócenie i o jej związek? No i się zaczęło… jeszcze nigdy nie miałam tak ciężkiej nowenny, nigdy! Zły tak szalał, uderzał w najbardziej bolące miejsca i rany! Tyle razy upadałam, ale prosiłam o znaki, chcę tu kilka opisać:

1 znak – 31.12 – co roku jeżdżę na Jasną Górę podziękować za cały rok i siedzę w pociągu z kolegą i myśl „Panie mój, co dalej z naszą przyjaźnią, czemu ona porywa się na taki związek, czy już wszystko skończone!?” znajomy mi mówi, idź do toalety zanim wysiądziemy bo potem nie będzie czasu jak wysiądziemy, no ale jakoś specjalnie nie chciało mi się tam iść z wizytą, mimo to nalegał „idź” no i poszłam… wchodzę do toalety i co widzę? Napis: „Niech będzie chwała Jezusowi” flamastrem. No szok!

2 znak – podupadłam w zaufaniu na Mistrzostwach Polski, przenosiliśmy się z hotelu do bursy, Pani recepcjonistka daje mi klucz i mówi „ten klucz jest dla Pani” myślę sobie, no okej, klucz jak klucz.. zaszłam do pokoju na górę… nie mogłam znaleźć sobie miejsca 3 łóżka i jakoś zawsze wybrałabym pod oknem, ale nie pasowało mi jakoś tak dziwnie się czułam, przesiadłam się na drugie też nie, myślę sobie Panie Jezu to łóżko pod drzwiami?? Patrzę, a nade mną wisi krzyż – przeszłam po pokojach w bursie, gdzie były nasze zawodniczki i tylko ja miałam krzyż! Podziękowałam!

3znak – wracając z Mistrzostw również doznałam takiego upadku na duszy i podszepty złego „nie módl się i tak nic to nie da”, zawołałam, „Jezu, gdzie jesteś!?” wysiedliśmy w Mc Donaldzie, mieliśmy już ruszać, ale mówię, a idę jeszcze umyć ręce, ale jakaś siła? Kazała mi spojrzeć na szyje tej Pani co będzie się ze mną mijać w drzwiach, aż mi się gorąco zrobiło. Wyszła ta Pani, a na jej szyi wisiał krzyżyk, taki wielki. Myślę sobie, jesteś niemożliwy Boże!

4znak- rozchorowałam się, zły atakował ze zdwojoną siłą, chyba nigdy nie byłam taka chora i tak rozszarpana na duszy jak wtedy, poprosiłam o znak – 30 sekund nie minęło jak sąsiad zaczął grać kolędy na flecie, a nigdy wcześniej nie słyszałam czegoś takiego, żeby ktoś z sąsiadów grał na flecie. Generalnie cały dzień przespałam, jakoś tego dnia odbywały się też skoki narciarskie i mama przyszła do pokoju zapytać jak się czuje, a po chwili mówi, widziałaś skoki? Był ktoś z miejscowości „Boża Wola” to niedaleko dziadka! Myślę, wow! Boża Wola!

5 znak – Wracamy z meczu ligowego tym razem, muzyka na full, w moim sercu znowu zrodziło się pytanie o sens nowenny bo zły czuwał cały czas i czekał na podknięcie, a nagle, jakby w momencie usłyszałam… „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” – włączyło się radio Maryja u kierowcy, a z tyłu dalej muzyka na full, ale jakby to był wycinek z jakiegoś filmu, że ja usłyszałam tylko te słowa wtedy, tylko właśnie „niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” !!!!! tak do mnie trafiło, że rozradowało się moje serce!

6znak – przyszły kolejne wątpliwości, akurat słuchałam na yt Adama Szustaka – po co się modlić do Boga, skoro Bóg wie czego nam trzeba. Tytuł przekorny bo chodziło mimo wszystko o to, że trzeba się modlić i prosić. Szłam w ten dzień do kaplicy i ciągle jakby chodziło to za mną… zły mówił” no właśnie po co się modlić, i tak nie zostaniesz wysłuchana” ale poszłam za ciosem do kaplicy, miałam już wychodzić, a natchnienie przyszło „weź Pismo Święte” myślę sobie, nie no idę już, ale ta myśl powracała jakby stado dzikich koni, ale wzięłam. Zapytałam – co chcesz mi powiedzieć Boże? I otworzyłam na Ewangelii Św. Łukasza – wytrwałość na modlitwie – proście, a będzie Wam dane!!!

Niesamowite!

7znak – nadszedł ostatni dzień nowenny za moją przyjaciółkę, efektów i owoców modlitwy dalej brak. Poszłam do kaplicy ze skruszonym sercem i pomyślałam sobie, Maryjo jakoś tak większy kontakt miałam z Panem Jezusem, ale wiesz jak ważna jest dla mnie ta nowenna, ta intencja, czy ona się wypełni bo ciągle ten zły mi podpowiada, że nie. Po wyjściu z kaplicy, udałam się do przyjaciółki na kawę, chodziłam jakaś niecierpliwa po całej kuchni, nie mogłam znaleźć sobie miejsce, patrze na lodówkę, a tam magnes z napisem „POMPEI” powiedziałam na głos – to jest niemożliwe, a ona, ale co? Ja mówię no ten magnes z Pompei, ona na to już dawno jest na tej lodówce, a mnie dopiero w ten dzień tak wpadł wyraźnie w oko.

Skończyłam nowennę – na razie tak jak wcześniej wspomniałam, owoców (czyli spełnienia intencji) jakiś większych nie ma, chociaż w głębi serca mówi mi, że mam czekać, że niewiadomo kiedy Pan Bóg przyjdzie z łaską. Dostałam tyle znaków, a mimo to czasem wątpię, zły przychodzi i miesza cały czas. To była najtrudniejsza nowenna.

Idąc za ciosem, wybrałam się na Ekstremalną Drogę Krzyżową… ale zanim się wybrałam poszłam na DK i mszę do swojej Parafii, była jakaś taka zaspana i taka zniechęcona, że po co ja się wybieram na tą EDK jak wiem, ze dwa lata temu ledwo doszłam do celu było mi tak ciężko, siedziałam na mszy i pytałam w duszy Boga – mam iść? Nie mam siły, bez sensu jest ta intencja o nawrócenie jej. W połowie mszy, starsza Pani wstała z miejsca i przeszła obok mnie i chwyciła mnie za ramię i się uśmiechnęła, finalnie poszła po palmę i wróciła do swojej ławki, a ja w domu zorientowałam się, że prosiłam o odpowiedź i ona przyszła w tej Pani. Przeszłam EDK za nawrócenie i chęć poznania Boga przez moją przyjaciółki, lecz wiem, że to nie takie hop siup i może potrwać. Niektórzy mówią – zrezygnuj i z koleżeństwa i z modlitwy za nią bo to bez sensu i sama czasami popadam w wątpliwość, no ale to miałabym tyle znaków, odpowiedzi na moje wołanie? Może po prostu potrzeba cierpliwości, a raczej na pewno cierpliwości…. A być może modlić się mam za jej chłopaka o łaski dla niego?

Na pewno napisze jeszcze niejedno świadectwo. Mam nadzieję, że kogoś podniosłam na duchu. Życie z Panem Bogiem nie jest łatwe, ale jest piękne, jeśli mu się zaufa. Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko inne jest na swoim. Polecam również książkę „Moc uwielbienia” , vlogi Adama Szustaka oraz kwadransiki z Marcinem Zielińskim.

Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
151 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
enia
enia
21.05.19 07:47

P.Bogumilo jak poszedł egzamin Stefanowi?

Emek
Emek
20.05.19 12:05

Z tym że młodzi ludzie odchodzą od kościoła nie robił bym z tego aż tak wielkiej tragedii, owszem trzeba się za nich modlić i pomagać jak tylko można ale do niczego nie zmuszać.Trzeba dać im czas na dorośnięcie do pewnych spraw i zrozumienie że to nie ksiądz się liczy w kościele tylko Bóg.Wiadomo że każdy wierzący rodzic chciałby aby jego dziecko również było wierzące i boli to kiedy nie jest, ale spokojnie nie zapominajmy że Bóg ze zła potrafi wydobyć jeszcze większe dobro. Osobiście uważam że lepiej aby ten młody człowiek wrócił do kościoła z wiarą w Boga niż miałby… Czytaj więcej »

Emek
Emek
20.05.19 11:17

też Ania a przypadkiem nacjonalizm nie został wykrzywiony przez II wojnę światową , czy przypadkiem do nacjonalizmu nie przypięto łatkę faszyzmu.Mówisz nacjonalista i widzisz osobę ze swastyką na ręku krzyczącą „white power”.A kto to jest nacjonalista tak naprawdę to osoba która dobro swojego narodu i jej mieszkańców stawia wyżej niż dobro innych , czy to naprawdę według ciebie jest złe, fakt że granica między nacjonalizmem a faszyzmem może być cienka i łatwo ją przekroczyć, ale nacjonalizm sam w sobie nie jest zły.No powiedz co w tym złego że bardziej zależy mi na bezpieczeństwie swojej rodzinny niż kogoś obcego np dają… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
20.05.19 11:31
Reply to  Emek

Tak Ełku uważam, że nacjonalizm jest złem ponieważ jest nieludzki.

Emek
Emek
19.05.19 22:01

Dobra skończmy już ten temat najważniejsze aby wszystko się dobrze skończyło i już więcej nie było pedofilii w kościele amen.Mam tylko cichą nadzieje że jak już Bóg da i wszystko w kościele już będzie cacy.To następnie wezmą się za szkoły w naszym kraju , wylęgarni największych sadystów zboczeńców i psycholi.

serduszko
serduszko
20.05.19 08:22
Reply to  Emek

Właśnie należy się modlić za Kościół zwłaszcza teraz. Takie podejście ze nie należy bo bramy piekielne go nie przemoga więc nie trzeba to tak samo jak podejście nie módlmy się za grzeszników bo Jezus już za nich skonal na krzyżu. Wszystko zwalić na barki Boga nie dając nic z siebie. A Bóg chce aby jego Kościół czyli my ćwiczył się w umartwianiu w ascezie i dużo modlił za siebie. W oczach Boga najpiękniejsza modlitwa to ta z serca i za innych oddana za naszych braci i siostry. Kościół to my parafianie to księża zakonnicy i zakonnice. Matka Boża prosi w… Czytaj więcej »

Emek
Emek
19.05.19 20:38

nie wiecie co trzeba skończyć tą dyskusje, na takie tematy to powinno się gadać na żywo a nie na forum bo tu wychodzą takie nie domówienia , nie porozumienia.Zapewne jak zwykle prawda leży pewnie gdzieś po środku.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 21:30
Reply to  Emek

Prawda jest po stronie ofiar pedofilów. Miałam nie zabierać głosu, ale nie umiem zgodzić się na rozwodnienie tematu. Prawda jest po stronie ofiar. I może tu leży przyczyna (albo jedna z przyczyn), dla której pedofilia w Kościele była tak dobrze kryta. Może osoby, które miały wiedzę na ten temat nic nie mówiły bo uznały, że nazwanie po imieniu pedofilii wśród duchownych będzie atakiem na Kościół. W ten sposób pedofile przenoszeni z parafii na parafię krzywdzili kolejne dzieci. Zaś osoby, które o tym wiedziały – milczały, bo uważały, że mówienie będzie atakiem na Kościół. Dziś już nie ma wątpliwości, że atakiem… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
20.05.19 08:33
Reply to  tez Ania

Aniu, a skąd wiesz, że pedofilia była dobrze kryta?? Sama byłaś molestowania? czy z liberalnych mediów to usłyszałas??
Nawet nie odpowiadaj, bo tak samo jak z narodów ami, tu całkowita zamiana pojęć, bo nie ma nic złego w państwach narodowych, bo nie róbmy stanów Zjednoczonych Europy na wzór USA, tylko bądźmy dumni z kraju z jakiego podchodzimy, nie wstydźmy się naszych korzeni

też Ania
też Ania
20.05.19 08:44
Reply to  Gosia

Gosiu, pozwolisz, że odpowiem. Skąd wiem o kryciu pedofilii? Wystarczy na spokojnie wysłuchać świadectw ofiar. Przesledzialam drogę wędrówek z parafii do parafii byłego księdza Pawła K. I relacje jego ofiar. To jest Gosiu konkretny dowód jak przenoszone z miejsca na miejsce księdza pedofilia. I żeby było jasne, jemu udowodniono posiadanie pornografii dziecięcej i pedofilie. Co do narodowców, ich nienawiść wobec wszystkiego, co definiują jako obce jest chora. Nacjonalizm to bycie dumnym z czynów których się nie dokonało i nienawiść do wszelakich obcych, których nawet się nie spotkało. Nikt z nas nie ma wpływu na to gdzie się urodził, dlatego nacjonalizm… Czytaj więcej »

irena
irena
20.05.19 09:10
Reply to  też Ania

Witaj Tez aniu ,przeczytalam cala dyskusje na temat ksiezy pedofili,co parawda nie bralam w niej udzialu ,ale nasunela mi sie jedyna mysl ,podejmijmy modlitwe za ofiary pedofili i za sprawcow tych okropnych czynow.Moze co dzien 10tek rozanca ,za pokrzywdzonych zeby Pan Bog pomogl im z ta trauma nauczyc sie zyc a za oprawcow zeby sie nawrocili i podjeli pokute za swoje czyny,Prosze o wspolna modlitwe wszystkich uczestnikow tej dyskusji ,z gory dziekuje.Niech kazdy sie pomodli tyle dni ile uzna za stosowne

też Ania
też Ania
20.05.19 09:17
Reply to  irena

Irena, na pewno podejmę modlitwę. I dodam intencje o odwagę dla Kościoła do rozliczenia się z trudną, grzeczna rzeczywistością, m.in. z pedofilia duchownych.

irena
irena
20.05.19 09:26
Reply to  też Ania

Tez aniu ,moja corka co prawda nie byla molestowana seksualnie przez ksiedza,ale byla gnebiona psychicznie ,zreszta nie tylko ona ,przygotowania do pierwszej komuni byly koszmarem ,ten ksiadz poprostu nienawidzil dzieci,dlugo mialam do niego zal w sercu za to co zrobil mojemu dziecku,ale mu wybaczylam i na dodatek modle sie za niego i za cale duchowienstwo w Polsce

