Obecnie przygotowuję się do poprawy matematyki na egzaminie maturalnym. Jest to już któreś z kolei podejście. Zaczęłam odmawiać w intencji zdania poprawki z tego przedmiotu – Nowennę Pompejańską. W sumie jest to 3 nowenna w moim życiu mimo młodego wieku. Nie zawsze modlę się idealnie, uczę się, ale Bóg to widzi, kochani i trzyma nas za rękę. Modlitwę zaczęłam odmawiać 3 kwietnia i zakończę ją 26 maja (Dzień Matki?) mimo że egzamin odbędzie się na początku maja – myślę, że warto. Już pierwszego dnia dostałam znak od Boga, gdy się modliłam, ujrzałam gołębia za oknem na drzewie – wydaje mi się, że to nie przypadek. Kilka dni temu przed snem, poprosiłam Pana, aby dał jakiś znak, że to, co robię nie idzie na marne – przyśniła mi się ręka, wiedziałam, że to dłoń Boga oraz testy maturalne. Bóg czuwa. Uczę się, przygotowuję, często lenistwo zwycięża, ale głównie przez brak koncentracji, spowodowane prawdopodobnie przez anemię złośliwa i spowodowane tym stanów lękowych (nerwicy lękowej) żyję na lekach psychotropowych. Kochani, to Bóg mnie poprowadził tak, że wiem skąd się wzieły moje lęki. Od kiedy zaczęłam odmawiać nowennę, czuję sie cudownie. Wierzę, że Bóg obdarzy mnie wieloma łaskami. Ba, już zaczął. Pamiętajcie, Bog jest Miłością.
Bogu niech będą dzięki! Kochana, wiem jak bardzo jest Ci ciężko, sama miałam poprawkę z matematyki. W moim przypadku, przygotowania do tego egzaminu były o tyle ciężkie że jestem dyskalkulikiem i wielu ludzi ( nie mówiąc tego wprost) nie dawało mi szansy na zdanie matury i pójście na studia. Modliłam się i prosiłam Tatę by pomógł mi to zdać,wiedziałam że po ludzku jest to niemożliwe abym przeszła przez ten egzamin,biorąc pod uwagę że miałam poważne problemy z zapamiętaniem najprostszych działań matematycznych. Po wielu tygodniach pracy i wytrwałej modlitwy, udało mi się ją zdać z całkiem wysokim wynikiem, co było nie… Czytaj więcej »
Swego czasu tez mialam poprawke z matematyki. Nie lekaj sie a staraj sie rozwiazywac duzo zadan, to byla moja metoda i poprawke zdalam, oczywiscie nie zapominajac o modlitwie