Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Izabela : Dwie nowenny

Już bardzo wiele zamówiłam nowenna, nawet tego nie liczę, mam 23 lata, ale w moim życiu same „przygody”. Któregoś dnia postanowiłam oddać swoje życie Jezusowi, wiedziałam, że będzie ciężko, nie wiedziałam, że aż tak. Pan Bóg prowadzi nas w wspaniałe miejsce ale, żeby to zrozumieć musimy swoje przeżyć, a każdy musi uporać się z czymś innym, u mnie już bardzo dużo się zmieniło i z biegiem lat widzę swoje błędy oraz rozumiem czego/kogo w życiu naprawdę mi potrzeba, jakiej pracy itd. Nauczyłam się, że wszystko przychodzi w odpowiednim czasie jeżeli sami nie chcemy na siłę czegoś zdobywać. Moja pierwsza nowenna w 2019 dotyczyła wszelkich potrzebnych łask dla moich rodziców, rodzeństwa, mojej babci oraz mojego chłopaka. Może dość wymagająca, ale każdy coś dostał, ogrom łask chociaż, niektóre jeszcze na tym etapie są niezrozumiałe. Podczas tej nowenny wydarzyło się również masę złych rzeczy, aczkolwiek wszystkie wywróciły coś innego na dobre. To był napięty i gorący czas dla mojej rodziny i bliskich! Jestem za granicą i też otrzymałam łaskę, a mianowicie znalazłam pracę! Nie jest to wymarzona praca, ale dobrze płatna i u dobrej pracodawczyni i, co więcej udało mi się znaleźć pracę również na weekendy, a tam już robię co kocham 🙂 Coś niesamowitego, dodam jeszcze, że miesiąc szukałam pracy i byłam na wyczerpaniu, a w ostatnim tygodniu nowenny powiedziałam Jezusowi, że wierzę na 100% iż dostanę tą pracę i czekam na ostatni dzień nowenny bo On nie robi sobie żartów, a po prostu szuka mi pracy zamiast mnie. Wzięłam się w garść i wysyłałam cv ile można. W ostatni dzień nowenny poszłam do pracy na dzień próbny, a wieczór miałam dostać odpowiedz i tak zostałam przyjęta 🙂 Bo Bóg nas słyszy! Moja druga nowenna, którą skończyłam wczoraj była za mojego chłopaka, tzn za to aby udało Mu się spłacić długi, nie nie jest hazardzistą, ale nie wyszło nam z biznesem, który sam otworzył i ciągle próbował rozwinąć, a chcąc być dobrym pracodawcą źle na tym wyszedł, później został niewyplacony i bardzo sprawy się pokomplikowały ponieważ to było zaa granicą. Nie udało się pieniędzy odzyskać, a w zamian facet ogłosił bankructwo. W każdym bądź razie nie załamujemy się ponieważ mój chłopak to ogromny pracus i Matka Boża też Mu pomogła. Widzę, że Ona czekała aż On sam się otworzy i uwierzy, że to Jego jedyna nadzieja. Mimo ogromnych rat chłopak daje rade, zawsze dobrze zarabiał, w tym momencie ma super szefa również zaa granicą oraz wysoką pensje i ma szansę płacić raty, a nawet odkładać na wspólną przyszłość. Oczywiście nie pozbył się tych rat i to wymaga dużo czasu, ale ja wiem, że Maryja czuwa nad Nim i to jest najważniejsze. Co więcej zawsze był wierzący choć kiedyś przestał na jakiś czas chodzić do Kościoła i bardzo trudno było z Nim rozmawiać na ten temat, nawet gdy chodził na mszę nie widziałam nigdy, żeby ruszał ustami i się modlił z wszystkimi. Teraz nie wyobraza sobie niedzieli bez Mszy Świętej i zawsze chodzi, nie ma problemu ze spowiedzią, ani z żadnym dniem powszednim kiedy ja chce pójść do Kościoła. W dodatku wczoraj, w dzień ukończenia nowenny powiedział mi o swoim sekrecie, a mianowicie o tym, że może nie modli się tyle koronek co ja, ale już zawsze codziennie sam chce i modli się. Mówi, że sam nie wie jak to się stało, mówi, że to cud, ale wie też i jest pewien, że to ja napewno się modlilam i, że na pewno Bóg nas słyszy 🙂 Więc co tu komentować, sami zobaczcie 🙂

Zaczynam więc kolejną nowenne powierzając następne trudne sprawy w ręce Maryji Naszej Ukochanej Matki. Bóg jest wielki! Bóg Cię słyszy! Pozdrawiam serdecznie wszystkich modlących się!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
aaa
aaa
27.05.19 18:13

pomyślcie o ślubie

Elzbieta
Elzbieta
26.05.19 16:22

Dziękuję, za to pełne świadectwo! Bóg z Wami!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x