Katarzyna
Katarzyna
20.05.19 11:07
Reply to  irena

Irenko mam podobnie.Wiele mówi się o krzywdach ofiar księży pedofilów i ja to potępiam jak najsurowiej.Księża mają jednak jeszcze często na sumieniu odejścia młodych od wiary i Kościoła. Zaznaczam że w swoim życiu spotkałam ogromną większość fantastycznych,uczciwych,moralnych duszpasterzy.Co jednak muszę zauważyć problemy moich dorosłych już dzieci (i wielu innych) są w dużej mierze spowodowane zachowaniem księdza i katechetki.Przygotowanie do 1 Komunii i Bierzmowania w skrócie ujmując -horror.Lekcje religii podobnie!Byłam tym bardziej zdziwiona tym wszystkim bo moja nowa parafia do której przybyłam różniła się od poprzedniej o „lata świetlne”.Na chwilę obecną z roczników moich córek prawie nie ma już nikogo w… Czytaj więcej »

Brygida
Brygida
20.05.19 11:20
Reply to  Katarzyna

Katarzyno, powtórzę jeszcze raz to co napisałam wcześniej. Ja też spotkałam wielu wspaniałych , świętych kapłanów , którzy sprostali swemu powołaniu. Ale wiem też jaki wpływ na ludzi młodych mają rekolekcjoniści, duszpasterze, księża moderatorzy różnych grup duszpasterskich pracujących z młodzieżą. Są dla nich przewodnikami,często autorytetami, kształtują ich charaktery, wpływają na życiowe wybory. To wielka odpowiedzialność i wielkie zadanie – nie zawieść zaufania młodych ludzi, nie zniechęcić i nie zrazić do Kościoła , ale przyciągnąć, pomóc, być dla nich ostoją i przewodnikami w tym trudnym świecie.

Katarzyna
Katarzyna
20.05.19 11:44
Reply to  Brygida

Brygido właśnie bardzo ubolewam nad całą sytuacją z odejściem młodzieży od Boga i Kościoła. Wiem że to tylko częściowo wina księży. U mnie akurat był ksiądz i katechetka którzy nie lubili ludzi nie lubili dzieci i kompletnie nie nadawali się do tego zawodu. Resztę dopełnił współczesny „świat „.Właśnie jestem w trakcie NP w intencji o wiarę dla córki. Wierzę mocno że Bóg mnie wysłucha.

Brygida
Brygida
20.05.19 11:56
Reply to  Katarzyna

U mnie też było podobnie – ja miałam w podstawówce świętego katechetę. Grał z nami w piłkę, żartował, częstował słodyczami, które wtedy były rarytasem.Rozumiał nas i okazywał nam wiele ciepła, troski, był naprawdę święty. Żył skromnie, ubogo, umiał podzielić się wszystkim co miał. W liceum też miałam przyjaznych katechetów. Natomiast moje dzieci – w szkole podst. musiały wysłuchiwać niewybrednych uwag, krzyków, czasami nawet wyzwisk. Ale zawsze w domu opowiadały nam o tym. a my rodzice nigdy nie krytykowaliśmy zachowania księdza w obecności dzieci. Tłumaczyliśmy,że może ksiądz miał gorszy dzień,że zmęczony itd. Młodsza córka natomiast zawsze kwituje po swojej katechezie „szkoda,że… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
20.05.19 11:28
Reply to  Katarzyna

Podziękujmy za wszystkich dobrych kapłanów, jakich spotkaliśmy na naszej drodze. Pozwólmy przy tym ofiarom pedofilów pokazywać tragedię, której doświadczyli. oni nie mieli tyle szczęścia co my. To nie jest atak na Kościół to potrzebne oczyszczenie.

Brygida
Brygida
20.05.19 11:33
Reply to  też Ania

Podzielam tę opinię, bez prawdy nie da się oczyścić i naprawić zła wyrządzonego. Ujawnienie zła nie nie ma nic wspólnego z atakiem czy nagonką. Jezus nauczał „cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych mnieście uczynili”. Ujawniając krzywdy bronimy nauki Jezusa i czystości wiary.

irena
irena
20.05.19 11:48
Reply to  Katarzyna

Katarzyno moja corka na szczescie nie odeszla od kosciola ,chociaz wszystko na to wskazywalo .Ja bylam przerazona ze moje dziecko bylo tak sprzeniewierzone i zle nastawione do wszystkiego co zwiazane z lekcjami religi i chodzeniem do kosciola na Msze Sw.Pewnego razu wykszyczala ksiedzu na religi ze nie bedzie chodzila na religie ,bo wszyscy ksieza to pedofile,co zapewne bylo walkowane w jej gronie znajomych,musielismy do ksiedza sie zglosic na rozmowe .Dziekowac Bogu to wszystko juz za nami ,spotkala na swej drodze zycia chlopaka ,ktory ja skutecznie sprowadzil na dobre tory,sam byl dlugie lata ministrantem i mial dobre relacje z ksiezmi ,dzis… Czytaj więcej »

Paweł
Paweł
20.05.19 09:12
Reply to  też Ania

Zgodzę sie z tobą że pedofilia była ukrywana ofiary które informowały że były molestowane musiały składać przysiegę na pismo święte i na Maryię ze nikomu postronnemu nie wyjawią tego czynu

też Ania
też Ania
20.05.19 09:15
Reply to  też Ania

Gosiu, ukleknij i podziękuj Panu Bogu, że nie wiesz, kim jest były już ksiądz Paweł K. Jego ofiary nie miały tyle szczęścia, co Ty. No ale wg Ciebie to tylko odosobnione przypadki zupełnie niepotrzebnie nagłośnienie przez zle liberalne media…

Gosia
Gosia
20.05.19 09:35
Reply to  też Ania

Nie wiem kim był ksiądz Paweł K, wiele lat spędziłam blisko środowiska księży, w różnych parafiach i nawet nie było mowy o molestowania nikogo, wg mnie to chodzi o oczernianie, większość księży to naprawdę dobrzy ludzie z powołaniem
Nigdy nawet nie usłyszałam /nie zobaczyłam mało stosownych zachowań
Dlatego takie mam wrażenie, że to nagonka na osoby duchowne

też Ania
też Ania
20.05.19 09:43
Reply to  Gosia

Powtórzę ukleknij i podziękuj Panu Bogu, a jak chcesz, wpisz w Google były ksiądz Paweł K. Wrocław. Gosiu, mówienie o tragedii ofiar księży pedofilów nie jest nagonka. Takie stwierdzenie to danie prosto w twarz ofiarom, które wreszcie zostały wysłuchanie. Gosiu spójrz prosto w oczy ofiarom i nakaz im milczeć bo Twoim zdaniem mówiąc o swojej tragedii robią nagonkę na Kościół.

Gosia
Gosia
20.05.19 09:59
Reply to  też Ania

Ukarać osoby winne z największą surowoscia, nawet nie ma o czym dyskutować
A nagonka na wszystkich księży trwa, a tu nie ma odpowiedzialności zbiorowej, ukarać z całą surowoscia osoby winne, a nie można przenosić i karać wszystkich księży, bo do tego to zmierza

Brygida
Brygida
20.05.19 10:06
Reply to  Gosia

Jest o czym dyskutować. Bo proceder trwał lata, nikt nie ponosił odpowiedzialności. Niejedno zniszczone życie, złamana psychika, zdarzały się przypadki samobójstw młodych ludzi. Gdyby nie nagłośniono tych spraw pewnie nadal sprawcy byliby bezkarni. A ukrywanie, tuszowanie to współsprawczość w tym procederze. Czy można na to przyzwalać? Czy Kościół miałby tkwić w takiej ciężkiej hipokryzji ?

