Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Emilia: Cud narodzin

W pazdzierniku 2015 straciłam wskutek poronienia dziecko. Za dwa miesiące byłam znowu w ciąży. Wielkie szczęście w sercu, ale i strach czy ta ciąża nie zakończy się jak poprzednia. Kilka dni przed Bożym Narodzeniem dostałam plamienia. Lekarz przepisał leki i stwierdził, że to ciąża wysokiego ryzyka. Nie dawał dużych nadziei. Przez cały okres ciąży występowały krwawienia i silne skurcze. W kwietniu, w piątym miesiącu ciąży postanowiłam, że zacznę odmawiać Nowennę Pompejańską. Tylko w tej modlitwie widziałam ratunek dla mojego dziecka. I nie pomyliłam się.Było chwilami ciężko. Przychodziły momenty zwątpienia i zniechęcenia. Odpierałam to wszystko różańcem, który ściskałam mocno w ręku. W trakcie odmawiania Nowenny Pompejańskiej zmarła moja babcia. Wszyscy wokół martwili się o mnie, jak dam radę na pogrzebie i jak sobie poradzę psychicznie. Matka Boża na to wszystko dała mi siłę. Po zakończeniu Nowenny przyszedł kryzys. Pojechałam do szpitala w 29 tygodniu ciąży z silnymi skurczami i krwawieniem. Dzięki Bogu i Maryi lekarz wykluczył przedwczesny poród. Dziecko donosiłam do terminu porodu, który odbył się bez komplikacji. Teraz mam niespełna trzyletniego synka, który osładza mi życie. W lutym tego roku dowiedziałam się, że mam raka piersi z przerzutami. Bardzo zle rokujący, duży guz i najwyższy stopień złośliwości. Przed pierwszą chemioterapią podjęłam próbę odmawiania Nowenny Pompejańskiej w swojej intencji. Niestety nie dałam rady. Teraz jestem przed drugą chemioterapią i pragnę ją odmawiać. Tylko żeby starczyło mi sił, o to proszę Najświętszą Maryję Pannę. Chwała Panu! PS. Gdy moi bliscy dowiedzieli się o mojej chorobie nowotworowej, duża część zaczęła odmawiać Nowennę. Już poczułam spływające na mnie łaski w postaci spokoju, który towarzyszy mi na codzień. Nie rozpaczam i nie załamuję się. Dzięki Ci Matko Najlepsza!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marek
Marek
19.05.19 17:00

Modlimy się z żoną o Twój powrót do zdrowia

Maria
Maria
19.05.19 12:56

Pomodlilam się w Twojej intencji. Niech Maryja Ci pomoże i uprosi zdrowie u Swojego Syna. Pan Jezus jest miłosierny. Ufaj Panu Bogu.

Dorota
Dorota
20.05.19 01:29
Reply to  Maria

Ja też się pomodlę za was.

Maria
Maria
19.05.19 11:26

Emilio, błogosławię Cię w imię Pana Jezusa Chrystusa. Będziesz zdrowa 🙂

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x