Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Bóg wie co dla nas ważne…

Witam, w lany poniedziałek będę kończyć trzecią nowennę. Nie miałam ani dnia przerwy. Po pierwszej podzieliłam się świadectwem bo dała mi dużo nadziei, ale również cały czas zastanawiałam się czy można Boga o wszystko prosić. Czytając innych prośby myślałam jak można o to prosić… o dobre oceny .. o zdanie prawo jazdy… nie lepiej prosić o Bożą opiekę. Te rzeczy w dużej mierze zależą od nas możemy to osiągnąć pracą … Ja od początku wiedziałam o co będę prosić w kolejnej i kolejnej nowennie. W drugiej prosiłam o upragnione dziecko jesteśmy z mężem małżeństwem od półtora roku decyzja o dziecku nie byłam odkładana tylko zawsze los chciał inaczej .. choroba…wyjazdy.. Postanowiłam oddać tą sprawę Bogu. Modliłam się gorliwie każdego dnia pod koniec odmawiania nowenny .. poroniłam – to był sam początek. Zastanawiałam się czy mam mieć żal czy po prostu Bóg tak chce. Bo wielu dniach smutku i przemyśleń odkryłam kilka rzeczy. Między innymi to że nie mogę żądać takich rzeczy od Boga on wie najlepiej co dla nas dobre. Jak mogę pragnąć dziecka jak moje małżeństwo nie jest na to gotowe i tak na prawdę tylko ja tego chce. Może po prostu mamy nie mieć dzieci… Trzecia nowenna jest za zdrowie i opiekę mam nadzieję że Bóg będzie zawsze ze mną.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
12.05.19 12:11

„To sam Jezus zachęca nas do tego, abyśmy prosili, a będzie nam dane, abyśmy kołatali – to On nam otworzy. Nie możemy więc udawać ludzi fałszywie pokornych, którzy wstydzą się wyrazić przed Bogiem swoich pragnień i próśb. W modlitwie prośby jest też zawarte przekonanie, że nasze ludzkie możliwości są ograniczone i dlatego potrzebujemy interwencji Boga. Bóg jest dżentelmenem i jeśli Go o coś nie prosisz, nie wpycha się do twojego życia”. To taki fragmencik jakiegoś artykułu z netu, a propos Twojego wahania się, Magdaleno, czy można Boga prosić o tzw. byle co, o coś, co sami z siebie zdołamy zrobić.… Czytaj więcej »

Bogumila
Bogumila
12.05.19 11:11

Moim zdaniem mozna modlic sie o wszystko, byle by tylko intencja nie miala jakiegos zwiazku z grzechem ciezkim. Zyjemy przeciez na tej planecie i nasze prosby odzwierciedlaja nasze zycie- szkola, oceny, prawo jazdy. Na jednym forum spotkalam nawet wypowiedz mlodego czlowieka, ktòry pytal gdzie zlozyc reklamacje? Doslownie gdzie zlozyc reklamacje za nieotrzymanie duzej ilosci pieniedzy, luksusowego samochodu etc….tylko ze zwrocil sie z tym nie do Matki Bozej a do Szatana, w zamian za dusze. To nie anegnota , to smutna, szczera prawda.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x