Brygida
Brygida
20.05.19 10:12
Reply to  Brygida

Wiernym należą się wyjaśnienia, niech odpowiedzialni za swych księży biskupi wytłumaczą się ze swej bezsilności, niemocy . Bezduszne kwitowanie , że to atak czy nagonka na Kościół nie rozwiążą problemu.

Gosia
Gosia
20.05.19 10:29
Reply to  Brygida

Proceder trwa??? To głośno na policję powiedzieć i nawet mowy nie ma o zatajaniu, zrobić wszystko, żeby nikt nie cierpial
Hmmm, to bardzo smutne, że proceder trwa
I tu szanan się tylko cieszy i zaciera ręce

też Ania
też Ania
20.05.19 09:52
Reply to  Gosia

Ofiary księży pedofilów doskonale wiedzą kim są ich oprawcy. Dla nich to nie są odosobnione przypadki, dla nich to osobisty dramat. Więc nie pluj im w twarz pisząc, że Ty nie znasz żadnego księdza pedofilia. Po prostu podziękuj bo niektórzy nie mieli tyle szczęścia co Ty.

Brygida
Brygida
20.05.19 09:53
Reply to  Gosia

Gosiu, ja też wiele lat – przez całą szkołę średnią, potem studia i teraz jestem i związana byłam z różnymi duszpasterstwami, poznałam wspaniałych duszpasterzy, świętych kapłanów, którzy sprostali swemu powołaniu. Wiem też jaki wpływ takie osoby duchowe mają na młodych ludzi, jak kształtować mogą ich charaktery, życie. To wielka odpowiedzialność. Tym samym, jeżeli samemu nie doświadczyło się złych zachowań od duchownych , nie można powątpiewać, że złe rzeczy nie miały miejsca. Księża , którzy zawiedli, wykorzystali zaufanie młodych ludzi ponoszą za to wielką odpowiedzialność i ciąży na nich ogromne brzemię winy.

Brygida
Brygida
20.05.19 09:17
Reply to  też Ania

jaka jest skala zjawiska pedofilii wśród duchownych tego nie wiemy – to co zostało ujawnione może być czubkiem góry lodowej. Ile spraw pozostało nieodkrytych, ile ofiar nie miało odwagi ujawnić swojej krzywdy ? Każdy przypadek jak najbardziej powinien być ujawniony i nie ma znaczenia przez kogo – bo to są ciężkie przestępstwa. A sformułowanie ,że są to „odosobnione przypadki” to brak szacunku i lekceważenie dramatu ofiar.

też Ania
też Ania
20.05.19 09:20
Reply to  też Ania

Gosiu, swoim wpisem o odosobnionych przypadkach, naplulas ofiarom prosto w twarz. Twój wpis to policzek dla ofiar księży pedofilów.

Brygida
Brygida
20.05.19 09:01
Reply to  Gosia

Spróbuję odpowiedzieć za Anię – bo podzielam jej zdanie. W moim mieście zdarzyły się dwa przypadki molestowania nieletnich . Księża przyznali się do winy, był proces, wyrok sądowy, niestety w momencie zdemaskowania sprawców natychmiast zostali umieszczeni przez przełożonych w Domu Seniora dla księży, mieli najlepszych adwokatów opłaconych przez kurię, biskup diecezjalny broniłi ich przed wiernymi jak lew, ręczył za ich niewinność. Obaj otrzymali wyroki w zawieszeniu – mieszkają teraz we wyżej wspomnianym domu, mają się świetnie. Najbardziej bolesny jest fakt,że jeden z tych księży był dyrektorem ośrodka rekolekcyjnego dla młodzieży im.bł. Karoliny Kózkówny. Inny duchowny z bieszczadzkiej parafii Tylawa był… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
20.05.19 09:00
Reply to  tez Ania

Nacjonalizm jest nieludzki gdyż zakłada nienawiść do wszystkiego i wszystkich, których uważa się za obcych. A co do pedofilii – wysłuchaj Gosiu na spokojnie ofiar bo to one są najważniejsze, tylko tyle.

Emek
Emek
19.05.19 20:26

Wiadomo że wszystko od Jezusa zależy ale to nie znaczy że mamy mieć takie nastawienie typu jakoś to będzie Bóg wszystko sam zrobi.Bóg oczekuje od nas współpracy.

Emek
Emek
19.05.19 20:22

a więc rozsiądźmy się wygodnie przytakujmy innym i dajmy się zarżnąć jak te przysłowiowe barany.

Brygida
Brygida
19.05.19 20:26
Reply to  Emek

Nie, właśnie jeżeli nie milczymy w obliczu zła jakim jest np. pedofilia duchownych – nie dajemy przyzwolenia na niszczenie naszej wiary, bronimy nauki Jezusa.

Emek
Emek
19.05.19 19:50

Aha czyli kościołowi nic nie grozi a to że za czasów komuny gdzie rządzili ludzie o poglądach lewicowych skatowano i zabito księdza Popiełuszkę , więziono Wyszyńskiego , zorganizowano zamach na papieża to wszystko było jak to ładnie dzisiaj się mówi w myśl poprawności politycznej zwykłe „incydenty” a nie ataki na kościół.W krajach gdzie chrześcijanie są brutalnie mordowani za swoją wiarę to też pewnie tylko „incydenty” dzieło wymyślonych wrogów kościoła.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 20:01
Reply to  Emek

Drogi Emku, Kościołowi nic nie grozi ponieważ w Biblii mamy obiecane, że Kościoła bramy piekielne nie przemogą. Nie bój się, skoro Kościoła nie zniszczyli księża pedofile nieodwracalnie krzywdząc dzieci, nie zniszczą go też tzw. wrogowie Kościoła (choć pytanie, kto jest rzeczywiście tym wrogiem Kościoła). Obiecywałam nie zabierać głosu, ale chciałam to napisać.

Brygida
Brygida
19.05.19 20:16
Reply to  tez Ania

Krzyż to znak,” któremu sprzeciwiać się będą..” Ale tak jak Ania napisała, bramy piekielne Kościoła nie przemogą. Sytuacje,które opisałeś wydarzyły się w Polsce w systemie reżimowym, inspirowane politycznie, w ustroju dawno minionym. Dzisiaj Kościół jest w zupełnie innej sytuacji w naszym kraju – i powinien sobie to cenić. Zapewne na świecie będą zdarzać się akty terroru wobec Kościoła i chrześcijan, Będzie trwać walka ideologiczna. Ale to nie umniejsza winy tych, którzy sprzeniewierzają się swemu powołaniu.Nie można pedofilii usprawiedliwiać uogólnieniem, że trwa walka z Kościołem.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 20:08
Reply to  Emek

Kościół należy do Jezusa i od Jezusa zależy więc Emku bądź spokojny. W kogo my wierzymy? W Jezusa, który umarł i Zmartwychwstał, obiecał nam w Biblii, że będzie z nami do skończenia świata, że Kościoła bramy piekielne nie przemogą, czy w coś, co potężny kryzys może zdmuchnąć z powierzchni ziemi? Ja wybieram pierwszą opcję i definitywnie znikam z dyskusji.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 18:56

