Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: Wymodlony staż w zawodzie

Po studiach nie układało mi się w ogóle zawodowo. Co kolejna praca to gorsza. Końcem zeszłego roku czyli jakieś ok 2 lata po studiach podjęłam decyzję, że chciałabym zacząć wszystko od nowa od stażu w zawodzie związanym z moim kierunkiem studiów czyli ekonomią. Zaczęłam szukać miejsca do odbycia stażu i dostałam informację, że będę miała staż w pewnym miejscu od zaraz więc zwolniłam się z pracy aby zarejestrować się w PUP ponieważ to był warunek konieczny aby móc mieć staż z Urzędu. Jednak później zaczęły się problemy. Osoba z którą rozmawiałam w sprawie stażu powiedziała że trzeba będzie czekać na staż jednak do 1 marca. Miałam się kontaktować z nią w lutym. Dzwoniłam w wyznaczonym terminie i przez 2 tygodnie nie odbierała ode mnie telefonów bądź pisała, że oddzwoni za chwile a tego nie zrobiła. Byłam załamana. Czekałam w domu bezrobotna 2 miesiące.

Wtedy podjęłam decyzję, że zacznę odmawiać Nowennę ( odmawiałam już ją wcześniej i pomogła ) w intencji dostania stażu w księgowości. Złożyłam też ofiarę na mszę w Pompejach z moją intencją. W międzyczasie zaczęłam wysyłać CV i dzwonić po biurach rachunkowych w mojej okolicy. Byłam nawet na rozmowie rekrutacyjnej w świetnym miejscu. Odezwała się do mnie Pani, która wcześniej mnie olała że staż będzie na końcu marca ew kwiecień i żebym przyjechała w sprawie formalności. Pomyślałam że moja intencja została wysłuchana skoro będę jednak miała staż ale prawdziwy cud dopiero się zdarzył 25 marca czyli w dzień kiedy była msza święta w Pompejach. Zadzwoniła do mnie Pani z biura rachunkowego w którym byłam na rozmowie że wybrała mnie na staż od maja ale żebym zaczęła już przychodzić do pracy od kwietnia. Podziękowałam za tamtą ofertę gdzie mnie zwodzili z tym stażem i wybrałam tą. Maryja pomogła mi trafić w o niebo lepsze miejsce gdzie zdobywam lepsze doświadczenie, ludzie są przesympatyczni. Jest mi tu naprawdę dobrze i bardzo dużo się uczę przydatnych rzeczy. 🙂 Po 5 mies stażu mam mieć jeszcze 3 mies zatrudnienia. 🙂 Dodam jeszcze, że bardzo mi pomogła również modlitwa do Świętej Rany Ramienia Chrystusa. 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
27.05.19 23:31

Dzięki wielkie za świadectwo, ja znam tą modlitwę do rany ramienia Pana Jezusa, dzięki że mi przypominialaś o niej. Twoje świadectwo było mi bardzo potrzebne. Dziękuję jeszcze raz.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x