Skuteczna propaganda sprawia, że człowiek stale się boi bliżej niezidentyfikowanych wrogów określanych jako lewactwo, które rzekomo na pewno chce zniszczyć Kościół…

serduszko
serduszko
19.05.19 19:37
Reply to  tez Ania

Tez Ania. To Bóg dopuścił do tej sytuacji żeby wreszcie zło tkwiace w kościele wyszło na światło dzienne. Wszystko dzieje się z woli Bożej. Dobrze ze Kościół będzie z takich księży oczyszczony, a co do ataku na Kościół to uwierz mi w pracy u mnie niestety atakuje się cały Kościół i cały jest winny i najlepiej jakby przestal istniiwc. Mówi się np ze celibat jest nie potrzebny… Każdy ksiądz jest w oczach moich znajomych z pracy zły. Każdy katolik to moecher oddający pół emerytury na ksiezy . Dodam jeszcze ze to osoby niewierzace. Ja już swoje powiedziałam że nagle najwecej… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
19.05.19 18:32

Ponieważ zarzuca mi się, że ostatnie zdanie musi należeć do mnie, napiszę ostatni post w tej dyskusji i z mojej strony to koniec. Zaangażowałam się w dyskusję ponieważ: – nie podoba mi się nazywanie ludzi lewakami, ani określenie wara od… – nazwanie kogoś lewakiem ma na celu obrażenie i zdyskredytowanie tego człowieka – nazwanie kogoś lewakiem to wyśmianie człowieka i jego poglądów – nie podoba mi się posądzanie o złe zamiary ludzi, którzy ruszyli temat pedofilii w Kościele – nie podoba mi się język debaty publicznej – nie zgadzam się na działalność narodowców. Ich idee są chore, a w historii… Czytaj więcej »

Emek
Emek
19.05.19 18:20

Dlatego o rozeznawanie kto służy Bogu a kto diabłu idzie się z tym do Pana Boga aby pomógł rozeznać.Pewnie jak człowiek będzie ufał swojemu osądowi to będą wychodzić takie kwiatki ja ty piszesz , kto mi nie pasuje to od diabła kto pasuje to od Boga.

Emek
Emek
19.05.19 17:37

A w szczególności jeżeli chodzi o sprawy dotyczące Boga badajcie kto z jakiego ducha mówi.

Brygida
Brygida
19.05.19 17:47
Reply to  Emek

Co najmniej dwuznacznie to zabrzmiało. Bóg stoi po stronie krzywdzonych, nękanych, cierpiących. Pochyla się nad niedolą i bólem.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:48
Reply to  Brygida

Brygido, mam dokładnie te sama odczucia.

Emek
Emek
19.05.19 17:26

Ja też mam taką nadzieje że kościół oczyści się z pedofilii ale też przede wszystkim z „wilków w owczej skórze” którzy zamiast służyć Bogu służą diabłu.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:34
Reply to  Emek

Problem w tym Emku, że jak to określasz ”wilki w owczej skórze” to dla wielu ludzi Kościoła każdy kto ma inną wrażliwość, w jakikolwiek sposób się różni, inaczej coś odbiera. To może być każdy, komu chce się dokopać. W ten sposób można zdeprecjonować, ośmieszyć, zdyskredytować każdego, a już na pewno każdego, kto uważa się za tzw. lewaków (sama prosiłam o nieużywanie tego określenia na forum, ale tu pasuje idealnie). Na coś takiego się nie zgadzam i nie chcę brać w tym udziału.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:37
Reply to  Emek

Jeżeli zaczniemy orzekać kto służy Bogu, a kto diabłu, nagle okaże się, że każdy, kto się od nas różni służy diabłu. To, co rozpalamy stosy? Przecież zrobimy to z Biblią w ręku, z różańcem na ustach, ku chwale Boga i Ojczyzny. (żeby było jasne, to był sarkazm).

Emek
Emek
19.05.19 17:08

No widzisz też Ania chyba się nie zrozumiemy ja nie umniejszam winny księży ja po prostu nie ufam tym ludziom co do intencji że chodzi im tylko wyłącznie o dobro ofiar pedofilii czy za tym nie idzie coś więcej.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:12
Reply to  Emek

Emku, ja rozumiem, o co Ci chodzi. Mnie zaś chodzi o to, że skoro Kościół tyle lat sprawę tuszował, to nie mamy prawa teraz zakładać, że osoby, które temat ruszyły robią to ze złej woli. To oni wysłuchali ofiar, czego niestety nie można powiedzieć o Kościele. Teraz tylko od Kościoła zależy co z tym zrobi, bo może zrobić wiele dobrego, ale i wiele złego bunkrując się i dzieląc świat na naszych i całą resztę złych. Tak dłużej się nie da i oby Kościół to wreszcie zrozumiał.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:24
Reply to  tez Ania

Analogicznie Emku – jakie intencje mają teraz ludzie Kościoła (tak część duchownych jak i świeckich)? Część z nich zrzuca winę na tzw. atak na Kościół bo sprawy dłużej już nie da się zamiatać pod dywan? Ano, nie da bo teraz najważniejsze jest dobro ofiar.

Brygida
Brygida
19.05.19 17:29
Reply to  Emek

Dlaczego doszukujesz się Emku drugiego dna ? Nawet jeśli aferę odkryli ludzie nie związani z Kościołem mają prawo głośno o tym mówić – a nawet obowiązek – bo są to przestępstwa z Kodeksu Karnego.

Emek
Emek
19.05.19 16:43

Lewak narodowiec prawicowiec dla mnie te pojęcia nie mają znaczenia są tylko dwie strony ci co opowiadają się za Bogiem i ci którzy są mu przeciwni i trzeba wybierać.Fakt że nie można człowieka potępiać bo nawet z największego przeciwnika Boga może się zrobić największy Jego wojownik np Szaweł i na odwrót tak samo z największego czciciela Boga może zrobić się przeciwnik, ale trzeba patrzeć jakie człowiek ma zamiary i intencje i to poddawać ocenie.tez Ania największe zło jakie przychodzi do człowieka to wcale nie te oczywiste najgorsze zło to te które przychodzi pod postacią dobra po to aby czynić jeszcze… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:54
Reply to  Emek

Emku, powtórzę i jestem gotowa odejść za to z tego forum – pedofilia w innych kręgach nie umniejsza winy księży pedofilów. Nie można mieć pretensji do ludzi, którzy wskazują na pedofilię w Kościele. Pretensje można mieć do tych, którzy tyle lat pedofilię w Kościele tuszowali. Zobacz, ofiary wreszcie zostały wysłuchane, zło zaczyna być nazywane, a co robi część katolików? – pisze o ataku na Kościół. Ludzie, a nie było atakiem na Kościół tuszowanie pedofilii tyle lat? Ofiary księży pedofilów przeżywały traumę, a my piszemy, że mówienie o pedofilii wśród księży to atak na Kościół? Jestem gotowa przestać tu pisać jeśli… Czytaj więcej »

Brygida
Brygida
19.05.19 17:18
Reply to  tez Ania

Powtórzę jeszcze raz ; Nie można i nie trzeba bać się prawdy. Prawda jest bolesna, ale tylko zmierzenie się uczciwe z tą bolesną rzeczywistością oczyści Kościół. Sprawiedliwie należy potraktować sprawców – nie rozmywać ani umniejszać winy, ofiary otoczyć pomocą i wsparciem. Tym, którzy doznali krzywd należy się współczucie, zrozumienie, pomoc,zadośćuczynienie. Mam nadzieję,że Kościół jako instytucja sprosta temu zadaniu. Nie ma innego wyjścia, nie ma innej drogi. Krzywda musiała zostać głośno wypowiedziana, nie można jej ignorować, udawać, że jej nie było.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:18

Bardzo protestuję przeciwko używaniu określeń lewactwo, czy wara od…, bo one są bardzo obraźliwe i w praktyce służą deprecjonowaniu każdego, kto różni się w jakikolwiek sposób od nas.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 15:38

Kochani, nie znam Was w realu, ale staliście się dla mnie kimś ważnym. Jesteście moimi towarzyszami w kolejnych pompejankach. Wasze wpisy często pomagają, niosą pociechę i są promyczkiem. Dlatego błagam – nie używajmy na tej stronie, na tym forum słów: wara od… czy lewactwo. Ktoś, kto ma inne poglądy nie jest lewakiem, jest człowiekiem, który ma prawo do własnej wrażliwości, a i nierzadko ma też rację. Kochani – nie ma dogmatu o nieomylności żądnej opcji politycznej. Obawiam się, ze ja też dla wielu okazałabym się lewakiem bo cóż… fanką pewnych osób nie jestem. Nie używajmy słów wara od – to… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
19.05.19 15:59
Reply to  tez Ania

I jeszcze jedna myśl. Zobaczcie, sami mamy pełną świadomość, że wydarzyło się zło. Jednak gdy to zło zauważają ludzie deklarujący inne poglądy niż nasze, mówimy, ze to atak na Kościół. Nie, mówienie, że w Kościele wydarzyło się zło, nie jest atakiem na Kościół, jest stwierdzeniem faktu. Teraz od nas – od Kościoła zależy, czy nastąpi oczyszczenie, czy zabunkrowanie w sobie. Ja wybieram stanięcie w bardzo trudnej prawdzie i oczyszczenie.

Gosia
Gosia
19.05.19 16:04
Reply to  tez Ania

też Aniu, to jest właśnie tak, że lewactwo od zawsze chce wyeliminować Boga z życia prywatnego i publicznego, że wszystkich sfer
Nie można pozwolić na takie rzeczy
Chcą wyeliminować Boga, Kościół i wszystko co z tym zwiazane
Zobacz co się dzieje
Napady na Matkę Boża, na papieża już zmarłego itd
Nie zaprzeczam czynem, ale bronię rzeczy świętych dla mnie

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:09
Reply to  Gosia

Gosiu, błagam, nie mów lewactwo. Rozmawiam z wieloma ludźmi i uwierz – nic nie daje takiego antyświadectwa, nic nie eliminuje Boga z życia publicznego jak katolik, który deklaruje przywiązanie do wiary i jednocześnie każdym czynem tej wierze przeczy kłamiąc i manipulując. To nie jak to określasz lewactwo, do którego notabene pewnie byś i mnie zaliczyła, ale my sami katolicy totalnie rozjeżdżający się z naszymi deklaracjami ośmieszamy Kościół i przyczyniamy się do tego, że ma on obraz jaki ma.

Maria II
Maria II
19.05.19 17:50
Reply to  tez Ania

też Aniu – przeszkadza Ci określenie lewactwo,ale przeszkadzają Ci narodowcy na Jasnej Górze i uważasz,że Paulini nie powinni ich wpuścić do Matki Bożej?-przecież tam ma prawo przyjść największy zbrodniarz , łajdak ,tam przyjeżdżali pomodlić się za komuny wysoko postawieni towarzysze -i co miał ich przeor wyrzucić jak prosili o spowiedź,albo ochrzczenie dziecka w tajemnicy ?to widzisz tak jak z mową nienawiści,gdy odezwie się ktoś jak najbardziej słusznie,ale nie z tej opcji politycznej to jest mowa nienawiści,natomiast jak odżegnuje się od czci i wiary,mówi nieprawdę,obraża rządzących to wtedy jest mowa „miłości”.Tyle.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:56
Reply to  Maria II

Droga Mario, narodowcy nie przybyli na Jasną Górę w celach modlitewnych. Oni tam wysłuchali mów pełnych nienawiści – podkreślam na Jasnej Górze. Dla mnie to była profanacja Jasnej Góry. Tak – idee narodowców budzą mój totalny sprzeciw. Fakt, że jestem Polką nie czyni mnie ani lepszą ani gorsza od nikogo (choć biorąc pod uwagę moje pochodzenie, dla narodowców taką czystą Polką pewnie nie jestem). Tak lewactwo to dla mnie określenie obraźliwe bo służy deprecjonowaniu drugiego człowieka.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:58
Reply to  Maria II

Jeżeli Kościół nie będzie bronił Jasnej Góry pilnując kto i co tam głosi (vide – narodowcy), nie oczekujmy tego od innych. Tak – mowy nienawiści przez narodowców na Jasnej Górze mnie obraziły i dla mnie to profanacja.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 18:03
Reply to  Maria II

Mario II, zwróć uwagę, kiedy używa się określenia – lewactwo? Wtedy, kiedy ma się na celu obrażenie kogoś, ośmieszenie, zdeprecjonowanie, pokazanie, że nie szanuję jego poglądów. To określenie służy skreśleniu drugiego człowiek i dlatego budzi moją niezgodę. Jest niechrześcijańskie!

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:12
Reply to  Gosia

Odnoście Matki Bożej. Nie zgadzam się na to, co się stało dokładnie tak samo, jak nie zgadzam się na narodowców na Jasnej Górze. Działalność Pani Ewy P. budzi moją niezgodę dokładnie w tym samym stopniu, co paulini z Jasnej Góry, którzy wpuścili na Jasną Górę narodowców. Stawiam tu znak równości.

Maria II
Maria II
19.05.19 17:40
Reply to  tez Ania

Powtórzę :”WARA „od obrażania Matki Bożej przez dorysowywanie tęczy do Jej wizerunku i wieszaniu go po murach i toy toy-WARA.To,że jestem katolikiem,nie jest powiedziane,że mam siedzieć cicho,udawać,że nic się nie dzieje i pozwalać na niszczenie mniej lub więcej bezpośrednią drogą tego co dla mnie najświętsze.
Nie zmienię się,bo się mi już nie opłaci -mam poglądy przez całe życie jednakowe-twardy kręgosłup .

tez Ania
tez Ania
19.05.19 17:52
Reply to  Maria II

Szkoda, ze afiszujący się z wiarą polityk wprowadził do języka publicznego słowo wara od… Szkoda, że ludzie ten język podłapali. Powtórzę – nie zgadzam się ani na to, co zrobiono z ikoną Matki Bożej, jak i na narodowców na Jasnej Górze. Bądźcie konsekwentni i narodowcom też powiedzcie wara. Dlaczego tego nie zrobicie? Bo się ich boicie, bo jak jeden z drugim by Was dopadł, nie byłoby z czego robić sekcji zwłok.

Maria II
Maria II
19.05.19 18:21
Reply to  tez Ania

Nie biorę wzoru od polityków, bo mi to nie jest potrzebne , mam swoje poglądy i to mocne. Określenie „wara” jest zwrotem polskim, posłużył się nim również ostatnio w wystąpieniu abp Pawłowski.
Jest ogłoszona akcja „Powiedz wszystkim”- mająca na celu wspomnienie kapłanów napotkanych w życiu, którzy byli wzorem .Polecam.
Kończę , bo jak zauważyłam w każdej dyskusji ostatnie słowo musi należeć do Ciebie i może być niemiło.Dużo dobrego Ci życzę i oczywiście nadal się modlę w Twojej intencji.Z Bogiem.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 18:29
Reply to  Maria II

Droga Mario, zaangażowałam się w dyskusję z kilku względów:
– nie podoba mi się nazywanie ludzi lewakami
– nie podoba mi się posądzanie o złe zamiary ludzi, którzy ruszyli temat pedofilii w Kościele
– nie podoba mi się język debaty publicznej
– nie zgadzam się na działalność narodowców. Ich idee są chore, a w historii byli już tacy, którzy wierzyli, że pochodzenie czyni ich lepszymi od innych…
Ostanie zdanie nie należy bynajmniej do mnie. Jestem pewna, że każdy zostanie przy swoim, a jeżeli komuś da do myślenia to, co napisała Brygida, Katarzyna i ja – to będę się cieszyć.

Emek
Emek
19.05.19 12:50

Jeżeli chodzi o to całe zamieszanie ze Św. Janem Pawłem II to było trzeba pytać Go za czasów kiedy żył o niejasności, a nie kiedy już Go nie ma z nami.Oskarżanie i atakowanie kogoś kto już nie może się bronić jest zwykłym tchórzostwem i gówniarstwem.Z drugiej strony zarzucanie jakiemukolwiek człowiekowi że w swoim życiu wszystkiego nie dopilnował jest zwykłym świństwem, niech ludzie którzy Go tak atakują niech najpierw zobaczą czy sami w swoim życiu moją wszystko na swoim miejscu.Jest ponad 60% rozwodów na świecie ludzie nie potrafią zarządzać taką prostą instytucją jaką jest małżeństwo w porównaniu do zarządzaniu państwa nawet… Czytaj więcej »

Katarzyna
Katarzyna
19.05.19 12:14

Mam podobne zdanie do „też Ani”, a w komebtarzach Pani Bogumiły nie ma nic niepokojącego, aby je usuwać „eniu”. Czasem prawda w oczy kole. To, że św. Jan Pan II jest naszym Papieżem na zawsze, to nie znaczy, że podczas pontyfikatu nie miały miejsca sytuacje, w których nie mógł podjąć żadnych radykalnych decyzji, bo albo Mu to uniemożliwiano, albo tak było po prostu konieczne.

Robert
Robert
19.05.19 12:12

Witam! Ja niestety od innej strony, niektórzy tu pamiętają że prosiłem o modlitwę za moją chorą na raka żonę, niestety od 5 maja żony nie ma wśród żywych, miała 41 lat. ja też tyle mam no za 2 miesiące będę miał 42 lata i nie chcę słyszeć o tym że się ułoży że jeszcze znajdę kogoś bo mimo moich upadków żonę kochałem i kocham. Nie wiem jak moje życie się ułoży obawiam się że będą problemy z sexem bo święty nie jestem. Odmawiałem Nowennę i wiele innych modlitw, były msze o uzdrowienie oraz wiele próśb i nic to niby nie… Czytaj więcej »

irena
irena
19.05.19 12:31
Reply to  Robert

Witaj Robercie ,bardzo ci wspolczuje z tego powodu ,ja tez modlilam sie o zdrowie twojej zony ,jednak Bog chcial inaczej.Po przeczytaniu jednego ze swiadectw pomyslalam o tobie i o Waldku ,ktory prosil o modlitwe za swoja zone,nawet mialam napisac zebys sie odezwal. Nie ma slow pocieszenia jakie mozna by powiedziedz osobie ,ktora traci ukochana osobe .Tak masz racje spotkacie sie w niebie,a tam nie ma juz bolu i cierpienia.Ja ze swojej strony obiecuje modlitwe za ciebie i za twoja zone

Robert
Robert
19.05.19 12:40
Reply to  irena

Wiem że Pani się modliła, dziękuję za dalsze wsparcie modlitewne i mam nadzieję że to prawda z tym spotkaniem w niebie, obym i ja na nie zasłużył. Może to nie skromne ale mam takie przeświadczenie że moja żona faktycznie tam jest.

Gosia
Gosia
19.05.19 13:32
Reply to  Robert

Pomodle się za Ciebie i za Twoją żonę
Wyrazy współczucia

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:00
Reply to  Robert

Robercie, wspomnę za Tobą i Twoją żoną.

enia
enia
19.05.19 10:22

P.Bogumilo dałam Pani komentarze do usuniecia.Nie nam oceniac nawet tych błądzących ks. pedofili.
Myślę,ze jedynie powinno im się współczuć. Jezus A.Lenczewskiej powiedział …tych pomazańców pozostaw mi.
Wszyscy jesteśmy grzesznikami,słabymi ludźmi, ciagle upadamy. Szatan tylko czeka aby zdobyć ofiarę.
Watykan ma swoje fundusze, a włosi nie tacy głupcy aby dali się obskubać.JP2 był bardzo niewygodny,skoro posunieto sie aby Go zlikwidować. Cóz człowiek od czarnego strzela a P.Bóg kule nosi. Jest to Wielki Święty, za Jego wstawiennictwem były cuda i są nadal.
Ach…….tym razem poniosło naszą sekretarkę na forum.
Ale młodzieżówka-szeryf stoi na straży forum.
Błogosławionej niedzieli dla wszystkich

irena
irena
19.05.19 11:06
Reply to  enia

Enia i slusznie ,ja bardzo szanuje P Bogumile i jestem jej wdzieczna za to ze sie za mna modlila ,ale nie mozemy byc obojetni kiedy sie zle mowi o naszym sw Janie Pawle II.Dla mnie On byl i jest wazna osoba ,nie mowi sie zle o zmarlych.

enia
enia
19.05.19 11:08
Reply to  irena

Tak,nie powinno się mówić źle o zmarłych.
P.Bogumila ma gorszy dzień

enia
enia
19.05.19 01:01

Amen.

Maria II
Maria II
19.05.19 07:50
Reply to  enia

Na koniec : WARA od Pana Boga, od „ mojej” Matki Bożej , od Kościoła.
Nie może być tak, że w katolickim kraju, Ojczyźnie tylu Świętych i św.Jana Pawła II księża nie wychodzą na miasto w sutannach, bo słyszą „ pedofil „ i nie może być , że Leszek Jażdżewski obraża Kościół i katolików określa świniami.
Nie bawmy się w grzeczności, stajmy w obronie Kościoła , bo to jest walka z Kościołem, ale
„ moce piekielne Go nie przemogą”. Błogosławionej niedzieli.

enia
enia
19.05.19 11:02
Reply to  Maria II

Maria II czy ty jesteś prawnikiem?
Jest juz w sprzedaży”Słońce mojej woli Luiza Piccaretta”,właśnie zamówiłam

Maria II
Maria II
19.05.19 11:04
Reply to  enia

Dlaczego prawnikiem?Zmartwię Cię, nie jestem:))

enia
enia
19.05.19 11:05
Reply to  Maria II

no powyzej użyłaś jezyka….prawnika.
Wiem jak bywa na salach rozpraw

enia
enia
19.05.19 12:02
Reply to  Maria II

Wiesz Ty masz jednak duzo tych zdolnosci….. obficie Cię Bóg obdarował

Maria II
Maria II
19.05.19 12:10
Reply to  enia

Nie, mam bardziej przyziemny zawód/ i to dosłownie/, jestem ogrodnikiem po Akademii Rolniczej w Krakowie/ teraz to poważniej brzmi, bo uniwersytet:))/,stąd rzut beretem do Łagiewnik/ kwiaty to moja wielka miłość i słuchanie śpiewu ptaków.
A czy wiesz, że takie maksi trele ptaków to są tylko do 24.czerwca- do św.Jana- potem milkną.To tak dla wyciszenia emocji.

enia
enia
19.05.19 12:16
Reply to  Maria II

Nie wiedziałam. Należy ze spokojem podchodzić do wszystkiego, nie jednego z nas poniosło na forum…..ot samo życie…..jak w rodzinie

Emek
Emek
19.05.19 00:34

Dlatego właśnie mówiłem że poza kościołem też jest pedofilia nie po to żeby umniejszać czy też usprawiedliwiać księży pedofilów Boże broń, tylko chciałem powiedzieć jakie są prawdziwe intencje tych co to niby leży dobro tych poszkodowanych ofiar.

tez Ania
tez Ania
19.05.19 12:19
Reply to  Emek

Emku, temat wywołuje ogromne emocje , także tu na forum. Nie byłoby tematu dziś, gdyby zło nazwano złem w momencie, gdy się wydarzyło. Nie byłoby filmu, gdyby księżą dopuszczający się czynów pedofilskich zostali ukarani natychmiast po grzechu. Co wtedy się działo? Przenoszono ich na inną parafię. Kościół musi się oczyścić, skoro nie zrobił tego wcześniej musi to zrobić teraz.

Gosia
Gosia
19.05.19 12:36
Reply to  tez Ania

To bardziej szeroki temat, ci co się tego dopuszczali to współpracownicy SB…. A film o tym nie mówi
Brak lustracji to dlatego jak na zawołanie wychodzą takie kwiatki
A ten film, czy wcześniej Kler ma na celu zniszczyć osoby duchowene
Bo lewactwo jest wbrew pozorom niestety silne

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:02
Reply to  Gosia

Gosiu, zwróć uwagę, że część księży, np. były już ksiądz Paweł K. z Wrocławia i Bydgoszczy, nie mieli szans być w SB z racji wieku. Nie można więc zakładać, ze wszyscy księża pedofile byli w SB, bo choćby były już ksiądz Paweł K. w SB być nie mógł, a czynności pedofilskie mu udowodniono. Obecnie odbywa karę więzienia.

Gosia
Gosia
19.05.19 16:11
Reply to  tez Ania

Ale to jest cd, ludzie nigdy nie są idealnie, kolejne pokolenie
Nawet nie znam przypadków tych akurat księży
Pisząc lewactwo mam bardziej na myśli stan ducha niż opcję polityczną

tez Ania
tez Ania
19.05.19 16:15
Reply to  Gosia

To był bardzo głośny przypadek, bardzo szeroko opisywany w mediach. Ja wpiszesz w google były ksiądz Paweł K pedofil to pewnie Ci wyjdzie. Bardzo protestuję przeciwko używaniu określenia lewactwo, bo ono jest bardzo obraźliwe i w praktyce służy deprecjonowaniu każdego, kto różni się w jakikolwiek sposób od nas. Są osoby i ja takie nam, które wyzywają od lewaków każdego, gdy kończą im się argumenty.

Gosia
Gosia
19.05.19 17:26
Reply to  tez Ania

też Aniu, posłuchaj wypowiedzi Ziemkiewicza, jak odpowiada Sakiewiczowi, bo ten nazwał go ruskim trolem… itd
To zrozumiesz, na YouTube znajdziesz

Emek
Emek
19.05.19 00:30

tez Ania masz racje jeżeli nawet jest to znikomy problem to trzeba go rozwiązać i usprawiedliwienia dla tej zbrodni nie ma ale mi chodzi o podejście ludzi którzy tak strasznie krzyczą że niby robią to dla poszkodowanych dla ofiar pedofilii a tak naprawdę to oni wykorzystują ich krzywdę dla swoich interesów.To jest na zasadzie daj mi człowieka a ja znajdę na niego haczyk.Wersja oficjalna robimy to dla poszkodowanych ofiar księży pedofilii nie oficjalna Kościele zamilcz przestań głosić ewangelie , patrzcie ludzie jaki ten kościół jest zły uciekajcie od niego.Powiem ci więcej wśród tych krzykaczy są ludzie co nie chcą aby… Czytaj więcej »

Emek
Emek
18.05.19 17:24

„nie można mówić, że film zbiega się z wyborami” prawda nie można chodzi mi tylko że ten materiał i cała ta afera jako że zbliżają się wybory zostanie po prostu perfidnie wykorzystany przez polityków do ich spraw.A z tym przenoszeniem zbrodniarzy z miejsca na miejscu to chyba nie tylko w kościele tak jest , w szkołach i szpitalach jest podobnie wszędzie są układy i układziki.

Maria II
Maria II
18.05.19 17:55
Reply to  Emek

Dzisiaj o 21.50 w TVP info jest emitowany film Latkowskiego z 2005r. „Pedofile”- wykryta afera wykorzystywania przez prominentów chłopców z dworca , jest tam reżyser, minister.
Latkowski miał obiecane, że film nie ujrzy światła dziennego.
Co do filmu Sekielskich również uważam, że to jest sprawa polityczna przed wyborami.Zapowiadana II część pewnie na jesieni.
Emku, dobrze, że jesteś.

tez Ania
tez Ania
18.05.19 23:26
Reply to  Maria II

Mario II, Emku, bardzo lubię Wasze komentarze, ale istnienie pedofilii poza Kościołem nie umniejsza winy księży. Nawet jeżeli to był jakiś malutki procent kapłanów, bo i taki argument słyszałam, to ten malutki procent nie miał prawa mieć miejsca. Do tego malutkiego procenta kapłanów dodajmy tych, którzy ich kryli, przenosili z parafii na parafie i przede wszystkim krzywdy ofiar. To zło musi być nazwane po imieniu i daj Boże by ofiary podniosły się psychicznie po swoich dramatach. Na taki film nigdy nie ma dobrego czasu ponieważ jego treść nigdy nie powinna była mieć miejsca, a miała niestety…

Maria II
Maria II
19.05.19 05:48
Reply to  tez Ania

Wszystko byłoby właściwe, gdyby skupiało się stricte na tych nielicznych przypadkach/ które absolutnie nie powinny się wydarzyć/, a nie na uogólnianiu, na pluciu na cały Kościół , na poniżaniu katolików, na profanacji Tego co dla nas jest ŚWIĘTE.
Nagle osoby deklarujące się jako niewierzące znają się lepiej na nauce Kościoła, na Jego potrzebach, bo generalnie znają się na wszystkim, a reszta to ciemnogród.
Nie dajmy się ogłupić, nie „podpinajmy”się pod czyjeś poglądy , bo tak wypada, jesteśmy mądrym Narodem, który nie z takich zawirowań wychodził obronną ręką, bo z Bogiem i Maryją.

151
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x